Nvidia bije rekordy. Kolejna historyczna bariera przekroczona
Nvidia idzie jak burza, a gigant z Santa Clara przekroczył właśnie barierę 5 bilionów dolarów, pozostawiając swoich konkurentów daleko w tyle.
Nvidia została w minioną środę pierwszym przedsiębiorstwem, które przekroczyło granicę 5 bilionów dolarów wartości. Firmie udało się osiągnąć taką wycenę za sprawą nieustającego boomu na sztuczną inteligencję oraz stale rosnącego zapotrzebowania na technologię umożliwiającą funkcjonowanie i szkolenie AI. Nie wiadomo, przez jaki okres gigantowi z Santa Clara uda się utrzymać zawrotne tempo rozwoju, niemniej na razie nie zanosi się na to, aby Jensen Huang i spółka mieli zwolnić.
Nvidia z kolejnym rekordem wartości
W przeciągu ostatnich paru lat wartości Nvidii wzrosła kilkunastokrotnie, a ona sama z producenta kart graficznych stała się złotym dzieckiem Doliny Krzemowej i przykładem na to, że nie potrzeba wiele czasu, aby zawojować rynek. O produkty Nvidii biją się praktycznie wszyscy przedstawiciele Big Techu, wliczając w to firmy pochodzące zza oceanu. Swego czasu Stany Zjednoczone postanowiły wykorzystać ten fakt podczas wojny handlowej z Chinami, niemniej wystarczył rok, aby role się odwróciły.
Dane z godziny 17.00 29 października wskazują na to, że kapitalizacja Nvidii sięgnęła 5,02 biliona dolarów, a przedsiębiorstwo stało się pierwszym na świecie, które może pochwalić się takim wyczynem. Barierę tę udało się przebić po części za sprawą ciepło przyjętej konferencji GTC i przekazanej w jej trakcie informacji, dzięki czemu we wspomniany dzień akcje firmy zaliczyły wzrost rzędu niespełna 9%. Niestety, pod sukces Huanga postanowili podpiąć się naciągacze, a napomknięte wydarzenie w postaci Nvidia GTC zostało wykorzystane do promowania oszustwa opartego na kryptowalutach.
Zauważalny wzrost kursu akcji
Jak radziła sobie Nvidia na przestrzeni minionych dni? Cóż, od początku roku korporacja zyskała już 35,42% wartości, a przed nami jeszcze ponad dwa miesiące, więc wiele może się wydarzyć.
Jak można zauważyć, najlepsza okazja do nabycia akcji giganta technologicznego nadarzyła się na przełomie kwietnia i maja, kiedy to Donald Trump wpadł w szał nakładania ceł i grożenia partnerom handlowym Stanów Zjednoczonych. Sytuacja na rynku uspokoiła się wraz ze zmianą postawy prezydenta USA. Po tym, jak Trump się wreszcie opamiętał, wycena Nvidii zaczęła systematycznie rosnąć i do tej pory nie zaliczyła żadnego większego spadku.
Warto też rzucić okiem na to, jak przedsiębiorstwo radzi sobie na przestrzeni ostatnich lat.
Przez ten okres Nvidii udało się zyskać niespełna 50% wartości, co i tak stanowi fenomenalny wynik. Jak już wspomniano we wstępie, motorem napędowym firmy jest sztuczna inteligencja. Gigant z Santa Clara zwęszył okazję, którą jego konkurenci przegapili, dzięki czemu obecnie to on, a nie choćby Intel, jest u szczytu giełdowego podium. Będąc już przy temacie Intela, warto wspomnieć o tym, że nawiązał on współpracę z Nvidią, niemniej na zobaczenie jej pierwszych efektów przyjdzie nam nieco poczekać.
Na koniec wypada przypomnieć, że zaledwie trzy miesiące temu Nvidia przekroczyła próg 4 bilionów dolarów wartości. Piąty bilion został więc zdobyty w rekordowo krótkim czasie i pytaniem pozostaje, kiedy (lub czy) nadejdzie kolejny.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl