OpenAI nie jest przekonane co do Intela. Firma woli pozostać przy TSMC
Intel, za sprawą swoich ostatnich konszachtów z rządem Stanów Zjednoczonych, zdobył znacznie na popularności. W mediach zaczęto rozważać nawet, czy jego dział Intel Foundry nie staje się sensowną alternatywą dla TSMC. Poglądu tego zdecydowanie nie podziela Sam Altman z OpenAI, który publicznie podzielił się swoimi wątpliwościami.
Intel ostatnimi czasy prządł naprawdę cienko, niemniej wygląda na to, że zła passa zaczęła się od niego odwracać. Donald Trump, który swój bliższy kontakt z korporacją rozpoczął od ataku na jej obecnego prezesa, dość szybko zmienił zdanie na jego temat, po czym ogłosił, że rząd Stanów Zjednoczonych zostaje udziałowcem rzeczonego giganta technologicznego. Posunięcie to, związane z pokaźnym zastrzykiem gotówki, pomogło powstać z nóg podupadłemu przedsiębiorstwu. Kilka tygodni później nadeszła zaś informacja o nawiązaniu współpracy między Intelem a Nvidią, przez co o pierwszej z firm stało się jeszcze głośniej, a w mediach zaroiło się od tekstów wieszczących jej rychły powrót do gry. Co do tego jednak nie jest przekonane OpenAI i jego prezes Sam Altman.
OpenAI nie porzuci TSMC na rzecz Intela
Altman został zapytany, czy rozważyłby skorzystanie z usług Intela kosztem TSMC w kontekście produkcji półprzewodników. Biorąc pod uwagę, że mężczyzna przewodzi jednemu z najważniejszych przedsiębiorstw zajmujących się sztuczną inteligencją, zapotrzebowanie na zaawansowane układy w jego przypadku jest niezwykle wysokie. Obecnym dostawcą układów wykorzystywanych w procesie szkolenia i utrzymywaniu przy funkcjonowaniu AI dla przedsiębiorstwa pod wodzą Sama Altmana jest napomknięte Taiwan Semiconductor Manufacturing Company Limited i wychodzi na to, że najbliższe miesiące nie przyniosą żadnej zmiany w tym kontekście.
Podczas wywiadu prowadzonego przez redaktora portalu Stratechery padło następujące pytanie:
Problem polega na tym, że zarówno Nvidia, jak i AMD zaopatrują się w tym samym miejscu, więc w łańcuchu wartości pojawia się kolejny pojedynczy podmiot, którym jest TSMC. Czy dostrzegasz potrzebę i odpowiedzialność/możliwość rozszerzenia rynku również w tym obszarze? Czy jest to kwestia, która dotyczy również firmy Intel?
Odpowiedź na ostatnią część pytania, przerwaną w trakcie, ograniczyła się do stwierdzenia, że OpenAI wolałoby, aby TSMC po prostu zwiększyło swoje przerobowe. Jednoznacznie wynika, że twórcy ChataGPT nie szukają ani zastępstwa dla tajwańskiego przedsiębiorstwa, ani drugiego dostawcy półprzewodników.
Jak podaje redakcja Wccftech, analogiczne zapytanie zostało skierowane do przedstawicieli pozostałych gigantów. Lisa Su, szefowa AMD, również udzieliła wymijającej odpowiedzi.
Wychodzi więc na to, że Intel, mimo wsparcia ze strony administracji Stanów Zjednoczonych, wciąż nie zdołał zjednać sobie potencjalnych klientów. Niewykluczone, że sytuacja ta ulegnie zmianie wraz z upływem czasu, niemniej na chwilę obecną mało kto jest skłonny zaryzykować i odwrócić się od TSMC na rzecz niesprawdzonego, do niedawna ledwo wiążącego koniec z końcem, zawodnika na rynku.
W międzyczasie Intel kontynuuje własne plany, które wykraczają poza kooperację z Nvidią. Firma ogłosiła, że nie ma zamiaru rozstawać się ze swoją serią kart graficznych Arc, pracuje także nad nową generacją procesorów: Clearwater Forest i Diamond Rapids.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl