Photoshop wykona pracę za nas? Oprogramowanie ma wzbogacić się o agenta AI
Wbudowany w aplikację agent AI ma nas wyręczyć w wykonywaniu licznych czynności oraz podsuwać sugestie co do tego, jakie kroki powinniśmy podjąć w następnej kolejności.
Mimo że oficjalna prezentacja tytułowej funkcji ma mieć miejsce podczas londyńskiej prezentacji Adobe MAX zaplanowanej na 24 kwietnia, firma nie wytrzymała i już teraz podzieliła się garstką informacji na temat swojego nowego dzieła. Agenci AI, którzy w pierwszej kolejności zawitają do Photoshopa i Premiere Pro, mogą stanowić nieocenione źródło pomocy dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z rzeczonymi programami, jak i dla tych, którym zależy na zaoszczędzeniu czasu.
Agent AI w Phostoshopie i Premiere Pro
Jak możemy przeczytać we wpisie na blogu przedsiębiorstwa, w trakcie wspomnianego wydarzenia MAX Londyn zadebiutują podwaliny "pierwszego kreatywnego agenta w Photoshopie", a w aplikacji pojawi się zupełnie nowy panel akcji. Za jego pośrednictwem będziemy mogli wpisać polecenia, które następnie wykona za nas sztuczna inteligencja. Chcemy rozmyć tło? Nie ma sprawy. A może przeszkadzają nam kable zasłaniające urokliwe niebo widniejące na fotografii? AI pozbędzie się ich w mgnieniu oka.
Adobe ma wielkie plany co do kolejnej wersji swojego produktu i wychodzi na to, że już wkrótce Photoshop będzie radził sobie całkiem nieźle przy minimalnej ingerencji ze strony użytkowników.
Naszą wizją jest, aby program Photoshop mógł analizować obraz i zalecać inteligentne, kontekstowe zmiany. Chcesz uzyskać bardziej dramatyczne niebo? Photoshop mógłby nie tylko dostrzec okazję do poprawienia obrazu, ale także wykonać akcję za Ciebie za pomocą jednego kliknięcia, zachowując kontrolę. Wyobrażamy sobie również możliwość korzystania z języka naturalnego w celu uzyskania dostępu do ponad 1000 akcji wykonywanych jednym kliknięciem w programie Photoshop.
Kalifornijskie przedsiębiorstwo podkreśla przy tym, że usprawnienie większości procesów to tylko jedna z zalet implementacji agenta AI w Photoshopie. W domyśle korporacja liczy na to, że sztuczna inteligencja nie zastąpi grafików, ale wesprze ich w pracy i pozwoli wyeliminować najbardziej nużące elementy procesu twórczego. Co więcej, agent taki stałby się nieocenionym źródłem wsparcia dla użytkowników niemających wcześniej styczności z podobnymi aplikacjami i dopiero zapoznających się z oferowanymi przez nie możliwościami oraz narzędziami. Adobe podkreśliło, że jego wizją jest "stworzenia najbardziej przyjaznego twórcom podejścia do sztucznej inteligencji w branży" i pozostawienia ludzi w roli "kreatywnych kierowców".
Bazujące na sztucznej inteligencji funkcje zawitają także do Premiere Pro, a ich przedsmak mogliśmy poznać za sprawą niedawno udostępnionego Media Intelligence. Narzędzie to analizuje zawartość naszych klipów, po czym automatycznie oznacza konkretne obiekty i rozpoznaje kompozycje wizualne ujęć, klatka po klatce. Wedle Adobe, najtrudniejszą częścią montażu jest jego rozpoczęcie, co często wiąże się z przekopaniem przez tonę materiałów. Agent AI może nas w tym zadaniu wyręczyć, w związku z czym pożądane ujęcia otrzymamy podane na tacy.
Jak już zostało wspomniane, pierwszy pełen pokaz nowych możliwości wprowadzanych do Photoshopa i Premiere Pro będzie miał miejsce podczas targów Adobe MAX w Londynie. Wydarzenie odbędzie się 24 kwietnia.