AktualnościRobotaksówki Tesli jednak nie są idealne. Sieć obiegły nagrania z dziwnymi manewrami pojazdów

Robotaksówki Tesli jednak nie są idealne. Sieć obiegły nagrania z dziwnymi manewrami pojazdów

Jeden z pasażerów, którzy zostali wyselekcjonowani przez pracowników Tesli, został wysadzony bezpośrednio przed ruchliwym skrzyżowaniem, w związku z czym musiał salwować się szybką ucieczką na pobliski chodnik.

Tesla Model 3
Tesla Model 3
Źródło zdjęć: © Tesla

Mimo że pierwsze testowe przejazdy autonomicznych taksówek Tesli zostały odtrąbione jako ogromny sukces (czemu nie można zaprzeczyć), nie obyło się bez wpadek uwiecznionych na nagraniach. Jako że pasażerami pojazdów byli w głównej mierze influencerzy, większą część każdej przejażdżki spędzili z wyciągniętym smartfonem, kamerując poczynania samochodu pozbawionego ludzkiego kierowcy.

Robotaksówki Tesli jednak nie są idealne

Jak już zostało wspomniane w naszym tekście poświęconym eksperymentowi z udziałem robotaksówek stworzonych przez przedsiębiorstwo Elona Muska, testowe przejazdy miały miejsce w Austin, czyli stolicy Teksasu. Lokalne władze zostały o wszystkim zawczasu poinformowane i wyraziły zgodę. W ogromnej części przypadków jeżdżące bez udziału człowieka samochody wiedziały, jak się zachować oraz potrafiły się dostosować do panujących na drodze warunków, acz zdarzały się też przypadki, kiedy pojazdy wykonywały nie tyle nierozważne, ile wręcz niebezpieczne manewry.

Redakcja Reuters, która postanowiła podsumować wszystkie takie sytuacje, wymieniła takie zajścia, jak poruszanie się po złym pasem ruchu, gwałtowne hamowanie bez uzasadnienia, nagminne przekraczanie prędkości, jazda po krawężniku oraz, co najciekawsze, wysadzenie pasażera na środku wielopasmowej jezdni. Ciekawostką jest również to, że robotaksówki Tesli zdają się mieć uprzedzenia względem policji i profilaktycznie zwalniają w jej pobliżu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tesla "Robotaxi" launch day police error

Ze względów bezpieczeństwa na przednim fotelu pasażera przebywał wyznaczony przez firmę pracownik, pełniący w trakcie wycieczki rolę swoistego bezpiecznika. W przypadku zagrożenia był on zobowiązany do przejęcia starowania i powstrzymania samochodu przed wykonaniem potencjalnie niebezpiecznego manewru. Jedna z takich sytuacji miała miejsce, gdy ciężarówka dostawcza znajdująca się przed Teslą zaczęła cofać. Pojazd doszedł do wniosku, że nie stanowi to przesłanki, aby się zatrzymać, decyzję tę podjął więc za niego człowiek. Zdarzenie to zostało uchwycone przez youtubera Dave'a Lee, który umieścił zawierający je film na swoim kanale we wspomnianym serwisie:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

I Tested Tesla Robotaxi & Waymo So You Don’t Have To — Uber’s In Trouble

Wypada przy tym podkreślić, że, nie licząc wykroczeń, autonomiczne taksówki nie spowodowały żadnego wypadku. Przedstawiciel Austin, poproszony o udzielenie komentarza w tej sprawie przez redakcję Reuters, podkreślił, że w przypadku zaistnienia zastrzeżeń co do bezpieczeństwa lub legalności przedsięwzięcia Tesli, przedsiębiorstwo jest o tym informowane. Zaznaczone zostało także, że firma stale współpracuje z lokalnym oddziałem policji, aby upewnić się, że nikomu nic się nie stanie i aby funkcjonariusze mieli bezproblemowy dostęp do pojazdów.

Co więcej, eksperci nie szczędzą ciepłych słów w kierunku nowego pomysłu Tesli. Jeden z nich, Alain Kornhauser z Uniwersytetu Princeton, doszedł do wniosku, że zapisy z przejazdów potwierdzają, że robotaksówki świetnie sobie radzą w większości sytuacji –lepiej nawet od doświadczonych kierowców.

Elon Musk planuje uruchomić usługę zamawiania przejazdów autonomicznymi samochodami w innych miastach Stanów Zjednoczonych jeszcze w tym roku. Pełną skalę projektu mamy jednak zobaczyć dopiero w pierwszej połowie 2026 r., kiedy to na drogi ruszą "miliony Tesli" pozbawionych kierowców.

Źródło artykułu:Reuters

Wybrane dla Ciebie