Tajemniczy patent Valve. Czym jest Steam Frame?
Do amerykańskiego urzędu patentowego wpłynął dokumenty złożony przez Valve. Gabe Newell i spółka postanowili zarejestrować znak towarowy "Steam Frame", a w sieci zawrzało od plotek i spekulacji na temat tego, czym dokładnie może być tajemnicze urządzenie.
Amerykański Urząd Patentów i Znaków Towarowych w zasadzie otrzymał od Valve nie jedno, a dwa pisma. Pierwsze z nich dotyczy konsol do gier wideo i wszelkich związanych z nimi akcesoriów oraz kontrolerów, drugie zaś jest związane ze sprzętem komputerowym, uwzględniając w tym "urządzenia sieciowe, peryferyjne oraz oprogramowanie komputerowe służące do odtwarzania, przetwarzania i strumieniowego przesyłania treści audio, wideo, danych, tekstu i multimediów". Jak więc widać, kategorie te są na tyle obszerne, że na ich podstawie trudno jednoznacznie wywnioskować, nad czym obecnie dłubie Gabe Newell i czym okaże się nadchodzący Steam Frame.
Tajemniczy patent Valve. Czym jest Steam Frame?
Jak już wspomniano, nie wiadomo, czym dokładnie będzie Steam Frame. Valve zdecydowało się nie wypowiadać w tym temacie, niemniej nie brak głosów, że to nowa nazwa dla następcy headsetu VR Index, który do tej pory był znany jako Projekt Deckard. Oczywiście to wciąż jedynie plotki, a więc na wyjaśnienie sytuacji przyjdzie nam prawdopodobnie jeszcze nieco poczekać.
Ciekawostką jest, że kilka godzin przed ujawnieniem Steam Frame'a na Reddicie pojawił się post zatytułowany "Czy Steam Frame to dobra nazwa, w przeciwieństwie do SteamDeck?", a jego jedyną treścią było zdanie "Dla przykładu, jako nazwa nowego urządzenia". Nie dziwi więc fakt, że internauci kolektywnie uznali, że użytkownik platformy kryjący się za pseudonimem Crafty-Average-586 dysponuje wiedzą na temat planów Valve.
Dość szybko zapoznano się z aktywnością tej osoby i dogrzebano do jej starszych komentarzy. Wśród nich znaleziono wypowiedzi m.in. w kontekście HLX (niezapowiedzianej gry spod szyldu Half-Life):
Valve chce ogłosić to w lipcu.17 lipca (ogłoszenie powinno nastąpić 16 lipca czasu lokalnego w Seattle) lub później, ale nie później niż we wrześniu. Jeśli nastąpi to później niż we wrześniu, oznacza to, że pierwotny plan premiery został odwołany w ostatniej chwili. Ogłoszenie nastąpi 16-17 lipca (w zależności od regionu), a premiera odbędzie się między 18 a 19 listopada. To są informacje znane na chwilę obecną.
Cóż, najbardziej optymistyczny scenariusz się nie spełni, jako że lipiec jest już za nami od ponad miesiąca, niemniej to nie wszystko, czym tajemniczy Crafty-Average-586 dzielił się na Reddicie. Internauta udzielał się również w wątkach poświęconych wspomnianemu Deckardowi, pod którymi dzielił się dość szczegółowymi informacjami:
Valve ma wizję techniczną. Chcą osiągnąć "dzielone renderowanie". Dwa zestawy procesorów graficznych mogą być używane do renderowania różnych części tego samego obrazu, przy czym odległy procesor graficzny odpowiada za renderowanie stałych scen, a lokalny procesor graficzny za renderowanie interaktywnych treści w czasie rzeczywistym. Ponieważ Deckard jest znacznie ważniejszy niż SteamDeck, ma on szczególne znaczenie dla przyszłości całej firmy Valve. Dlatego Deckard lub jego kolejne modele muszą być w stanie osiągnąć "dzielone renderowanie" etapami. Być może nie zostanie to zaimplementowane w Deckardzie, ale przynajmniej musi istnieć pewna możliwość interakcji SteamDeck z Deckardem. Jeśli się to powiedzie, oznacza to, że gracze posiadający Deckard, PC i Steamdeck będą mogli wybrać dowolne dwa z nich i połączyć je, tworząc rozwiązanie o wyższej wydajności renderowania niż oryginalne urządzenie. Początkowo może to być zaprojektowane wyłącznie w celu poprawy wydajności w VR i MR, ale ostatecznie zostanie rozszerzone poza VR. Dzięki temu każdy gracz, który kupi sprzęt Valve i posiada komputer PC, może uzyskać efekt 1+1>2.
Oczywiście nie ma pewności, że ów Crafty-Average-586 jest godnym zaufania insiderem, niemniej jego zapytanie odnośnie do Steam Frame'a podejrzanie zbiegło się w czasie z opatentowaniem znaku towarowego. Niewykluczone więc, że rzeczony użytkownik Reddita rzeczywiście dysponuje konkretną wiedzą na temat poczynań Gabe'a Newella i reszty ekipy, warto więc śledzić jego poczynania i analizować udostępnianie przez niego strzępki informacji.