AktualnościX z zarzutami. Serwis podobno łamie przepisy Unii Europejskiej

X z zarzutami. Serwis podobno łamie przepisy Unii Europejskiej

Na zarządzany przez Elona Muska portal postanowiło się poskarżyć dziewięć osobnych organizacji. Zarzuciły one X-owi brak poszanowania danych użytkowników i bezprawne wykorzystywanie ich do kierowania reklam w taki sposób, aby trafiały na podatny grunt.

Flaga Unii Europejskiej
Flaga Unii Europejskiej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

X nie ma ostatnimi czasy lekko. Najpierw afera z Grokiem, który w przeciągu kilku dni przekształcił się z samozwańczego MechaHitlera w anime dziewczynkę, później dotychczasowa głowa serwisu, Linda Yaccarino, zrezygnowała ze swojej pozycji, a teraz do europejskiego organu regulacyjnego wpłynęła skarga na rzeczony serwis. Dotyczy ona wykorzystywania danych pozyskanych od użytkowników celem kierowania reklam, co może naruszać obowiązujące na terenie Unii Europejskiej prawo.

X podobno łamie przepisy Unii Europejskiej

Pod skargą podpisało się dziewięć organizacji: AI Forensics, Centre for Democracy and Technology Europe, Entropy, European Digital Rights, Gesellschaft für Freiheitsrechte e.V., Global Witness, Panoptykon Foundation, Stichting Bits of Freedom oraz VoxPublic. Jak podaje agencja Reuters, każda z nich złożyła zawiadomienie o potencjalnym naruszeniu przepisów do Komisji Europejskiej oraz francuskiego organu regulacyjnego Arcom. Zdarzenie to miało miejsce w poniedziałek 14 lipca.

Ugrupowania wezwały regulatorów do zapoznania się z działalnością X-a na poletku reklam i utrzymują, że portal Muska działa niezgodnie z zapisami ustawy o usługach cyfrowych (DSA). Na jej mocy platformy takie jak wspomniany X, Facebook lub Instagram nie mogą kierować reklam, bazując na poufnych danych, do których grona zaliczają się takie informacje, jak płeć, rasa, orientacja seksualna lub wyznawana religia. AI Forensics i reszta twierdzą, że swoje oskarżenie bazują na plikach z publicznie dostępnego repozytorium reklam X-a.

Wyrażamy głębokie zaniepokojenie w związku z wykorzystywaniem przez X wrażliwych danych osobowych użytkowników na potrzeby ukierunkowanych reklam. Stwierdziliśmy, że największe marki, a także instytucje publiczne i finansowe angażowały się w ukierunkowane reklamy internetowe oparte na czymś, co wydaje się być specjalnymi kategoriami danych osobowych, chronionymi na mocy art. 9 RODO, takimi jak poglądy polityczne, orientacja seksualna, przekonania religijne i stan zdrowia.

Oświadczenie wystosowane przez organizacje oskarżające X-a

Na ten moment ani Komisja Europejska i francuski Arcom, ani X, nie odniosły się do opisanej sytuacji.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Wybrane dla Ciebie