YouTube potajemnie blokuje Adblocka Plus. Oto co musisz wiedzieć

YouTube już wcześniej wzmacniało swoje mechanizmy wykrywania wtyczek blokujących reklamy: m.in. zamykało luki, które wykorzystywały przeglądarki jak Firefox, aby omijać reklamy. Jednocześnie manifest V3 w Chrome znacząco ograniczył skuteczność uBlock Origin, co potwierdzają liczne doniesienia z początku tego roku. Teraz jednak korporacja wytoczyła znacznie cięższe działa.

Użytkownicy korzystający z ABP zauważyli, że YouTube przestał działać – wiele osób zgłaszało przerwy w działaniu usługi, sugerując awarię. W rzeczywistości YouTube celowo uniemożliwił dostęp osobom używającym Adblock Plus. Wyłączenie rozszerzenia natychmiast przywracało normalne funkcjonowanie serwisu.

YouTube prawdopodobnie wykrywa obecność Adblock Plus poprzez kilka mechanizmów, takich jak brak żądań reklamowych, umieszczanie "fałszywych reklam" w kodzie strony oraz próby odczytania publicznego ID rozszerzenia Chrome.

Jak już zostało wspomniane, nie jest to pierwsza odsłona walki z blokerami reklam. Serwis najwidoczniej zwiększa nacisk na użytkowników, by wybierali płatną wersję Premium, oferującą brak reklam, możliwość pobierania materiałów, odtwarzania w tle oraz dostęp do biblioteki muzycznej.

Na ten moment nie jest znany żaden sposób na ominięcie nowej blokady Google'a. Ale oczywiście są inne opcje. Pierwszą z nich jest zmiana rozszerzenia przeglądarki na takie, które nadal działa. Konkurencyjne programy tego typu, mimo iż mniej znane, często radzą sobie równie dobrze. Alternatywnie można zmienić przeglądarkę, np. na Operę, Firefoxa czy inną. Kroki te powinny umożliwić nam – przynajmniej na jakiś czas – funkcjonowanie "po staremu".