Z marketu czy z internetu?
Polacy polubili kupowanie w sieci, co widać po rocznych raportach sprzedaży. Nic dziwnego, zakupy online to wygoda i oszczędność pieniędzy. Ale czy na pewno jest tak w każdym przypadku? Sprawdziliśmy, czy tradycyjne supermarkety spożywcze mogą się obawiać konkurencji internetowych odpowiedników.
Zakupy w liczbach
3 godziny
tyle czasu tygodniowo spędzamy średnio na zakupach
57 proc.
z podanego czasu zajmuje nam dojazd i powrót ze sklepu, reszta to zakupy
200 produktów
pokrywa ponad 90 proc. potrzeb przeciętnego Kowalskiego
64 proc. badanych
nie lubi spędzać czasu w centrach handlowych
80 proc. kupujących
ceni sobie najbardziej świeżość i jakość produktów
Badania PENTOR, GroceryWorks, CBOS 2007–2009
W internecie możemy kupić prawie wszystko. Dotyczy to także codziennych artykułów spożywczych i przemysłowych. Wystarczy zająć miejsce w fotelu, wybrać towar, zapłacić, a resztę załatwi kurier lub poczta. Proste. Zwłaszcza gdy mieszkamy w większej aglomeracji. Tutaj wizyta w markecie zajmuje kilka godzin (dojazd i rajd wśród półek), nie wspominając o problemie z parkowaniem oraz dźwiganiem sprawunków. Z drugiej strony wysiłek rekompensuje możliwość obejrzenia owoców czy powąchania wędliny, którą zmierzamy kupić.
Interfejs a półka
Jesteśmy już w sklepie bądź na stronie WWW wybranego marketu. Zaczynamy zakupy.
W tradycyjnym markecie po prostu przechodzimy między półkami zapełnionymi towarem. Zazwyczaj wiemy, co gdzie leży i po co za chwilę się udamy. Od czasu do czasu skusi nas jakaś promocja. W markecie online dostajemy do dyspozycji graficzny interfejs, w obrębie którego skatalogowano i podzielono na kategorie setki produktów.
Co prawda, wchodząc do poszczególnych działów (podobnie jak w sklepie tradycyjnym), widzimy np. kilkanaście różnych marek wody, między którymi dokonujemy wyboru. Tutaj listę musimy mozolnie przejrzeć produkt po produkcie, siedząc przed monitorem. Jednak w zwykłym markecie możemy ogarnąć wzrokiem kilkanaście, a nawet więcej produktów jednocześnie.
W sklepie internetowym do każdego produktu dołączone jest zazwyczaj jedno zdjęcie. Nie przeczytamy informacji zawartych na opakowaniu, nie możemy dotknąć produktu czy sprawdzić jego świeżości. Często nie znamy objętości opakowania, które zazwyczaj kupujemy, np. 2-kilogramowe pudełko może wydawać się takie samo jak to 3,5-kilogramowe, jakie zawsze nabywamy. To zdecydowanie minus.
Gdzie jest taniej
O wyborze miejsca zakupów często decyduje cena. To ten parametr ma dla wielu z nas podstawowe znaczenie. Aby się przekonać, gdzie jest najtaniej, postanowiliśmy zrobić zakupy w trzech sklepach internetowych i w tradycyjnym markecie. Wyniki nas zaskoczyły (szczegóły w tabeli „Ceny w wybranych sklepach...”). Okazuje się, że kupując przez sieć, wcale nie musimy zapłacić mniej. Czasami jest nawet drożej. Najlepiej w naszym zestawieniu wypadł sklep Hipernet24.pl. Tutaj niektóre produkty są tańsze niż w zwykłym markecie.
Nawet po doliczeniu dostawy nadal się opłaca, biorąc pod uwagę, że nie musimy jechać, płacić za przejazd, stać w kolejce i dźwigać. Najdrożej jest zdecydowanie we Frisco.pl. Tutaj wygoda sporo kosztuje. Nie chodzi nawet o same ceny, które są o kilkanaście procent wyższe, ale także o koszt dostawy, który wynosi 25 zł. Chyba, że nasze zakupy przekroczą 200 zł, wtedy sklep deklaruje dostarczenie sprawunków bez dodatkowych opłat.
Płatności i dostawa
Po zakończonych zakupach musimy się udać do kasy i zapłacić za wybrany towar. W sklepie internetowym zrobimy to jednym kliknięciem (podobnie jak wkładaliśmy produkty do wirtualnego koszyka). W tradycyjnym sklepie często musimy stać w kolejce do kasy.
W większości marketów online za towar możemy zapłacić na wiele sposobów. Do wyboru mamy szybki przelew, kartę kredytową oraz płatność przy odbiorze (kartą lub gotówką). Można uznać zatem, że zarówno w markecie online, jak i tradycyjnym sposoby płatności są wygodne i ogólnodostępne. Minus dla zwykłego sklepu za kolejki.
Należność uregulowana, możemy wracać do domu. Jeśli kupujemy online, wtedy już tylko czekamy na dostawcę z zakupami. Należy jednak pamiętać, że czas na zrealizowanie zamówienia może wynosić od kilku do kilkunastu godzin, dlatego zakupy online warto robić wcześniej.
Do kupowania w sieci musimy doliczyć także koszty dostawy. Średnio nawet 15–25 zł (w Ekoszyk24.pl w Gorzowie tylko 10 zł – mniejsza miejscowość). Jeżeli nasze zakupy przekroczyły określoną przez market kwotę, np. 200 zł (Ekoszyk24.pl – 150 zł), wtedy są dostarczane bezpłatnie. Koszty można skonfrontować z dojazdem własnym, przecież tutaj też w grę wchodzi paliwo lub cena biletu. Te opłaty należy odjąć od kwoty dostawy.
Czy produkt dojedzie świeży lub zamrożony?
Wiele osób rezygnuje z zakupów artykułów spożywczych online ze względu na brak zaufania do jakości przewozu produktów. Zastanawiają się, czy sery będą podróżować w odpowiedniej temperaturze, a lody dotrą zamrożone. Tutaj można podać przykład Frisco.pl, który dysponuje samochodami z chłodnią, a dostawcy mają przenośne lodówki (na trasę z samochodu do domu). Zanim zdecydujemy się na zakup np. lodów w danym sklepie, upewnijmy się, że ma sprzęt do transportu produktów mrożonych.
Markety oraz ich zasięg
Najlepszy dostęp do sklepów spożywczych online mają mieszkańcy większych miast, np. Warszawy, Poznania czy Łodzi. Mogą także wybierać wśród usługodawców. Zazwyczaj zasięg supermarketu w dużym mieście obejmuje całą aglomerację wraz z okolicznymi miejscowościami. W średnich miastach dostawcy należy szukać przez Google. Często zdarzają się też mikrolokalni sprzedawcy, którzy działają w obrębie najbliższej dzielnicy lub osiedla. Klient zamawia, firma jedzie do sklepu, robi zakupy i dostarcza je odbiorcy. Wtedy należy spytać o koszt dostawy, czyli zrobienie zakupów plus dojazd.
Duże zakupy – online
Paweł Bijata
Internet
Nic, co związane z internetem, nie jest mi obce. Robię zakupy w sieciowych supermarketach, bo jest to wygodne, szczególnie gdy raz na dwa tygodnie muszę kupić dwie zgrzewki wody, artykuły przemysłowe oraz żywność pakowaną (puszki, torebki, słodycze). Jestem zadowolony, nie muszę jechać samochodem i dźwigać ponad 20 kg.
Niestety nadal nie mogę się przekonać do kupowania mrożonek, warzyw, mięsa oraz owoców w sklepach online. Przyznam się, że już raz tak zrobiłem i co prawda wszystko było w porządku, ale jednak zaufania nadal mi brakuje. Wolę iść do sklepu i wszystko sprawdzić sam oraz w odpowiednim czasie przewieźć do domu.
Przez internet drożej?
Artur Wyrzykowski
Hardware
Tradycyjny sklep to przede wszystkim oferta bogata (jeśli jest duży) i znajoma (jeśli jest blisko domu i robi się zakupy przynajmniej raz w tygodniu). Łatwo przegląda się produkty, bo stajesz przed półką, na której masz 100 różnych towarów, porównujesz je i wybierasz.
Sklep internetowy ma zawsze ofertę okrojoną i trudniejszą do przejrzenia, bo na ekranie mieści się stosunkowo niewiele artykułów. Za to łatwiej wykorzystać jakieś filtry czy słowa kluczowe. Część produktów na pewno wygląda inaczej niż na zdjęciu (wędlina, warzywa, owoce), więc faktycznie nie widzisz, co kupujesz. No i nadal ceny są czasami wyższe niż w supermarkecie.
Maciej Płochocki
Telekomunikacja
Nigdy nie robiłem zakupów w internetowym markecie, choć wiele razy zastanawiałem się nad taką możliwością. Zawsze powstrzymywały mnie obawy przed wysokim kosztem dostawy oraz świeżością niektórych produktów narażonych na transport, np. mrożonek, jajek. Teraz, po przeczytaniu tekstu, przełamię się i spróbuję.
Tradycyjny market wybieram, bo jestem przyzwyczajony do tej formy zakupów, choć nie przepadam za bieganiem między regałami, staniem w kolejce do kasy i dźwiganiem siatek z zakupami do domu. Korzystam jednak z tradycyjnego sklepu, bo jest tuż za rogiem i są w nim przyzwoite ceny.