Zapomnij o prywatności w UE. Kontrowersyjne przepisy coraz bliżej ostatecznego głosowania

Jeśli przedstawiciele państw członkowskich Unii Europejskiej poprą inicjatywę, przed czujnym okiem śledczych nie umkną już żadne wiadomości – nawet te przesyłane za pomocą szyfrowanych komunikatorów. Wszystko to pod płaszczykiem rozporządzenia w sprawie zapobiegania i zwalczania wykorzystywania seksualnego dzieci.

Unia Europejska
Unia Europejska
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Już tej jesieni prawdopodobnie rozstrzygnie się kwestia prywatności wiadomości wymienianych pomiędzy obywatelami państw członkowskich Unii Europejskiej. Kontrola czatu miałaby wejść w życie w ramach rozporządzenia w sprawie zapobiegania i zwalczania wykorzystywania seksualnego dzieci (Regulation to Prevent and Combat Child Sexual Abuse, znane także jako CSAR lub CSA Regulation). Pomysł na kontrowersyjny przepis zrodził się jeszcze w 2022 r. i jeśli wejdzie on w życie, to musimy liczyć się z tym, że nasze rozmowy będą regularnie skanowane pod kątem "nieodpowiednich treści".

Nadciąga kontrola czatów w UE?

W początkowych fazach swojego istnienia rozporządzenie CSA zakładało, że dostawcy usług internetowych otrzymają możliwość skanowania treści mających związek z wykorzystywaniem seksualnym dzieci, niemniej Unia nie miała zamiaru ich do tego zmuszać. Mimo to i tak wiele organizacji społecznych, jak również Europejski Inspektor Ochrony Danych, zwróciło uwagę na problemy wynikające z takiego podejścia. Przede wszystkim stoi ono w sprzeczności z ideą szyfrowanych komunikatorów, a i użytkownikom korzystających z programów o mniejszym stopniu zabezpieczeń raczej nie przypadnie do gustu fakt, że każda wysyłana przez nich wiadomość zostanie profilaktycznie przeskanowana.

Sytuacja jeszcze bardziej zaogniła się majem 2022 r., kiedy to Komisja Europejska doszła do wniosku, że kontrola nad przesyłanymi za pośrednictwem sieci materiałami powinna być obowiązkowa. Oczywiście wszystko to nadal miałoby odbywać się pod pretekstem ochrony dzieci. Jak podaje portal European Crypto Initiative, w latach 2022-2023 do akcji postanowił wkroczyć Komisja Wolności Obywatelskich Parlamentu Europejskiego (LIBE), która wprowadziła zmiany w zapisie rozporządzenia. Na mocy poprawek szyfrowanie end-to-end zostało wyłączone z obszarów skanowania treści, zdecydowano się także wymusić przeprowadzenie audytów wszelkich stosowanych technologii wykrywania potencjalnie nielegalnych materiałów.

W pierwszym czytaniu, które miało miejsce listopadem 2023 r., Parlament przychylił się do ochrony szyfrowania, niemniej zastrzegł sobie prawo do modyfikacji tej decyzji w późniejszym okresie.

Rok 2024 oraz początek 2025 wymusiły postój w rozpatrywaniu CSAR ze względu na prezydenturę Belgii i Polski. Warto przy tym podkreślić, że nasz kraj jest jednym z trzech, które opowiedziały się przeciwko wprowadzeniu kontroli czatów w Unii Europejskiej. Prócz Polski sprzeciw wyraziły Austria oraz Holandia. Stoją one jednak w mniejszości do zwolenników kontroli, których znalazło się aż 15. Do ich grona zaliczają się m.in. Dania, Francja, Hiszpania, Litwa, Węgry oraz Włochy. Na ten moment 9 państw pozostaje niezdecydowanych, niemniej Dania, sprawująca prezydencję w Radzie Unii Europejskiej do końca roku, postanowiła dołożyć wszelkich starań, aby jak najszybciej wprowadzić nową regulację.

W związku z tym, państwa członkowskie UE powinny obrać stronę przed 12 września, z kolei 14 października wypada najszybszy możliwy termin przeprowadzenia głosowania nad projektem w Radzie.

Jeśli chcemy wyrazić swój sprzeciw, instrukcje znajdziemy na stronie Fight Chat Control.

Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl

Wybrane dla Ciebie