Cechy dobrego menedżera plików audio
|
- TWORZENIE LIST ODTWARZANIA
Program powinien łatwo i szybko tworzyć listy ulubionych utworów i mieć wbudowany odtwarzacz audio, a przynajmniej współpracować z zewnętrznymi playerami.
- PROSTA OBSŁUGA
Korzystanie z funkcji porządkujących bogate zbiory plików audio powinno być intuicyjne.
- GLOBALNE MODYFIKACJE
Cecha dobrego programu to umożliwianie zmiany określonych danych jednocześnie dla wielu plików oraz zarówno ręcznego, jak i automatycznego wprowadzania zmian w opisach plików.
- SYNCHRONIZACJA Z PRZENOŚNYMI ODTWARZACZAMI
Automatyczna wymiana muzyki z iPodem i innymi tego typu urządzeniami.
- ODCZYT DOWOLNYCH NOŚNIKÓW I FORMATÓW
Dobry menedżer plików audio powinien indeksować muzykę zgromadzoną nie tylko na dysku, ale także na płytach CD, flashdyskach itp. Ponadto powinien rozpoznawać jak najwięcej formatów plików dźwiękowych.
|
Podsumowanie testu
Do testu wybraliśmy osiem programów. Cztery są programami komercyjnymi, cztery pozostałe – darmowymi. Pomijając rewelacyjny Helium Music Manager 2009, programy darmowe zdystansowały programy shareware, a już fakt, że na końcu stawki uplasował się program najdroższy, dowodzi, że nie zawsze najdroższe znaczy najlepsze.
Instalacja bez zastrzeżeń
Wszystkie przetestowane programy są wyposażone w proste w obsłudze kreatory instalacji. Podczas instalowania nie napotkaliśmy żadnych niespodzianek. Niektóre aplikacje próbują modyfikować ustawienia systemu i ustawiają się jako np. domyślne odtwarzacze audio. Tak robi m.in. Apple iTunes 8, HMM 2009 czy MediaMonkey.
Import i eksport muzyki
Najmniejszy problem to import danych z plików na dysku. Na tym polu ugrzązł jedynie ostatni w stawce Music Label 2009 Professional, który zachowywał się dość dziwnie i nie rozpoznawał poprawnie np. niektórych okładek czy ignorował znaczniki plików. Z eksportem sprawa wyglądała już gorzej. Aż cztery programy (GodFather, Audio Catalog, Advanced MP3 Catalog Pro oraz Music Label 2009) nie potrafiły zapisać ani bazy, ani wybranych utworów na płycie CD/DVD.
Synchronizacja z odtwarzaczami
Funkcja synchronizacji biblioteki muzycznej z zewnętrznymi urządzeniami powinna być oczywistością. Tak jednak nie jest. Z tym zadaniem radzą sobie cztery pierwsze programy. Pozostałe zostały sprowadzone do roli wyłącznie baz danych. Pozbawiono je nawet wbudowanego odtwarzacza. Wywołanie funkcji odtworzenia danego utworu uruchamia domyślny player w systemie.
Na imprezę
Na koniec warto wspomnieć o obecnym w HMM oraz MediaMonkey trybie „party”. Program działający w tym trybie może być chroniony hasłem, dzięki temu mamy gwarancję, że nikt z zaproszonych gości nie „namiesza” nam w komputerowej fonotece. Dodatkową zaletą jest także tworzenie dynamicznych, automatycznie odświeżanych playlist. Wystarczy wybrać np. gatunek czy nastrój, a program zadba o rozbudowywanie listy o kolejne pozycje i o muzyczną oprawę imprezy – prawie jak automatyczny didżej.