Alternatywa?
Dysponując budżetem do 500 zł możemy kupić nowy telefon, który miał premierę stosunkowo niedawno. Równie dobrze można jednak zdecydować się na wciąż będące w sprzedaży starsze modele. Kwota nie daje co prawda dużego pola do popisu, ale za takie pieniądze staniemy się właścicielem np. Samsunga Galaxy J3 2016 czy Asusa Zenfone 3 Max. Pierwszy jest ciekawy ze względu na ekran Super AMOLED, drugi – dzięki niezłej ilości pamięci i dobrej baterii.
Ogólniej mówiąc, starsze urządzenia niejednokrotnie są porównywalne z nowymi pod względem możliwości – a niekiedy nawet lepsze. Trzeba jednak zachować ostrożność: w wielu przypadkach kupimy bowiem aparat, który będzie miał zainstalowaną starszą wersję Androida oraz będzie wyposażony w nieaktualne już poprawki dot. bezpieczeństwa. Co gorsza, nie ma co się spodziewać, że telefony sprzed dwóch lat dostaną aktualizacje. Im tańszy sprzęt, tym mniejsze prawdopodobieństwo uaktualnienia. Ceną za lepsze czasami parametry są więc bezpieczeństwo i fakt, że nasz nowy sprzęt pod niektórymi względami już na starcie będzie przestarzały.
Opisy wybranych smartfonów
1. miejsce - Wiko View Go
Zdecydowanie najciekawszy telefon w testach. Wyróżnia się już na pierwszy rzut oka. Obudowa jest co prawda plastikowa, ale jej smukła linia sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z telefonem o wiele bardziej ekskluzywnym niż można sądzić po spojrzeniu na paragon. Cieszy obecność zestawu słuchawkowego w opakowaniu. To model douszny, który jest wygodny, a do tego pozwala odbierać rozmowy dzięki mikrofonowi i wielofunkcyjnemu przyciskowi. Świetne wrażenie sprawia również ekran – lepiej pod względem kontrastu wypadł jedynie Neffos C9A. Aparat co prawda szumi, szczególnie w słabszym świetle, ale za to mamy do dyspozycji wiele dodatkowych funkcji oraz diody doświetlające dla obydwu obiektywów, co ucieszy przede wszystkich lubiących robić selfie. Jak za tę cenę – wyjątkowo udany sprzęt. Jednak by naprawdę cieszył, trzeba wyciąć we własnym zakresie irytujące powiadomienia informacyjne ze standardowo zainstalowanych aplikacji.
PLUSY:
- świetny wygląd
- dobry kontrast ekranu
- dobrej jakości słuchawki w zestawie
- sporo dodatkowych opcji w aparacie
MINUSY:
- irytujące powiadomienia w systemie
- spore zaszumienie zdjęć
- długi czas ładowania
2. miejsce - Meizu M6
Telefon występuje w dwóch wersjach: droższej, wyposażonej w 3 GB RAM-u i 32 GB pamięci wewnętrznej, i tańszej, gdzie trafiło 2 GB RAM-u i 16 GB flasha. Na łamach znalazła się droższa, tak naprawdę jednak polecamy obydwie, gdyż jest to sprzęt oferujący naprawdę dobrą wydajność jak na tę półkę cenową. Pod tym względem sprzęt osiągnął wynik o wiele lepszy niż reszta konkurencji, co przekłada się na wysoką kulturę pracy. Pozytywnie zaskoczył również aparat: odwzorowanie barw jest takie sobie, ale już pod względem szumów to jeden z dwóch najlepszych wyników w teście. Szkoda, że póki co Android pozostał w wersji 7.0 i smartfon nie odnajdywał aktualizacji do Oreo – ale być może jeszcze się to zmieni.
PLUSY:
- duża ilość pamięci
- przyzwoity aparat
- stosunkowo wysoka wydajność
MINUSY:
- póki co Android w wersji 7.0
- długi czas ładowania
- przeciętne parametry ekranu
3. miejsce - Neffos C9A
Interesujący tani telefon z bardzo dobrej jakości ekranem i całkiem atrakcyjnie wyglądającą obudową. Wyświetlacz ma najlepszy w teście kontrast oraz niemal idealną temperaturę barw. Aparat cierpi na tę samą przypadłość, która dotyka konkurencję: fotki są zaszumione, jednak w dobrym oświetleniu zbytnio tego nie widać. Rekompensatą są zaawansowane możliwości związane z robieniem fot, szczególnie retusz przy selfie. Nie jest to jednak wydajny sprzęt – jednego testu nie udało się ukończyć, kulturę pracy trudno tu określić innym mianem niż przeciętna. Mimo wszystko jednak polecamy: mniej wymagającym użytkownikom na pewno przypadnie do gustu.
PLUSY:
- świetnej jakości ekrany
- bardzo dobry czas pracy na baterii
- sporo dodatkowych opcji aparatu
MINUSY:
- bardzo długi czas ładowania baterii
- dostateczna ogólna wydajność