Podsumowanie testu
Do testu przyjęliśmy cztery urządzenia w cenie 3–4 tys. złotych od czołowych producentów projektorów. Podczas testów największy nacisk położyliśmy na jakość obrazu, tym bardziej że wyposażenie i funkcje wszystkich modeli były bardzo zbliżone.
Jakość obrazu
Podczas testów wykonywaliśmy szereg pomiarów jasności, kontrastu, temperatury barwowej, odwzorowania barw itd. Z zebranych danych wynika, że najlepszą jakość obrazu zapewnia projektor Benq W1070, który wykorzystuje atuty technologii DLP: przede wszystkim wysoki kontrast i bardzo dobrą ostrość obrazu. Co ważne, wyeliminowano w nim największe wady tej technologii, czyli „brudne” kolory – barwy są wyjątkowo wierne, mają neutralny odcień, a wyświetlana przestrzeń barwna niemal idealnie pokrywa się z sRGB. Przeciwnicy technologii DLP zapewne stwierdzą, że efekt tęczy całkowicie eliminuje ten projektor z zastosowań domowych, ale w tym przypadku jest to wada mało uciążliwa.
Projektor Epson EH-TW5200 okazał się sporo słabszy, głównie z powodu bardzo niskiego współczynnika kontrastu, wynoszącego realnie ok. 400:1 (całkowicie czarny obraz nadal całkiem jasno świeci). Producent starał się to zniwelować, stosując automatyczną przesłonę, która na ciemnych scenach przyciemnia cały obraz, a na jasnych – zwiększa jasność. Jednak nienaturalne zmiany jasności są widoczne gołym okiem. Poza tym podczas oglądania filmów w ciszy irytuje dość głośne terkotanie przesłony. Drugą sporą wadą testowanego modelu Epsona okazała się wysoka temperatura barwowa, nawet w trybie kinowym (około 7500 K zamiast 6500 K).
Pozostałe dwa projektory to „typowe” DLP, w których jakość kolorów pozostawia wiele do życzenia (szczególnie w modelu Optoma HD25e), a ostrość obrazu jest znacznie słabsza (nierównomierna na całym ekranie). Wykazały to pomiary jasności barw – ich nasycenie jest ponad dwukrotnie niższe niż w projektorze Epsona.
Ale oba modele, które pod względem jakości kolorów wypadły słabo, w porównaniu do Benq i Epsona mają bardzo dużą zaletę
– pracują znacznie ciszej, co podczas wieczornych seansów ma niemałe znaczenie.
Ciekawe funkcje
Projektory Benq i Epson wyróżniają się nie tylko bardzo dobrą jakością obrazu, ale mają także kilka ciekawych cech. Ten pierwszy ma przy obiektywie śrubę regulacyjną, dzięki której obraz można podnieść lub obniżyć o ok. 10 procent (np. jeśli ma wysokość 1 metr, można zmienić jego położenie o 10 cm). To znacznie mniejszy zakres regulacji niż w przypadku typowych rozwiązań lens shift, ale w wielu wypadkach pozwoli uniknąć cyfrowej korekcji zniekształceń trapezowych.
Projektor Epson redukuje zniekształcenia tylko cyfrowo (w tym również automatycznie, zależnie od kąta jego pochylenia), ale za to ma korekcję w pionie i poziomie, i to w bardzo dużym zakresie. Zatem nie musi stać na wprost ekranu (tor świecenia nie musi być prostopadły do ekranu), a wszelkie wynikające z tego zniekształcenia da się cyfrowo skorygować, choć oczywiście kosztem niewielkiego pogorszenia jakości obrazu.
Dla posiadaczy mobilnych gadżetów, firmy Epson i Acer przygotowały dodatek w postaci obsługi standardu MHL (służy do tego jeden z portów HDMI). Dzięki temu filmy, zdjęcia, a nawet cały ekran smartfonu lub tabletu można wyświetlać na ekranie projekcyjnym.
Wszystkie testowane modele potrafią pracować w trybie 3D (okulary trzeba dokupić osobno). Wszystkie są dodatkowo wyposażone w pilot zdalnego sterowania (Optoma nawet z podświatlanymi przyciskami).