"Aktywna redukcja szumów: włączona; kłótnia: wyłączona". Kontrowersyjna reklama Razera zbiera cięgi od internautów

Razer to niezwykle popularna marka zajmująca się produkcją peryferiów komputerowych, w głównej mierze skierowanych do graczy. Amerykańskie przedsiębiorstwo wypuściło do tej pory prawdziwe zatrzęsienie myszek, klawiatur i słuchawek, a nic przy tym nie wskazuje na to, jakoby Razer miał zwolnić tempo. Ostatnie działania marketingowców firmy spotkały się jednak z ostrą krytyką, a zarzewiem konfliktu stała się opublikowana na TikToku reklama słuchawek nausznych z funkcją aktywnej redukcji szumów oraz... słów wypowiadanych przez partnerkę występującego w spocie gracza.

Z kontrowersyjnym materiałem możemy zapoznać się poniżej, niemniej dla osób, które wolą stronić od TikToka, przygotowaliśmy szczegółowy opis trwającej kilkadziesiąt sekund reklamy.

W skrócie – mężczyzna siedzący na kanapie i zagrywający się na konsoli korzysta z opcji tłumienia niechcianych odgłosów dochodzących z okolicy do odcięcia się od siedzącej obok niego kobiety i wyciszenia jej słów. Chwilę później para wędruje korytarzem -- dziewczyna kontynuuje swój wywód, zaś chłopak, absolutnie niewzruszony i nic nie słyszący, kontynuuje drogę (z mikrofonem sterczącym ze słuchawek). Sytuacja nie ulega zmianie po dotarciu do drugiego pomieszczenia, gdzie headset nadal odfiltrowuje głos tłumaczącej coś zawzięcie towarzyszki gracza.

Przez cały czas trwania reklamy na ekranie widnieje wielki napis o treści "Aktywna redukcja szumów: włączona; kłótnia: wyłączona" (ang. "Active Noice Cancellation: on; Drama: off"), zaś podpis filmiku zachęca wszystkich do tego, aby "nie pozwolić paplaninie w przeszkadzaniu w osiągnięciu zwycięstwa".

Powyższy materiał wywołał niemałe poruszenie wśród fanów marki, głównie wśród jej kobiecej części. Użytkowniczki TikToka ruszyły do krytyki Razera i zaczęły nawoływać do bojkotu jego produktów. Posypały się oskarżenia o mizoginię i wyrazy oburzenia, iż film nie został usunięty z konta mimo przytłaczająco negatywnego odzewu. Jak napisano w jednym z komentarzy: "To właśnie KOBIETY skłoniły mnie do zakupu produktów firmy Razer. Promujecie współpracę z Sanrio i różowe kocie uszy, a potem odwracacie się i mówicie nam, jak bardzo uważacie kobiety za żart. Wasza bezczelność jest szalona".

Zwrócono przy tym uwagę na fakt, że kobiety stanowią aktualnie ok. 48% ogółu graczy, więc alienowanie tak dużej grupy odbiorców nie jest najlepszym pomysłem. Sam Razer zaś wielokrotnie w przeszłości przygotowywał już linie akcesoriów mające wpasować się w kobiece gusta, tym samym zdobywając poklask. Czy jeden materiał jest w stanie zniszczyć budowaną przez lata renomę przedsiębiorstwa? Prawdopodobnie tak by się stało, gdyby nie fakt, że za kilka dni nikt nie będzie pamiętał o kontrowersyjnym spocie.

Wypada nadmienić, że takie "kreatywne" podejście do marketingu zjednało sobie nie tylko wrogów, ale i zwolenników. W komentarzach nie zabrakło głosów osób twierdzących, że rzeczona "reklama sprawiła, że jeszcze bardziej chcą kupić sprzęt Razera". Biorąc jednak pod uwagę skalę krytyki, pochlebne opinie znajdują się w zdecydowanej mniejszości.