AMD potwierdza – procesory Zen 6 dopiero w 2027 roku, a nowe karty graficzne mają się dobrze

Choć na rynku procesorów ze zintegrowanym układem graficznym (APU) AMD na razie nie ma sobie równych, to firma już szykuje nowe, dużo mocniejsze jednostki na 2027 roku o nazwie kodowej "Medusa Point".

AMD pochwaliło się niedawno, że ich departamenty gamingowe oraz "Client PC" (czyli procesory dostarczane do gotowych pecetów) urosły odpowiednio o 181% oraz 46%. To bardzo dobre wyniki, które w dużej mierze wynikają z wysokiej konkurencyjności procesorów oraz kart graficznych AMD obecnej generacji.

Mimo to firma już teraz snuje plany dotyczące zupełnie nowej generacji procesorów bazujących na architekturze Zen 6 i to mimo faktu, że te oparte o Zen 5 (nazwa kodowa "Krackan Point") jeszcze nie trafiły na rynek (mówi się o dacie premiery w styczniu lub lutym 2026 roku). W międzyczasie do sprzedaży trafią też jednostki APU Zen 5 Refresh (nazwa kodowa "Gorgon Point"), które zaoferują mały wzrost wydajności względem "Krackan Point".

Według AMD, nowa generacja APU oparta o architekturę Zen 6 przyniesie znaczący skok w wydajności, mówimy tutaj o nawet 10-krotnie większej mocy obliczeniowej względem Zen 5 dzięki zupełnie nowym układom NPU.

Jednocześnie z ogłoszeniem "roadmpapy" procesorów, AMD zapowiedziało także, że prace nad nową generacją kart graficznych idą zgodnie z planem. Firma potwierdziła również, że nowe GPU nie będą częścią rodziny RDNA, ale czymś zupełnie nowym.

AMD wyraźnie stawia na ray tracing oraz implementację sztucznej inteligencji w nowych kartach graficznych, więc możemy oczekiwać, że upscaling FSR będzie w przyszłości jeszcze bardziej istotny niż obecnie i może bazować na uczeniu maszynowym, podobnie, jak DLSS od Nvidii.

To właśnie te układy z zupełnie nowej rodziny GPU będą sercem nowych konsol, w tym PlayStation 6 i potencjalnego, nowego Xboksa. Być może podczas targów CES 2026 usłyszymy nieco więcej na temat tych układów graficznych i spodziewanej daty premiery nowych kart graficznych od AMD.