Całkiem udana hybryda

Mały korpus DMC-GF1 sprawia, że uchwyt aparatu jest niepewny. Inne elementy związane z obsługą dobrze opracowano. Zestaw przycisków i kółek daje szybki dostęp do wielu funkcji. Menu, mimo licznych funkcji, zachowało łatwość obsługi.

Model GF1 ma wbudowaną lampę błyskową, a także stopkę do lampy zewnętrznej. Jest wyposażony w bardzo dobry ekran o przekątnej 3”, a dodatkowo można dokupić wizjer elektroniczny. W sprzedaży jest też kilka obiektywów standardu mikro 4/3, m.in. 14–45 mm (sprzedawany w zestawie), bardzo jasny „naleśnik” 20 mm (bez stabilizacji obrazu), a także obiektyw makro, szerokokątny i teleobiektyw.

Lumix GF1 jest wyposażony w matrycę Live MOS o efektywnej rozdzielczości 12,1 Mpix, która łączy zalety przetworników CCD i CMOS. Dzięki niej jakość zdjęć jest naprawdę porównywalna z lustrzankami, bardzo dobra aż do czułości ISO 800. Na uwagę zasługuje bardzo szybki autofokus, zapis zdjęć w formacie RAW, dwa tryby bracketingu czy ultradźwiękowy system czyszczenia matrycy.

Podczas testów dostrzegliśmy dwa mankamenty: część zdjęć sprawia wrażenie lekko niedoświetlonych, a plansze testowe ujawniają nieco większy błąd kolorów niż w podobnych aparatach. Poza tym brakuje trybów wspomagających tworzenie panoram.

Lumix GF1 rejestruje filmy HD o rozdzielczości do 1280x720. Dodatkowy przycisk rozpoczyna filmowanie niezależnie od wybranego trybu.

matryca 12,1 Mpix, mocowanie obiektywów micro 4/3; ekran 3” 460 tys. pikseli, autofokus z detekcją kontrastu (4 tryby pracy), 3 tryby pomiaru światła, szybkość do 3 kl./s, formaty JPEG, RAW (EXIF 2.21, DPOF), AVCHD Lite (MTS), MJPEG (MOV), proporcje obrazu 4:3, 3:2, 16:9, 1:1; obsługa kart SD/SDHC, wyjścia USB, komponentowe, HDMI, wymiary i waga korpusu 119x71x36 mm, 285 g.