Graj bez przemocy
Zima sprzyja spędzaniu czasu przed komputerem. Na długie wieczory przyda się zestaw ciekawych gier i to takich, które nie epatują brutalnością i przemocą, proponując zamiast tego wciągającą rozgrywkę. Oto 44 darmowe gry bez przemocy, wszystkie na naszej płycie DVD.
DOBRY DUCH LASU
Niva to wyjątkowo spokojna, wręcz senna gra eksploracyjna. Co prawda nie ma tu za wiele fabuły, ale samo przemierzanie pod postacią dobrego ducha hipnotyzująco barwnego lasu sprawia wielką przyjemność. Szczególnie, że duch dysponuje dwiema niezwykłymi umiejętnościami – możliwością stymulowania wzrostu roślin oraz przyspieszania ich więdnięcia. Warto więc bacznie obserwować otoczenie, bo obie zdolności potrafią błyskawicznie rozwiązywać problemy i kończyć konflikty pomiędzy mieszkańcami lasu. Każdorazowe ich użycie syci oczy niesamowitymi efektami.
DO GÓRY NOGAMI
Słowo „dezorientacja” mogłoby być jednowyrazowym opisem Fragments of Euclid. W tej grze logicznej świat dosłownie staje na głowie. Schody w różnych kierunkach, drzwi na ścianach – tu nic nie powinno cię dziwić. Gdy wreszcie zaczniesz pojmować, jak działa grawitacja w tym dziwacznym świecie, z przyjemnością będziesz biegał po podłodze, ścianach i suficie, szukając przełączników i docierając do pozornie niedostępnych przejść. Nie da się ukryć, że bez niepokojącej oprawy audiowizualnej Fragments of Euclid nie miałby w sobie tego niepowtarzalnego klimatu. Przejmująca muzyka komponuje się tu z szatą graficzną przypominającą ożywiony, zeszytowy szkic. Wystarczy jedno spojrzenie, by się w nim zakochać… albo go znienawidzić.
WOLNY JAK PTAK
Fruits of a Feather pomaga spełnić jedno z odwiecznych marzeń człowieka – pozwala choć przez chwilę poczuć się jak ptak. Wcielasz się w niego, by fruwając nad cudowną zieloną wyspą, szukać owoców. Nawet jeśli nie brzmi to jak najbardziej porywająca produkcja wszech czasów, jest to świetny sposób na relaks.
KRÓLESTWO MRÓWEK
Głównym bohaterem gry jest paluch. Nie, nie Tomcio Paluch, a po prostu paluch. Owszem, ktoś domalował mu buźkę i ubrał w fikuśny cylinder, ale nie zmienia to faktu, że to wciąż jeden z palców czyjejś dłoni. I to właśnie nią przyjdzie ci pokierować, wcielając się w ambasadora odwiedzającego królestwo mrówek. Przed spotkaniem z ich królową będziesz musiał wykonać kilka zadań – od otwarcia wrót prowadzących do królestwa, poprzez pomoc tym pracowitym stworzonkom w dostaniu się do składu z jedzeniem, po uspokojenie dwóch mrówczych rozrabiaków. Każda czynność w tej króciutkiej grze wymaga nie tyle zręczności, co perfekcji w opanowaniu myszki.
RAJD DLA KASKADERÓW
Jeśli szukasz pasjonujących rajdów samochodowych, Stunt Rally może okazać się strzałem w dziesiątkę. Choć wyścigi terenowe mogą brzmieć jak banalny temat na grę, to twórcy zadbali o dużą różnorodność rozgrywki. Możliwość przetestowania kilkudziesięciu pojazdów na 172 trasach to zadanie na długie, wypełnione emocjami godziny. Jeśli znudzi ci się branie ostrych zakrętów w zaroślach, górach czy polnych drogach, zawsze możesz spróbować kosmicznych etapów z maszynami rodem z filmów science fiction w jednym z wielu trybów zabawy. Wciąż mało? Jeśli wszystkie trasy znasz już na pamięć, skorzytaj z załączonego edytora tras i stwórz najwymyślniejsze połączenie bezdroży, sztucznych przeszkód i torów do rozmaitych akrobacji.
LEK NA USPOKOJENIE
Twórcy Empty nazywają swoją grę łamigłówką zen. I coś w tym jest, bo ta wyjątkowo kolorowa produkcja skutecznie wycisza i uspokaja. W jaki sposób? Po prostu nic nie dzieje się tu na siłę. Nie ma ani punktów, ani tykającego w tle zegara odmierzającego czas pozostały do rozwiązania zagadki. Jest tylko wielobarwny, obrotowy pokój, kojąca muzyka i konieczność… usunięcia z pomieszczenia znajdujących się w nim przedmiotów. Najlepszy jest jednak sposób, w jaki można tego dokonać. Nie da się przecież wejść do środka i zabrać lampy, prawda? Co więc powiesz na takie manewrowanie widokiem, by przedmioty „stopiły” się kolorystycznie ze ścianami bądź innymi obiektami i dosłownie zniknęły?
NIE MA JAK U MAMY
Jeśli szukasz jak najprostszej gry, która zapadnie ci w pamięć, odpowiedzią jest Little Party. W tej grze przygodowej wcielisz się w starszą kobietę, matkę, która towarzyszy dojrzewającej córce podczas całonocnej, artystycznej imprezy z przyjaciółmi. Rozgrywka sprowadza się do prostych czynności – przyrządzania jedzenia czy rozmów z młodymi, pochłoniętymi swoimi pasjami ludźmi. Nieśpiesznie opowiadana historia, sugestywna muzyka, elegancka, pastelowa oprawa, ale i ujmujący klimat to cechy, dzięki którym warto poświęcić tej grze kilkadziesiąt minut życia. Pozytywne wrażenie zostanie z tobą na znacznie dłużej.
NA STOŁKU BURMISTRZA
Symulator burmistrza – tak najkrócej można opisać Little Lands. Ta niezbyt skomplikowana, ale nieziemsko wciągająca strategia pozwoli ci na zbudowanie miasta, a później sprawowanie opieki nad nim i mieszkańcami. Przede wszystkim będziesz musiał zadać o to, by nie zabrakło im jedzenia. Poza tym przyjdzie ci walczyć z zagrożeniem, jakie wciąż stanowią piraci łasi na powiększający się z czasem ląd, na którym powoli rozbudowujesz swoje miasto. Ciekawe, jak długo uda ci się utrzymać mieszkańców w dobrym zdrowiu – może czas spróbować?
SIATKÓWKA ŻYRAF
Żyrafy grające w siatkówkę? Prawda, brzmi to dość niedorzecznie. No ale skoro to sport dla wysokich, to nie ma chyba lepszego zwierzęcia, które do takich rozgrywek by się nadawało. Zawodnicy w Giraffes Volleyball Championship 2016 mają nie tylko długie, rozciągane szyje, ale i nogi, które mogą dowolnie się wydłużać i kurczyć. Wygląda to komicznie, ale jest to kluczowy element gry. Bawiąc się w siatkówkę żyraf czy to samemu, mierząc się z komputerem, czy też przeciwko siedzącemu obok znajomemu (bo i taką możliwość daje ten tytuł), trzeba stale kontrolować nie tylko pozycję nadlatującej piłki, ale i to, w jaki sposób ją wybić. Przednia zabawa!
BIUROWA CODZIENNOŚĆ
Grając w L’employé Parfait przekonasz się, jak wygląda praca biurowa detektywa. Może i nie jest to wierne oddanie natury zawodu, ale za to emocjonuje i bawi. Każdego dnia musisz szybko wykonywać zlecane czynności i tak je wybierać, by zadowolić swojego szefa i cudem dotrwać do wypłaty bez otrzymania zwolnienia. Czas więc wziąć się za pisanie bezsensownych e-maili, parzenie kawy, oddzielanie akt od rachunków czy sprzątanie po posterunkowym wilczurze. OK, nie brzmi to zbyt ambitnie, ale przecież każdy od czegoś musi zacząć. Zresztą aktywowane w ramach zadań minigierki są w L’employé Parfait dynamiczne i angażują. No i pod koniec tygodnia zawsze dostajesz pensję, a przecież o to przede wszystkim chodzi, prawda?
RANDKA Z MOPSEM
Tytuł sugeruje wszystko – oto gorąca, szybka randka. Nie myśl jednak, że będziesz randkował tutaj z kobietami bądź mężczyznami. Oj, co to, to nie. W Hot Date po drugiej stronie stołu spotkasz… różnego rodzaju mopsy. Tak, chodzi o psy, ale całkiem wygadane i wyjątkowo ludzkie. Nie omieszkają powiedzieć ci prosto z mostu, że rozmowa z tobą staje się nudna. Musisz więc zadbać o właściwy jej przebieg. Liczba tematów jest całkiem spora, a pytania składasz, wybierając ich części składowe z przedstawionej listy. Śmieszne? A jakże. Proste? Proste. Przyda się jednak choć podstawowa znajomość języka angielskiego. No i nieco randkowej wiedzy, choć z drugiej strony – to ćwiczenie czyni mistrza.
RYZYKOWNE PRACE KUSTOSZA
Jeśli myślisz, że praca w muzeum jest nudna i pozbawiona emocji, koniecznie wypróbuj trójwymiarową grę zręcznościową Handle with Care. Jako kustosz wystawy starożytnych artefaktów musisz przenosić między salami ciężkie eksponaty i ustawiać je na ich właściwe miejsca, lawirując pomiędzy innymi wartymi grube miliony zabytkami. Nogi się uginają, ręce drżą z wysiłku, coraz ciężej opanować zataczanie się zmęczonego bohatera – jesteś gotowy na takie wyzwanie? Bądź jednak ostrożny – koszt każdej strąconej wazy czy rozbitej rzeźby zostanie potrącony z twojej skromnej wypłaty. W tej wciągającej grze poczujesz się niczym słoń w składzie porcelany.
WIZYTA U GOLIBRODY
Wraz z modą na brody zza oceanu przywędrowały barbershopy. Zamiast do zwykłego fryzjera mężczyźni coraz częściej chadzają więc do golibrody, by elegancko wystylizować swój zarost. Jeśli wciąż nie wiesz, o co tyle krzyku, to może spróbuj zagrać w Barbershop Simulator? Salon, w którym przyjdzie ci tu pracować, bardziej przypomina te z lat 50. ubiegłego wieku i to wraz z całym zestawem fryzjerskich akcesoriów, ale liczy się klimat i oryginalny pomysł. Tego zaś tutaj nie brakuje. Myślisz, że zgolenie brody wedle życzenia klienta, za pomocą maszynki i brzytwy, jest łatwe? Oj, żebyś tylko nie przecenił swoich możliwości. Od tego zależy przyszłość salonu i twoja wypłata!
GŁOSEM BOGA
Dzięki Voice of God możesz poczuć niczym Zeus. Wystarczy, że masz mikrofon i już, niczym bóg, swoim głosem możesz przenosić góry. No, może nie do końca przenosić, bo jedynie wywołujesz lokalne trzęsienia ziemi, ale i tak robi to niezłe wrażenie. Na wzbijającej się w górę glebie podskakuje okrąglutki Grek zamknięty w przezroczystej kuli – to właśnie jego trzeba będzie przetoczyć przez wszystkie przeszkody terenowe, używając do tego jedynie głosu. Co najlepsze, nie wystarczy jednostajnie mruczeć do mikrofonu. Tu liczy się także ton głosu – niski podnosi ziemię z lewej strony ekranu, wysoki – z prawej. Im głośniej mruczysz bądź krzyczysz do mikrofonu, tym większe wywołujesz trzęsienie. Jeśli więc zamierzasz pobawić się w boga, lepiej przygotuj na to swoich sąsiadów.
W POSZUKIWANIU SIOSTRY
Pod „staroszkolną” pixel-artową oprawą graficzną i z pozoru błahą historią kryje się wyjątkowo głębokie przesłanie. Takie, które chwyta za gardło, przywołuje wspomnienia i zmusza do przemyśleń. Takume The Dreaming Daughter to dowód na to, że gry potrafią być także znakomitym medium dla znacznie poważniejszych tematów.