Huawei stworzył chip AI, który... dzięki Trumpowi nie ma konkurencji. Nvidia straci miliony

Jak podaje serwis TechCrunch, Huawei szykuje się do zapełnienia pustki pozostawionej przez Nvidię, która, w wyniku decyzji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki, została zmuszona do zmiany swoich planów dotyczących sprzedaży swojej technologii w Chinach. Jako że zapotrzebowanie na chipy AI jest nieustannie wysokie, a większość zagranicznych dostawców została wyparta z Państwa Środka, chińskie firmy mają szansę nie tylko zabłysnąć, ale i zarobić tony gotówki.

Jeśli wierzyć doniesieniom, prace nad układem Ascend 910D postępują zgodnie z planem, a Huawei rozpoczął już szukanie wśród rodzimych przedsiębiorstw pierwszych partnerów skłonnych przetestować jego najnowszy produkt. Pierwsze egzemplarze rzeczonych chipów mają trafić do Huawei'a jeszcze pod koniec maja, a następnie zostaną rozesłane do firm skłonnych sprawdzić je w warunkach bojowych.

Mimo że Ascend 910D stanowi ogromny krok naprzód dla chińskiej branży technologicznej, tak na ten moment wciąż nie możemy mówić o nawiązaniu uczciwej walki z Amerykanami. Wspomniany układ wciąż znajduje się na dość wczesnym etapie i dopiero nadchodzące testy ukażą, czy jest on w stanie poradzić sobie równie dobrze, co chociażby twory Nvidii. Huawei liczy na to, że jego świeże dzieło będzie mogło pochwalić się wydajnością wyższą od tej charakteryzującej chipy H100 wspomnianej w poprzednim zdaniu firmy. Warto przy tym zauważyć, że H100 zadebiutowały w 2022 r., a od tamtej pory gigant z Santa Clara nieustannie prze naprzód i dokonuje nowych przełomów. Chińczycy nie tylko muszą dogonić amerykańskie korporacje, ale również dotrzymać im tempa w dalszym rozwoju.

W międzyczasie, jak donosi redakcja Reuters, Huawei planuje rozpoczęcie masowych wysyłek swojego innego chipa AI, 910C. Chińskie firmy mają otrzymać pierwsze partie tych układów jeszcze na początku przyszłego miesiąca, jeśli wierzyć pogłoskom. W teorii 910C powinien oferować możliwości na poziomie H100 Nvidii, acz w praktyce nie wygląda to już tak dobrze. Analogiczna sytuacja tyczy się wspomnianego 910D – serwis Wall Street Journal, powołujący się na osoby zaznajomione z tematem, utrzymuje, że nowy chip Huawei'a jest nie tylko bardziej energożerny od produktu Amerykanów, ale i mniej wydajny od niego.

Abstrahując od tego, decyzja Donalda Trumpa o podcięciu skrzydeł Nvidii i zablokowaniu możliwości eksportu bez licencji układów H20 do Państwa Środka sprawiła, że Huawei zdobył wielu klientów, którzy do tej pory korzystali z usług amerykańskiego przedsiębiorstwa. Ponad 800 tys. chipów Ascend 910B i 910C ma trafić do prywatnych firm oraz zależnych od państwa operatorów telekomunikacyjnych. Wśród nabywców znalazło się m.in. ByteDance, czyli obecny właściciel TikToka.

Wychodzi więc na to, że Chiny radzą sobie mimo ograniczeń nałożonych przez Amerykanów. Co prawda tworzone obecnie przez Huawei'a układy jeszcze nie dorastają do pięt propozycjom ze stajni Nvidii, ale biorąc pod uwagę malejącą z roku na rok przepaść między nimi, wszystko może się zdarzyć.