AktualnościImplant Neuralink to przełom. Tak sądzi Agencja Żywności i Leków USA

Implant Neuralink to przełom. Tak sądzi Agencja Żywności i Leków USA

Wychodzi na to, że starania inżynierów pracujących nad implantem mającym przywrócić mowę pacjentom zostały docenione przez FDA, czyli amerykańską Agencję Żywności i Leków.

Neuralink
Neuralink
Źródło zdjęć: © Neuralink, X

Przełom. Takie oznaczenie dostał implant Neuralink od Agencji Żywności i Leków Stanów Zjednoczonych (FDA). Urządzenie powstało w celu przywrócenia mowy osobom, które straciły tę zdolność w wyniku poważnego urazu lub choroby. Na technologii opracowanej przez przedsiębiorstwo Elona Muska zyskaliby przede wszystkim pacjenci ze stwardnieniem rozsianym, urazem rdzenia kręgowego, porażeniem mózgowym, stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS) oraz przeróżnymi schorzeniami neurologicznymi.

Neuralink przełomem

Dzięki temu, że implant został sklasyfikowany przez FDA jako przełom, może on liczyć na specjalne traktowanie ze strony regulatora, wliczając w to przyspieszenie procesu jego przeglądu i oceny. Przełoży się to na zwiększenie dostępności rzeczonego sprzętu medycznego dla potrzebujących go pacjentów, co z pewnością uraduje wielu z nich.

Sukces ten sprawił, że stojący za nim ludzie postanowili jeszcze bardziej podkręcić obroty, a przy okazji wystartować z kolejną rundą finansowania. Wedle doniesień, w jej trakcie przedsiębiorstwu udało się zebrać kolejne 600 milionów dolarów, tym samym podnosząc swoją całkowitą wycenę do poziomu 9 miliardów zielonych – aż o 4 miliardy więcej, niż w listopadzie 2023 roku.

Konkurencja nie śpi

Mimo prężnego rozwoju firmy Elona Muska, jej konkurencja nie śpi i dokłada wszelkich starań, aby zmniejszyć dystans dzielący ją od Neuralinku. Otrzymaniem zielonego światła na dalsze etapy pracy pochwaliło się m.in. Precision Neuroscience. Liczące sobie cztery lata przedsiębiorstwo ogłosiło, że amerykańska Agencja Żywności i Leków zatwierdziła główny komponent opracowanego przez nie systemu implantów mózgowych. Co prawda do stworzenia pełnoprawnego i funkcjonalnego urządzenia na wzór implantu Neuralink jeszcze daleka droga, niemniej firma i tak uznała wspomniane wydarzenie za jedno z najważniejszych wydarzeń w swojej historii.

Warto przy tym nadmienić, że na rynku systemów BCI, czyli Brain-Computer Interface (pol. interfejs mózg-komputer) pojawia się coraz więcej zawodników. Jednym z nich jest Synchron, który może liczyć na wsparcie ze strony Jeffa Bezosa (prezes Amazona) oraz Billa Gates (były już szef Microsoftu). Na osobną wzmiankę zasługuje współzałożony przez Gabe'a Newella (ojciec Valve i Steama) Starfish Neuroscience.

Start-up niedawno opublikował wpis na swoim blogu, z którego wynika, że zespół naukowców pracuje nad autorskim implantem i, co więcej, ma on zadebiutować jeszcze przed końcem bieżącego roku. Dość istotny jest przy tym fakt, że rzeczony sprzęt ma odbiegać od tego, co stara się osiągnąć konkurencja w postaci choćby wspomnianego już Neuralinku i Precision. Jak możemy przeczytać na stronie Starfish:

Wierzymy, że istnieje możliwość opracowania nowej klasy minimalnie inwazyjnych, rozproszonych interfejsów neuronowych, które umożliwiają jednoczesny dostęp do wielu obszarów mózgu. Pracujemy nad stworzeniem nowych technologii, które pozwolą na rejestrację i stymulację aktywności neuronalnej z precyzją znacznie przekraczającą możliwości obecnie dostępnych systemów. Kluczowym aspektem tego jest zmniejszenie obciążenia chirurgicznego związanego z implantacją urządzenia, częściowo poprzez zmniejszenie rozmiaru implantu.

Starfish NeuroscienceFragment wpisu na blogu

Newell i spółka chcą opracować bardziej ograniczone funkcjonalnie, acz drobne i niewymagające baterii urządzenie. Pierwsze chipy mają dotrzeć do Starfish pod koniec 2025 roku, a firma rozpoczęła już poszukiwanie współpracowników, "dla których taki chip otworzyłby nowe i ekscytujące możliwości".

Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl

Źródło artykułu:Reuters

Wybrane dla Ciebie