Komputer do 2000 zł - jak skonfigurować peceta

Ceny wielu podzespołów zaczęły nieznacznie spadać, dlatego w naszych konfiguracjach pojawiła się możliwość zastosowania lepszych komponentów. Nie są to zmiany duże, ale zasilacz modularny czy szybsza lub bardziej pojemna pamięć RAM to już coś. grzegorz Łukasik

W najdroższej i najtańszej konfiguracji spore możliwości manewru daje znaczny spadek cen kart GeForce GTX 960 oraz GTX 750 Ti.

W najdroższym zestawie wyraźnie spadła cena procesora (z 1049 do 999 zł), a także pamięci G.Skill (z 335 do 309 zł). Zdecydowaliśmy się również na zmianę karty graficznej. Nvidia GeForce GTX 960 pozostaje, bo obecnie jest najlepszym wyborem, ale tym razem wykorzystaliśmy wersję MSI, gdyż jest to karta o prawie 60 zł tańsza od proponowanego wcześniej Palita, a poza tym ma dwa wentylatory, które prawdopodobnie będą bardziej efektywne niż jeden.

Zaoszczędzona kwota pozwala dokonać jednej zasadniczej zmiany – to powrót do zasilacza modularnego Thermaltake z serii Smart SE, który już gościł w naszych zestawieniach. Dobra marka, duża moc, a także możliwość odłączania zbędnych kabli zasilających w połączeniu z ceną wynoszącą niewiele ponad 200 zł czyni z niego bardzo atrakcyjny produkt. Moc 530 W może wydawać się przesadą, ale warto pamiętać, że maksymalna sprawność (w tym przypadku 87 proc.) jest osiągana przy połowie obciążenia, a więc przy mocy 265 W.

W ciągu ostatniego miesiąca nie dokonaliśmy żadnych zmian w tej konfiguracji. Znacznie spadła cena procesora Core i5-4460 (z 796 do 779 zł) i pamięci RAM (z 248 do 229 zł), za to podrożała karta graficzna Palit NE5X75TT1341F, co zapewne wynika z jej słabej dostępności. Jednak nie chcemy z niej rezygnować, ponieważ ma fabrycznie podkręcony układ GeForce GTX 750 Ti (z 1020 do 1202 MHz), więc zapewnia wydajność lepszą niż konkurencyjne modele.

Obniżki cen objęły także najtańszego peceta. Proponowana płyta ASRock w ciągu ostatniego miesiąca potaniała o 23 zł, a pamięć RAM o 19 zł. Zdecydowaliśmy się też na wykorzystanie tańszej grafiki z GeForce GTX 750 Ti – obecnie jest to Zotac oznaczony kodem ZT-70601-10M (za 542 zł), ewentualnie ZT-70603-10M (za 538 zł). Specyfikacje tych kart są niemal identyczne, różnią się tylko wbudowaną pamięcią: pierwsza ma 2 GB, druga tylko 1 GB. Ponieważ różnica w cenie wynosi tylko 4 złote, warto zdecydować się na lepszy model. I tak zostaje ponad 130 zł rezerwy, np. na napęd optyczny.

W konfiguracjach z procesorami AMD odrobinę spadły ceny płyt, procesorów, pamięci i kart graficznych. Zyskały na tym wszystkie pecety, w których mogliśmy wykorzystać lepsze zasilacze albo szybsze lub bardziej pojemne pamięci.

W najdroższym zestawie AMD dokonaliśmy takiej samej zmiany, jak w zestawie z procesorem Intela, czyli powróciliśmy do modularnego zasilacza Thermaltake z serii Smart SE (Corsair 650 W z serii VS jest zresztą trudno dostępny). Przy prądożernym procesorze AMD FX oraz grafice AMD Radeon moc 530 W byłaby „na styk”, więc wykorzystaliśmy nieco droższy model o mocy 630 W.

Wykorzystanie droższego zasilacza było możliwe przede wszystkim dlatego, że o kilka lub kilkanaście złotych spadły ceny wszystkich kluczowych podzespołów. Poza tym zmieniliśmy kartę graficzną z proponowanego wcześniej modelu firmy Gigabyte na bardzo podobny, ale tańszy model MSI.

W przypadku średniej konfiguracji z procesorem i grafiką AMD oba komponenty potaniały odpowiednio o 19 oraz 50 zł. Nałożyły się na to niewielkie zmiany cen pozostałych podzespołów, co dało dodatkowe kilkadziesiąt złotych. Dzięki temu mogliśmy zrezygnować z pamięci DDR3-1866 i wykorzystać moduły DDR3-2133, przy których procesor AMD FX ma optymalne warunki pracy. Są to te same moduły G.Skill RipjawsX, które znajdują się w obu konfiguracjach za 3500 zł.

W tym zestawie zmiany cen również pozwoliły na wykorzystanie innych pamięci RAM. Pozostawiliśmy niezbyt optymalne moduły DDR3-1600 (tu również powinny być 2133 MHz), ale zamiast zestawu 2x2 GB udało się wykorzystać zestaw 2x4 GB. Korzyść z większej pojemności będzie większa niż z wyższej częstotliwości.