LED zamiast lampy

Jedną z wad telewizorów LCD jest słaby poziom czerni, ale podświetlenie LED ma szansę tę niedogodność wyeliminować. Przetestowaliśmy zatem dwa bardzo podobne telewizory LCD marki Samsung, które różnią się właśnie zastosowanym typem podświetlenia. Jeden z nich ma standardowe świetlówki, drugi diody LED.

LED zamiast lampy

W tradycyjnych telewizorach LCD do podświetlania matrycy służą świetlówki CCFL, emitujące światło o jednorodnym natężeniu. W najnowszych modelach telewizorów natomiast w tym celu są wykorzystywane diody LED, które mają znacznie więcej zalet niż podświetlenie starszego typu. Diody LED emitują światło RGB o różnym natężeniu. Są ponadto bardziej energooszczędne i trwalsze od lamp fluorescencyjnych (dłużej zachowują fabryczne parametry). Wszystko to powoduje, że obraz w telewizorach podświetlanych diodami LED powinien wyświetlać głębszą czerń, mieć lepszy kontrast i równomierność podświetlenia. Dodatkową zaletą może być mniejszy pobór mocy.

Przetestowaliśmy dwa bardzo podobne telewizory LCD marki Samsung, które mają taką samą przekątną – 46”, i podobny zestaw funkcji, jednak różnią się właśnie zastosowanym typem podświetlenia. Model LE46A656 ma standardowe świetlówki, natomiast LE46A786, wyposażono w diody LED. Ceny obu telewizorów nie są niestety porównywalne. Średnia cena drugiego modelu jest ponad 1000 zł wyższa.

Kontrast

Oba telewizory mają rozdzielczość 1920x1080 pikseli, czyli tzw. Full HD. Jakość obrazu w obu przypadkach jest na pierwszy rzut oka porównywalna, choć konfrontacja poszczególnych parametrów ukazuje znaczące różnice. Model z tradycyjnym podświetleniem lampowym cechuje się według producenta kontrastem 50 000:1, a telewizor z nowszym podświetleniem LED ma według producenta kontrast dynamiczny aż 2 000 000:1. W testach nie uzyskaliśmy aż tak dobrych wartości kontrastu rzeczywistego, ale porównanie obu liczb odpowiada w pewnym sensie rzeczywistości.

Pomiary wykazały, że w czasie wyświetlania całego białego i całego czarnego ekranu kontrast w telewizorze z diodami LED wynosi aż 136 000:1, podczas gdy w tradycyjnym telewizorze uzyskaliśmy już tylko 1240:1. W tym pierwszym przypadku czerń jest wręcz doskonała, pomiar wykazuje jasność 0,001 nitów (kandeli na metr kw.), a obraz w ogóle nie świeci. W drugim czerń jest znacznie gorsza, bo świetlówki pod ekranem cały czas świecą.

Różnica między telewizorami jest jednak znacznie mniejsza, gdy na telewizorze jest wyświetlany mieszany obraz (np. testowa plansza w postaci szachownicy). Kontrast w telewizorze LED spada do 1739:1, nie ma bowiem szansy, by światło z białego pola nie przedostało się do sąsiedniego pola czarnego. Dlatego zmierzona jasność czerni to ok. 0,15 nitów. Jednak kontrast i tak jest lepszy niż w telewizorze ze świetlówkami, bo podświetlenie nie jest jednolite i może być wyłączone w niektórych partiach obrazu, by poprawić na nich czerń.

Pomiary te znajdują potwierdzenie w czasie oglądania filmów, ponieważ wtedy uwagę przyciąga przede wszystkim głęboka czerń w przypadku modelu podświetlanego diodami. Najlepsze rezultaty widoczne są jednak głównie w ciemnym pomieszczeniu, gdy na ekranie jest wyświetlanych dużo ciemnych elementów. Telewizor z podświetleniem LED wyświetla ciemne kolory z jakością porównywalną do telewizorów plazmowych.

Inne aspekty jakości obrazu

Obraz

Telewizor z podświetleniem LED świeci słabiej niż tradycyjny. Mimo znakomitego współczynnika kontrastu jasność w standardowym trybie wynosi jedynie 136 nitów, czyli przeszło dwukrotnie mniej od 309 nitów zmierzonych w modelu lampowym. Regulacja jasności oraz kontrastu dynamicznego zwiększa tę wartość do prawie 300 nitów, ale po wybraniu podobnych ustawień w telewizorze ze standardowym podświetleniem wartość jasności wzrosła do 400 nitów.

Minusem podświetlenia LED okazała się też jego słaba równomierność. Defekt jest odwrotny niż w tradycyjnym telewizorze LCD – obraz jest ciemniejszy nie na brzegach, lecz na środku. Dopiero wyłączenie funkcji Smart LED pozwala wyrównać podświetlenie, ale wtedy obraz wygląda tak, jak na zwykłym modelu LCD, a czerń jest zdecydowanie za jasna.

Jeszcze jeden mankament to temperatura barwowa obrazu. W trybie filmowym jest to ok. 9000 K, w dynamicznym – ok. 12 000 K. Już w tym przypadku kolory wydają się zbyt zimne, ale w trybie standardowym, w którym są wykonywane wszelkie pomiary do porównań, temperatura przekracza 13 000 K. Dzięki temu obraz wydaje się jaśniejszy i bardziej kontrastowy, ale obiektywnie oceniając jest mniej naturalny. Niestety, nie w zawsze da się temperaturę zmienić, bo np. w trybie dynamicznym nie można wybrać kolorów ciepłych.

W teście odwzorowania barw oba telewizory uzyskały porównywalne rezultaty – błąd koloru wynosi 15–17 punktów. Podobne rezultaty uzyskaliśmy także w teście HQV, ale niestety były to rezultaty bardzo słabe, co oznacza słabą redukcję szumów, mało efektywne wygładzanie krawędzi itd.

Obraz

Telewizor LCD z podświetleniem tradycyjnym - Samsung LE46A656
PLUSY:

  • Większa jasność
  • Wygodniejszy pilot zdalnego sterowania
  • Obrotowa podstawa telewizora
  • Nieznacznie lepszy wynik testu HQV
  • Funkcja picture in picture
  • Cztery gniazda HDMI

MINUSY:

  • Zbyt jasna czerń i mniejszy kontrast
Obraz

Telewizor LCD z podświetleniem diodami LED - Samsung LE46A786
PLUSY:

  • Głęboka czerń
  • Większy kontrast
  • Mniejszy pobór mocy
  • Nieznacznie lepsze odwzorowanie barw
  • Funkcja picture in picture
  • Cztery gniazda HDMI

MINUSY:

  • Mniejsza jasność
  • Zimne kolory (wysoka temperatura barwowa)
  • Zbyt duży pilot, choć z podświetlanymi przyciskami
  • Nieruchoma podstawa telewizora

Możliwości, wyposażenie

Pod względem możliwości oba testowane modele wypadają niemal identycznie. W obu znajdziemy jednakowo zaprojektowane, wygodne i intuicyjne menu ekranowe, a zatem również podobny zestaw funkcji dotyczących obrazu, dźwięku i konfiguracji programów. Oczywiście model z podświetleniem LED ma w menu opcję Smart LED służącą do włączenia lub wyłączenia tej funkcji.

Obraz

W testach okazało się, że deklaracje producentów odnośnie większej energooszczędności telewizorów z podświetleniem LED w pewnym sensie znalazły swoje potwierdzenie. Telewizor Samsung LE46A786 z diodami LED pobierał w czasie testów maksymalnie 210 W, co jest niezłą wartością jak na model 46-calowy. Samsung LE46A656 pobrał więcej, bo prawie 230 W. Należy jednak pamiętać, że ten drugi model ma zarazem jaśniejszy obraz, więc efektywność obu rodzajów podświetlenia jest bardzo podobna. W przypadku telewizorów z nowszym podświetleniem LED można zatem oczekiwać oszczędności w rachunkach za prąd, jednak nie należy się spodziewać, że będą to duże różnice.

Telewizory mają identyczny zestaw wejść – cztery gniazda HDMI (jedno z boku) i optyczne wyjście dźwięku. Model LE46A656 ma możliwość obrotu podstawy w lewo i w prawo, dzięki czemu łatwiej np. podłączyć kable. LE46A786 ma podstawę zamocowaną na sztywno.

Ponadto tańszy model LE46A656 ma wygodniejszy pilot. Ten dołączony do telewizora z podświetleniem LED ma przydatną funkcję podświetlenia przycisków, ale jest zdecydowanie za duży. Często trzeba go kilkakrotnie przerzucić w dłoni, aby się dostać do niektórych przycisków. Często tak właśnie bywa, że im droższy telewizor, tym większy pilot.

Końcowa ocena

Obraz

Ogólna ocena obu modeli telewizorów (z podświetleniem standardowym i diodami LED) wypadła nieco na korzyść modelu podświetlanego tradycyjnymi lampami. Wynika to z testów cząstkowych, gdzie przykładowo telewizor z diodami LED charakteryzował się gorszą temperaturą barwową, minimalnie gorszą równomiernością podświetlenia, nieznacznie gorszym wynikiem w teście HQV, mniej wygodnym pilotem, nieruchomą podstawą monitora. Tych minusów jest więc kilka, a tańszy model ich nie ma.

Bardzo duży kontrast w telewizorze LE46A786 niewiele tu pomaga, bo zwiększanie go w nieskończoność nie ma sensu. W tradycyjnym telewizorze, na czarno-białej planszy testowej, dało się uzyskać ok. 1380:1, przy podświetleniu LED – około 1740:1, zatem między tymi modelami faktycznie nie ma ogromnej przepaści. Po prostu na ekranie z podświetleniem LED obraz wygląda nieco bardziej kontrastowo. Przy ciemnych scenach wrażenie jest jeszcze lepsze, dzięki głębokiej czerni, której nie da się uzyskać przy tradycyjnym podświetleniu matrycy LCD. Niektórzy jednak takiej poprawy jakości mogą wręcz nie dostrzec, za to będzie irytował ogromny pilot zdalnego sterowania.

Wybrane dla Ciebie