Niezbędne i przydatne

Dzisiaj warto interesować się już tylko płaskimi monitorami LCD. Monitory kineskopowe CRT, choć jeszcze są w normalnej sprzedaży, odchodzą powoli do lamusa. Poza tym ceny niektórych wyświetlaczy ciekłokrystalicznych dorównują modelom CRT.

Z zakupu klawiatury i myszki często zwalnia dostawca gotowego komputera, bo dostarcza te akcesoria w komplecie. A jeśli nie, możesz wybrać najprostsze rozwiązania.

Większości osób do codziennej pracy wystarczy ekran o przekątnej 19 cali. Dobrze, gdyby był to ekran panoramiczny, o zmienionym stosunku boków 16:10, zamiast tradycyjnych 4:3. Monitor tego typu ułatwia przede wszystkim czytanie z ekranu. Umożliwia przykładowo otwarcie dwóch stron formatu A4 obok siebie. Ekran 19” będzie miał rozdzielczość 1440x900 pikseli. Niezłym wyborem jest np. Acer 1916WAs, który kosztuje ok. 680 złotych, lub Samsung SM 920NW za 700 złotych. 17-calowy monitor LCD będzie tańszy, ale różnica w cenie nie jest warta pogarszania komfortu pracy z komputerem. Jeśli chcesz tu zaoszczędzić, rozejrzyj się za używanym sprzętem, np. w serwisie aukcyjnym Allegro. Można tam kupić LCD 17” za niecałe 400 złotych.

Studenci, którzy do tworzenia grafik czy projektów potrzebują większego monitora, mogą zakupić monitor 22”, o podwyższonej rozdzielczości 1680x1050 (kosztują średnio 1200 zł) albo jeszcze większy. W przypadku graficznych zastosowań trzeba jednak pamiętać o tym, że panele wiernie reprodukujące barwy, np. NEC 1970NXp, są o kilkaset złotych droższe niż większość sprzedawanych modeli, mających matryce TN o ograniczonej liczbie kolorów. Osoby zajmujące się projektowaniem w aplikacjach typu CAD zapewne wolałyby mieć jeszcze większą powierzchnię użytkową do dyspozycji. Ostatnio mocno potaniały panele LCD o przekątnej 24 cale i rozdzielczości 1920x1200, choć nadal są poza zasięgiem większości użytkowników, np. LG Flatron L245WP-BN kosztuje ok. 2400 zł.

Nawet najprostsze modele tych akcesoriów spełnią swoje zadanie. Nieważne, czy klawiaturę i mysz podłączasz do komputera przez port PS/2, czy USB, bo każda płyta główna ma oba typy gniazd, a w razie potrzeby są odpowiednie przejściówki (często w komplecie). W zastosowaniach edukacyjnych nie ma też znaczenia, czy mysz jest optyczna, czy laserowa – ta druga jest o połowę droższa. Przy wyborze klawiatury warto jedynie dopilnować, by miała tzw. niski skok klawiszy. Taka klawiatura przypomina te z komputerów przenośnych. Na płaskiej klawiaturze pisze się wygodniej, ponieważ klawisze wciskają się lżej.

Ostatnio ceny modeli bezprzewodowych zrównują się z cenami lepszych modeli z kablami. Bezprzewodowość klawiatury nie ma wielkiego znaczenia (jej zasięg jest na ogół większy niż długość kabla, ale kto ma na tyle duży monitor, żeby pozwolić sobie na pracę na kanapie, 5 metrów od komputera?). W przypadku myszy obecność lub brak kabla odczuwamy w większym stopniu, bo faktycznie poruszamy tym kablem. Dlatego mysz bezprzewodowa jest lepszym rozwiązaniem.

Zainteresuj się markowymi urządzeniami, np. firmy Logitech. Są mniej zawodne niż te oferowane w hipermarketach. Chodzi głównie o odmowę posłuszeństwa sensora optycznego, który niepoprawnie odwzorowuje ruchy ręki. Nie zapomnij też o podkładce pod mysz (mysz się mniej brudzi, jej „ślizgacze” mniej się zużywają) i o tym, że urządzenia bez kabli na ogół potrzebują do pracy akumulatorów (paluszków AA lub AAA). Jeśli zależy ci na oryginalnej klawiaturze czy myszce, zajrzyj do artykułu „Oryginalny standard” na naszym CD.

Bez nich się obejdziesz, ale z nimi możesz bardziej wszechstronnie korzystać z komputera. Ponieważ opisane akcesoria nie są niezbędne do uruchomienia peceta, ich zakup możesz rozłożyć na raty.

Jeśli zamierzasz drukować prace przygotowane na komputerze, będzie ci potrzebna drukarka. Drukarkę atramentową można kupić już za 100 złotych, np. Canon PIXMA iP1300. Przy wyborze konkretnego modelu trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na koszty eksploatacji (ceny tuszów są bardzo zróżnicowane) oraz szybkość drukowania. Dla przeciętnego studenta nawet najprostsze rozwiązania będą jednak odpowiednie.

Warto też rozważyć zakup czarno-białej drukarki laserowej. W podstawowej wersji jej cena nie przekroczy 300 złotych (np. Brother HL-2032). Laserówki drukują szybciej niż atramentówki, przy zachowaniu podobnej jakości; poza tym toner wymienia się rzadziej niż atrament. Przy wyborze drukarki warto zapytać sprzedawcę, czy dany model pracuje cicho. To ważne, gdy mieszkasz z kilkoma osobami. Obecnie większość drukarek działa względnie cicho, ale zdarzają się niechlubne wyjątki od tej reguły.

Studentowi przyda się jeszcze skaner – zamiast w punkcie kserograficznym będzie mógł w domu kopiować notatki, a po zeskanowaniu wydrukować je lub wysłać kolegom pocztą elektroniczną. Wybór skanera zależy od potrzeb użytkownika i zasobności jego portfela. W najprostszych zastosowaniach znaczenie ma jedynie szybkość skanowania. Jakość jest drugoplanowa. Dobrym i zarazem niedrogim modelem jest np. Mustek BearPaw 2400 CU – kosztuje niecałe 150 złotych.

Niezłym pomysłem może się okazać zakup urządzenia wielofunkcyjnego, łączącego funkcje drukarki i skanera. Rozwiązanie takie pozwoli zaoszczędzić nieco miejsca, zwłaszcza w ciasnych pokojach akademika. Za urządzenie wielofunkcyjne zapłacisz mniej, niż kupując osobno drukarkę i skaner, np. Lexmark X2450 kosztuje około 200 złotych. Niektóre modele umożliwiają ponadto kserowanie dokumentów przy wyłączonym komputerze (mają własną pamięć o dużej pojemności).

Przydadzą się np. do nauki języków obcych. Zwykle wystarczy prosty zestaw niewielkich głośników stereo za 50 złotych. Uzupełnieniem powinien być mikrofon (cena ok. 20 zł), który można wykorzystywać np. do nagrywania i poprawiania swojej wymowy.

Komputer studenta może pełnić rolę centrum rozrywki, gdy w czasie wolnym od zajęć i nauki zechce obejrzeć film. Do takich zastosowań warto kupić zestaw głośników 5.1 (za około 250 złotych). Jeśli mieszkasz ze współlokatorami na stancji, zamiast głośników przydadzą się dobre słuchawki, kosztujące od 100 złotych. Warto pomyśleć, czy bardziej odpowiednie będą dla ciebie słuchawki z kablem, czy może jeden z bezprzewodowych modeli, wykorzystujących do komunikacji z komputerem fale radiowe (np. w sytuacji, kiedy masz ochotę posłuchać książki w wersji audio nie tylko we własnym pokoju).

Słuchawki można wykorzystać także jako narzędzie do komunikacji przez internet, np. rozmów głosowych za pośrednictwem programów typu Skype. Wystarczy kupić model ze zintegrowanym mikrofonem (ceny nie odbiegają od cen wersji bez mikrofonu). A jeśli jeszcze zainwestujesz w kamerę internetową (niecałe 100 zł), twoi bliscy będą mogli nie tylko rozmawiać z tobą przez internet, ale też cię widzieć.

Do przenoszenia plików między komputerami przydadzą się pamięci flash, dostępne w postaci popularnych napędów pendrive podłączanych bezpośrednio do komputera przez port USB, lub karty pamięci, takie jak używane np. w aparatach cyfrowych. Do odczytania kart pamięci w komputerze potrzebny jest specjalny czytnik. Najpowszechniejsze (cena ok. 30–40 zł) obsługują niemal wszystkie dostępne rodzaje kart (SD, CF, Memory Stick, MMC). Lepszy jest pendrive – każdy komputer wyposażony jest w kilka portów USB, nie każdy natomiast ma czytnik kart pamięci. Pamięci flash mieszczą od 256 MB aż do 8 GB danych. Modele danej pojemności różnią się m.in. prędkością zapisu i odczytu danych. Pendrive 1 GB (zapis 3 MB/s, odczyt 6 MB/s) można już kupić za mniej niż 40 zł.

• Niski koszt zakupu drukarki jest równoważony sporymi kosztami eksploatacji. Jeśli drukujesz mało, sprawdź, czy tusze pasujące do danej drukarki są dostępne również w mniejszych pojemnikach.
• Nie przywiązuj za dużej wagi do czasu reakcji matrycy monitorów, który w każdym monitorze jest obecnie wystarczający. Ważniejsza jest obecność złącza cyfrowego DVI i jakość wyświetlanych kolorów.
• Jeśli masz już Windows Vista, sprawdź, czy kupowane urządzenie peryferyjne jest zgodne z tym systemem, w przeciwnym razie należy wyszukać odpowiednie sterowniki na stronie producenta. Nie ma gwarancji, że takie sterowniki są już gotowe.