Polecane platformy

Główną przyczyną zamieszania nie są zbliżające się święta, lecz wahania kursów walutowych. Prawidłowość tę można łatwo dostrzec na przykładzie produktów z krajowego podwórka, które jako jedne z niewielu utrzymały ceny lub nawet zanotowały spadki.

Zmiany cen podzespołów spowodowały przekroczenie budżetów we wszystkich zakładanych przedziałach. Problem dotyczy przede wszystkim procesorów Core i5 oraz płyt głównych w zestawach za 2500 i 1500 zł. Podwyżki nie oszczędziły również zasilaczy, za które przyjdzie nam zapłacić od kilku do kilkunastu złotych więcej niż miesiąc temu.

Najtańsza platforma po korektach przekraczała zakładaną kwotę o nieco ponad 30 złotych. Najlepszym rozwiązaniem w tym wypadku wydaje się wybranie nieco tańszej obudowy i zachowanie dotychczasowej wydajności zestawu. Wybór padł na Modecom Mini Cool, która mimo niższej o kilkanaście złotych ceny, zachowuje wszystkie najistotniejsze cechy droższego Cooler Mastera N200.

Więcej zmian objęło zestaw za 2500 zł, jednakże również tutaj udało się je wprowadzić bez strat wydajności. Podobnie jak w przypadku tańszej platformy, obudowa została zmieniona na Modecom Mini Cool. Wymieniony został również zasilacz – miejsce Corsaira VS zajął tańszy Chieftec. To model sprawdzony, już od dawna obecny na rynku. Ostatnia ze zmian dotyczy płyty głównej – wahania cen spowodowały, że na pozycję najtańszego modelu z chipsetem H97 wysunęła się konstrukcja MSI H97M-E35, zastępując ASRocka H97M.

Najdroższy zestaw z poprzedniego zestawienia przekroczył w tym miesiącu zakładany budżet o niemal 100 zł. Poszukiwanie najmniej bolesnych modyfikacji wskazało na zasilacz. Zamiast Thermaltake Smart SE proponujemy model Antec VP o tej samej mocy, lecz o 100 zł tańszy. To markowy produkt, cieszący się bardzo dobrymi opiniami użytkowników. Niestety, niska cena zasilacza pozbawiła nasz zestaw luksusu w postaci modularnego okablowania.

Kolejna zmiana dotyczy wyboru producenta karty graficznej. Najtańszy podkręcony GeForce GTX 760 jest produkowany przez Gigabyte, i to właśnie ta karta zastąpiła nieco droższą grafikę MSI.

Platformy AMD również nie zostały oszczędzone przez podwyżki. Dotknęły one przede wszystkim niektórych procesorów, płyt głównych oraz zasilaczy, jednakże nie były tak duże jak w przypadku zestawów Intela. Sytuację poprawiły niewielkie spadki cen w przypadku wykorzystanych przez nas pamięci marki Goodram. Dzięki temu udało się zachować bezpieczną rezerwę bez potrzeby ingerencji w specyfikację.

Zestaw wykorzystuje najszybszy układ (ze zintegrowaną grafiką) dla gniazda FM2+, który w tym miesiącu potaniał najbardziej, bo aż z 638 do 555 zł. Ma to związek z dużymi obniżkami cen hurtowych tych i innych układów APU od AMD. Inne komponenty nieznacznie podrożały, ale cały zestaw nadal mieści się w zakładanym przez nas budżecie. Co więcej, można pokusić się nawet o dodanie do niego nagrywarki DVD za około 50 zł.

W przeciwieństwie do układów APU, procesory AMD FX nieznacznie podrożały, a przyczyną jest słabsza złotówka. FX-8320 jest o 10 zł droższy (cena ze sklepu Morele.net), dodatkowo nieznacznie wzrosły ceny płyty głównej, karty graficznej oraz zasilacza z tego zestawu. Kilka złotych mniej zapłacimy za pamięć RAM. Cały zestaw nadal zamyka się w kwocie 2500 zł bez konieczności zmiany komponentów, jeśli jednak będą one coraz droższe, konieczna będzie zmiana karty graficznej, która jest najdroższym elementem tej konfiguracji.

Również w przypadku tego komputera cena nieznacznie wzrosła, za co odpowiada przede wszystkim trochę droższy procesor. Jednak również tu nie było konieczności zamiany komponentów na słabsze, zatem pozostajemy przy niemal najszybszym procesorze AMD, 8 GB pamięci RAM, dwóch dyskach twardych (SSD i HDD), świetnej karcie graficznej, która pozwala zmieścić się w przedziale 3500 zł, a także zasilaczu z modularnym okablowaniem.