Aktualności"Skarpeta" na iPhone'a ułatwia pracę złodziejom, ale za to kosztuje krocie. Nowy projekt Apple budzi kontrowersje

"Skarpeta" na iPhone'a ułatwia pracę złodziejom, ale za to kosztuje krocie. Nowy projekt Apple budzi kontrowersje

Nowa saszetka służąca do przechowywania smartfona powstała w wyniku współpracy między Apple a japońskim projektantem mody ISSEY MIYAKE. Gadżet został zainspirowany "kawałkiem materiału", a jego ceny, w zależności od modelu, wahają się w przedziale od 149,95 do 229,95 dolarów.

iPhone Pocket
iPhone Pocket
Źródło zdjęć: © Apple

Apple nie przestaje zaskakiwać coraz to ciekawszymi pomysłami na wyciągnięcie dolarów z kieszeni swoich fanów. Najnowszy projekt amerykańskiego giganta technologicznego powstał we współpracy z japońskim projektantem mody ISSEY MIYAKE, a u podwalin projektu leży pomysł "stworzenia dodatkowej kieszeni". Jak napisano w informacji zamieszczonej na stronie producenta, tytułowa saszetka została zainspirowana koncepcją "kawałka materiału", zaś "wyjątkowa konstrukcja dzianiny 3D została zaprojektowana tak, aby pasowała do każdego iPhone’a, a także do wszystkich przedmiotów, które można schować do kieszeni".

Saszetka na iPhone'a kosztuje krocie

Gigant z Cupertino oraz ISSEY MIYAKE chwalą się, iż owoc ich współpracy charakteryzuje się "stonowanym designem całkowicie otaczającym iPhone'a", acz akcesorium może rozszerzyć się na tyle, aby pomieścić w sobie jeszcze garść dodatkowych szpargałów. Jedną z reklamowanych zalet jest opcja rozchylenia tkaniny, dzięki czemu uzyskamy dostęp do wyświetlacza smartfona bez potrzeby wyjmowania go z pokrowca.

iPhone Pocket
iPhone Pocket© Apple

Omawiany iPhone Pocket, bo tak brzmi oficjalna nazwa omawianej saszety, można nosić na wiele sposobów – bezpośrednio przy ciele, przewieszoną przez ramię, w dłoni lub po prostu przyczepić ją do torby bądź też plecaka. Jak już wiele osób nie omieszkało wytknąć, taka metoda przechowywania iPhone'a sprawia, że złodzieje nie muszą się przesadnie wysilać celem przywłaszczenia cudzej własności.

Projektanci ewidentnie postawili na estetykę, nie bacząc przy tym na względy bezpieczeństwa oraz praktyczność zaproponowanego rozwiązania. Teorię tę zdają się potwierdzać słowa Yoshiyukiego Miyamaego, dyrektora projektowego MIYAKE DESIGN STUDIO.

Projekt iPhone Pocket odzwierciedla więź między iPhone'em a jego użytkownikiem, pamiętając jednocześnie, że produkty Apple są zaprojektowane tak, aby były uniwersalne pod względem estetycznym i wszechstronne w użyciu. iPhone Pocket eksploruje koncepcję "radości z noszenia iPhone'a na swój własny sposób". Prostota jego projektu odzwierciedla to, co praktykujemy w ISSEY MIYAKE — ideę pozostawiania rzeczy mniej zdefiniowanych, aby umożliwić różne interpretacje i osobiste podejście.

Yoshiyuki MiyamaeDyrektor projektowy MIYAKE DESIGN STUDIO

iPhone Pocket dostępny jest w dwóch odsłonach: tej z krótkim paskiem oraz tej z długim. Pierwsza z nich jest możliwa do nabycia kolorach cytrynowym, mandarynkowym, fioletowym, różowym, pawim, szafirowym, cynamonowym i czarnym, a więc jest z czego wybierać. Co zaś tyczy się drugiej – tu wybór jest znacznie węższy i ogranicza się do kolorów szafirowego, cynamonowego i czarnego.

Zdecydowanie niemiłą niespodzianką są zaś kwoty, jakich Apple sobie życzy za świeży gadżet. Jaką cenę może nosić saszetka inspirowana kawałkiem materiału? Cóż, w przypadku modelu z krótkim paskiem jest to 149,95 dolarów, zaś druga z wersji kosztuje jeszcze więcej, bowiem 229,95 USD. Sprzedaż iPhone Pocket startuje 14 listopada w wybranych sklepach Apple oraz na stronie producenta, acz dostępność modnego dodatku została ograniczona do Chin, Japonii, Korei Południowej, Singapuru, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Źródło artykułu:Apple

Wybrane dla Ciebie