Techniczne nowinki 2011

Interfejs USB 3.0 pojawi się w chipsetach Intela nie wcześniej niż w 2012 r. Firma się nie spieszy, bo w zanadrzu ma dużo lepszą technologię – Light Peak . To optyczne złącze w pierwszej wersji ma mieć przepustowość 10 Gb/s w obie strony jednocześnie, a w przyszłości – 100 Gb/s. Dodatkowy przewód miedziany ma zapewniać zasilanie, co pozwoli wykorzystywać urządzenia z tym złączem tak jak USB (np. do dysków przenośnych). Light Peak ma też ponoć wsparcie Apple’a. Szanse USB 3.0 zmniejsza też to, że obecnie większość urządzeń peryferyjnych nie potrzebuje szybszych transferów niż USB 2.0. Jedynie dyski twarde mają większe wymagania, ale można je podłączać przez szybkie złącze eSATA albo za pomocą FireWire. Jest więc czas na dopracowanie i wypromowanie nowej technologii.

2011 będzie rokiem tabletów. Według ostrożnych szacunków ma się w tym czasie sprzedać aż 40 mln takich urządzeń. Po sukcesie iPada, który znalazł już 9 mln nabywców, wszyscy producenci ostrzą sobie zęby na ten lukratywny rynek. Obecnie na 20 sprzedanych tabletów, 19 to urządzenia Apple. Wkrótce może się to zmienić. Jak zapowiada prezes Nvidii Jen-Husun Huang, za kilka miesięcy możemy się spodziewać wysypu tabletów bazujących na dwurdzeniowym układzie Tegra 2 i systemie Android. Urządzenia trafią na rynek, gdy Google skończy pracę nad wersją systemu przystosowaną do urządzeń z dużymi ekranami. Według Huanga tablety mają mieć większą moc niż obecne wersje iPada, a dzięki 2 rdzeniom sprawdzą się w pracy wielozadaniowej.

Szykuje się także przełom w czytnikach e-booków, wyposażonych w ekrany w technologii E-Ink – w 2011 roku pojawią się urządzenia wyświetlające strony w kolorze. Będzie można na nich czytać nie tylko książki, ale również magazyny ilustrowane. Już w marcu do sprzedaży trafi pierwszy taki czytnik. Urządzenie firmy Hanvon będzie wyposażone w kolorowy ekran dotykowy E-Ink o przekątnej 9,6 cala, a także łącza komunikacji bezprzewodowej Wi-Fi oraz 3G. Według wstępnych informacji ma kosztować 440 dolarów, czyli mniej niż najprostsza wersja iPada (500 dol.). Najwięksi producenci e-czytników, Sony i Amazon, także planują kolorowe urządzenia, jednak zapowiedzieli, że poczekają na ulepszone wyświetlacze, z bardziej nasyconymi barwami.

Niewykluczone, że już w 2011 roku będzie można instalować programy w Windows prosto z internetu za pomocą łatwego w obsłudze sklepu, tak jak na iPhonie czy komórce z Androidem. Z nieoficjalnie dostępnych slajdów, ilustrujących nowe funkcje w kolejnych Windows, wynika, że sklep będzie zintegrowany z tym systemem operacyjnym. Zapewne umożliwi nie tylko dystrybucję programów, ale udostępni też mechanizm aktualizacji, a w przypadku aplikacji komercyjnych – system transakcyjny oraz mechanizm tworzenia kopii zapasowej kupionych programów. Dzięki temu łatwo będzie przywrócić skasowane narzędzia, np. po reinstalacji Windows.

Sklep ma się pojawić wraz z premierą Windows 8 (2012 rok). Ponieważ jednak Apple zapowiedział udostępnienie sklepu z programami dla systemu Mac OS X 10.6 już na przełomie 2010/2011, jest szansa, że gigant z Redmond postąpi podobnie. Będziemy czekać niecierpliwie na informacje o Service Packu do Windows 7, który może taką funkcję wprowadzić. Jak dotąd opisywany typ sklepu z programami mają do dyspozycji użytkownicy Ubuntu Linux (Ubuntu App Center). Rozwiązanie jest też znane fanom gier, którzy instalują gry z platformy Steam oraz uruchomionego w listopadzie 2010 sklepu Games for Windows Marketplace.

Pod koniec 2011 roku można się spodziewać na rynku zestandaryzowanych dysków SSD z interfejsem PCIe, które będą znacznie szybsze niż obecnie dostępne napędy SSD SATA. W przeciwieństwie do nielicznych obecnie modeli bazujących na drogich, wyspecjalizowanych kontrolerach, nie powinny być droższe od zwykłych dysków SSD dzięki integracji kontrolera w chipsecie, tak jak ma to miejsce w przypadku zwykłego kontrolera SATA.

To zasługa zawiązanej pod koniec października 2010 roku grupy roboczej, która pracuje nad standardowym interfejsem dla tego rodzaju pamięci masowej. Udział Intela w grupie roboczej to gwarancja szybkiej implementacji nowego standardu w przyszłych chipsetach tej firmy, co w konsekwencji powinno doprowadzić do upowszechnia się tego rozwiązania na rynku i wymusić spadek cen. Dzięki temu będzie można wykorzystać SSD na PCIe jako superszybki dysk systemowy. To powinno wyeliminować najbardziej doskwierające „wąskie gardło” obecnej architektury PC.

Prawdopodobnie w 2011 roku do wyposażenia dobrej jakości smartfonów będą należały miniaturowe projektory, za których pomocą będzie można pokazać znajomym zapisane w pamięci zdjęcia czy filmy. Pierwszym zwiastunem nowego trendu jest Samsung Galaxy Beam, który trafił na rynek w drugiej połowie 2010 roku. Niemal od razu po premierze zasłynął w związku z akcją ratunkową w kopalni w Chile – wysłano jeden egzemplarz górnikom, żeby mogli obejrzeć zarejestrowany mecz Chile-Ukraina. Inni producenci na razie wstrzymują się z premierą telefonu z projektorem, gdyż obecne urządzenia są wciąż dość słabe (projektor w Samsungu ma jasność zaledwie 6 lumenów), ale w miarę udoskonalania technologii będzie się to zmieniać. Miniaturowe projektory trafiają także do aparatów cyfrowych (np. Nikon S1100pj) oraz kamer (np. BenQ DV S11).

Google i Apple pracują nad technologią drukowania z urządzeń przenośnych bez podłączania ich do peceta. Cloud Print (Google) i AirPrint (Apple) będą przesyłały zadania drukowania przez internet bezprzewodowo. Zadanie trafi na serwery w sieci, skąd zostanie przekierowane do urządzenia drukującego zgodnego z danym protokołem. Jak dotąd w sprzedaży nie ma takich drukarek, ale będzie można drukować także za pośrednictwem komputera lub routera, które będą pełnić rolę serwera wydruku dla usługi drukowania przez internet.

W pierwszej kolejności z nowego systemu będą mogli skorzystać użytkownicy iPada i iPhone’a oraz właściciele netbooków z systemem Google Chrome OS. Może pojawią się sterowniki pozwalające na bezprzewodowe drukowanie także z laptopów i pecetów z Windows.

W 2011 roku nowe wersje najbardziej popularnych przeglądarek będą renderowały strony WWW z akceleracją 3D za pomocą karty graficznej. Tę funkcję znajdziemy już w wersjach beta: Google Chrome, Internet Explorer 9 oraz Firefox 4. Dzięki akceleracji zwykłe serwisy, np. mapy online, będą działały kilka razy szybciej. Przyspieszą animacje i efekty interaktywne realizowane za pomocą HTML5. Popularne demo Microsoftu (animacja akwarium z rybkami) w zwykłej przeglądarce odświeża się z prędkością 1 kl./s, w przeglądarce z akceleracją 3D osiąga kilkadziesiąt klatek na sekundę. Jednak prawdziwą rewolucją będą prawdziwe gry 3D, działające w oknie przeglądarki. Stanie się to możliwe dzięki implementacji w przeglądarkach standardu WebGL – API do projektowania 3D dla stron WWW, którego renderowanie przyśpiesza karta graficzna.

Możemy się spodziewać ofensywy urządzeń z systemem Chrome, przeznaczonym do uruchamiania aplikacji internetowych (np. Facebook, Gmail, Google Docs). Jego interfejs opiera się na zmodyfikowanej przeglądarce Google Chrome, a jądro bazuje na Linuksie. Netbooki z Chrome OS mają korzystać z dwurdzeniowych procesorów ARM i będą pracować na bateriach ponad 10 godzin. O miejsce na rynku netbooków powalczy też dystrybucja Ubuntu z interfejsem Unity i system MeeGoo.

W ostatnich latach telefon komórkowy stał się platformą do uruchamiania aplikacji. Podobną przemianę przejdzie telewizor. Wszystko za sprawą przystawek wyposażonych w procesory Intel Atom, klawiaturę qwerty oraz system operacyjny z interfejsem do tworzenia programów. Najgłośniejszym projektem jest Google TV. Wspiera go firma Sony, która zamierza zintegrować to rozwiązanie ze swoimi nowymi telewizorami oraz Logitech, który zamierza produkować uniwersalne przystawki. Oprócz zestawu wbudowanych aplikacji (m.in. Chrome, Facebook, YouTube, Netflix) będzie można kupować i instalować w telewizorze własne programy jak w telefonie z Androidem. Deweloperzy będą mogli dostarczać programy przez wbudowany sklep z aplikacjami, który ma ruszyć wiosną 2011 r.

Ciekawą inicjatywą jest także przystawka Boxee Box D-Linka. Podobnie jak Google TV ma pełną klawiaturę i procesor Intel Atom, ale bazuje na Linuksie, a funkcje multimedialne zapewnia program Boxee (open source). Ten ostatni umożliwia oglądanie wideo z dysku, sieci lokalnej i wielu serwisów internetowych. Oczywiście platforma pozwala instalować aplikacje, dzięki czemu można korzystać w telewizorze ze wszystkich popularnych usług online (np. Facebook, Twitter).