Test Ashampoo Photo Card - kartka na każdą okazję

Wykonanie unikatowej kartki to kwestia kilku minut. Cały proces jest maksymalnie uproszczony i niemal w pełni zautomatyzowany. Rola użytkownika sprowadza się do wyboru konkretnego zdjęcia, osadzenia go w jednym z 62 domyślnie dostępnych szablonów, dodania odpowiedniego tekstu i dopasowania wszystkich elementów. Dla ułatwienia liczbę dostępnych w programie narzędzi edycyjnych ograniczono do niezbędnego minimum.

Czytelnie opisane przyciski i suwaki pozwalają szybko zmodyfikować jasność, kontrast i nasycenie kolorów wybranego zdjęcia, a także ustawić stopień jego przezroczystości bądź wywołać lustrzane odbicie. W celu wykadrowania ujęcia i dopasowania go do wybranego motywu wystarczy kilka kliknięć myszką. Podobnie zresztą jak do ozdobienia tworzonej kartki obrazkiem pochodzącym z biblioteki obiektów clipart.

Jej obecność to niewątpliwie jeden z największych atutów Photo Card. Dodanie bohaterom zdjęcia wąsów, brody czy melonika czyni tworzoną kartkę niepowtarzalną. Szkoda tylko, że większość z oferowanych grafik trudno dopasować do standardowych szablonów. Producent oferuje co prawda dodatkowe, nowe wzory kart okolicznościowych, ale w każdym z pakietów jest ich niewiele, a ponadto są płatne.

Efekty swojej pracy możesz zaprezentować znajomym na kilka różnych sposobów. Po zakończeniu projektowania aplikacja pozwala utworzoną kartkę udostępnić w serwisie Picasa Web Albums, opublikować ją na Facebooku, przesłać znajomym w e-mailu, zapisać na dysku, a nawet podzielić się nią z innymi użytkownikami programu przez konto założone na stronie Ashampoo.