Test Synology DS214se - druga kieszeń gratis

Model DS214se cieszy się bardzo dużą popularnością, bo za niewielką cenę zapewnia znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa niż urządzenia z pojedynczym dyskiem. Domyślnie dwa napędy pracują w konfiguracji Hybrid RAID, który jest podobny do RAID1 – w przypadku awarii jednego z napędów dane są bezpieczne. Poza tym w niektórych przypadkach (szczególnie podczas zapisu dużych plików, np. filmów) wydajność jest dwukrotnie wyższa niż w modelach jednodyskowych.

Jednak, aby zbudować takie urządzenie, producent musiał zrezygnować z kilku elementów. Na przykład w porównaniu do standardowego modelu DS214 wersja „se” ma słabszy procesor, mniej pamięci, brakuje jej portów USB 3.0, a uszkodzonego dysku nie można wymieniać podczas pracy. Nie ma również kilku funkcji zarządzania energią, np. planowego włączania i wyłączania czy zdalnego budzenia (Wake On Lan), ale nie wszystkim są one potrzebne.

Na szczęście system DiskStation Manager jest taki sam, jak w innych produktach Synology. Konfiguracja i użytkowanie wszystkich funkcji odbywa się w interfejsie graficznym, przez zdalny pulpit. W systemie można instalować dziesiątki aplikacji, np. do zarządzania treścią (CMS), sklepy internetowe, oprogramowanie serwerowe itd. Nie ma jeszcze aplikacji do synchronizacji z Dropboksem, SkyDrive’em czy Google Drive, za to na dysku sieciowym można stworzyć własną chmurę Cloud Station.

procesor Marvell Armada 370 800 MHz, pamięć 256 MB DDR3, porty wewnętrzne 2xSATA3, porty zewnętrzne gigabit ethernet i 2xUSB, maks. pojemność 8 TB, konfiguracje RAID0, RAID1, Hybrid RAID, JBOD, wymiary 165x100x226 mm