Znaczące zmiany

Dolar zbliżył się już do pułapu 4 zł. Drożeją niemal wszystkie komponenty, więc niektóre zestawy z ubiegłego miesiąca przekraczałyby założone przez nas ceny 3500, 2500 oraz 1500 zł. Co gorsza, w porównaniu z ubiegłym rokiem takie same konfiguracje byłyby droższe o kilkaset złotych.

Warto wstrzymać się z zakupem komputera i poczekać, aż sprzęt potanieje. Z drugiej strony nie wiadomo, kiedy to się stanie, zatem dla osób zdecydowanych na zakup przygotowaliśmy sześć aktualnych konfiguracji. Większość komponentów pozostała bez zmian, jednak w wypadku najdroższych elementów (czyli procesorów i kart graficznych) niezbędna była wymiana.

Na plus możemy zaliczyć to, że po raz pierwszy od dłuższego czasu zestawy kosztujące 1500 zł bez problemu zmieściły się w zakładanych kwotach.

Wzrost cen procesorów Intela jest główną przyczyną dość drastycznych zmian w dwóch droższych zestawach. Niestety skorygowanie tego poprzez zastosowanie słabszych jednostek nie zawsze jest możliwe.

Podstawową zmianą w stosunku do konfiguracji z ubiegłego miesiąca jest wymiana karty graficznej z układem GeForce GTX 760 na najnowszy model GTX 960. Proponujemy najtańszą, ale jednocześnie fabrycznie podkręconą kartę Gigabyte. Wymiana została dokonana kosztem chłodzenia procesora (zastosowaliśmy zestaw „boksowy”), które raczej nie pozwoli wykorzystać potencjału podkręcania procesora Core i5-4690K. W razie potrzeby dobre chłodzenie będzie można dokupić późnej. Inną możliwością jest wykorzystanie tańszego układu Core i5-4690 z zablokowanym mnożnikiem – zaoszczędzone 150 zł można przeznaczyć na inne komponenty.

W przypadku tej konfiguracji dosłownie o kilka złotych wzrosła cena karty graficznej Asus GTX 750, zatem zamieniliśmy ją na podobny model firmy MSI (również fabrycznie podkręcony). Ten jeden zabieg pozwolił utrzymać cenę na poziomie 2500 zł. Ceny pozostałych komponentów zmieniły się bardzo nieznacznie.

Niestety, skorygowanie ceny całego komputera poprzez zastosowanie słabszych procesorów byłoby tu niemożliwe. Np. zamiana Core i5-4460 na model 4440 lub 4430 mija się z celem, ponieważ procesory te są droższe mimo niższej wydajności.

Najtańsza platforma Intela po aktualizacji cen ma kilkadziesiąt złotych zapasu, zatem pozostawiliśmy konfigurację bez zmian. Tę kwotę można też przeznaczyć np. na lepszą obudowę, choćby SilentiumPC Brutus S30, albo wykorzystać na zakup nagrywarki DVD.

W przypadku komputerów z procesorami AMD głównym pokrzywdzonym okazał się zestaw za 3500 zł.

Topowy procesor AMD FX-8350 nieznacznie podrożał, ale głównym sprawcą zamieszania jest drogi Radeon R9 280X. Mimo że kartę XFX zamieniliśmy na podobny model MSI, wzrost ceny tego podzespołu i tak nadal sięga ponad 50 zł. Z dwojga złego wybraliśmy zmianę procesora na tańszy FX-8320, obecny również w konfiguracji za 2500 zł. Zestaw otrzymał również tańsze pamięci RAM – G.Skill RipjawsX to znany i ceniony model, który dotychczas proponowaliśmy w najdroższym zestawie Intela.

Ten zestaw również ucierpiał na podwyżce ceny procesora. Niestety FX-8320 byłoby trudno zamienić na jakiś inny rozsądny model, dlatego w pierwszej kolejności zamienilismy płytę MSI na ASRock 970 PRO3. Obie mają zbliżone możliwości, dlatego decydująca okazała się cena.

Ważniejsza zmiana to zastąpienie Radeona R9 270X kartą z układem R9 270. Niestety ta ostatnia, nawet podkręcona, będzie wolniejsza niż standardowy model z dopiskiem „X”.

Najtańszy zestaw AMD nie był poddawany żadnym zmianom. Ceny niektórych komponentów (płyty głównej, pamięci RAM) nieznacznie wzrosły, innych (dysku twardego) – nieznacznie spadły. W efekcie konfiguracja wciąż ma nieco zapasu do założonej przez nas kwoty 1500 zł.