Podsumowanie testu
Do naszego testu przyjęliśmy dziewięć zestawów chłodzących w cenach 50–75 zł. W ofercie poszczególnych producentów są to najtańsze aluminiowe zestawy
z miedzianymi ciepłowodami, które gwarantują dobrą skuteczność przy niskiej cenie.
Najłatwiejsze w montażu
Jeśli chodzi o sam montaż, do większości testowanych produktów nie mamy zastrzeżeń. Wystarczy zapiąć zestaw na ramce procesora AMD albo zamontować w otworach płyty z procesorem Intela. W tym ostatnim przypadku niekiedy trzeba wykorzystać dodatkową ramkę, ale nie stanowi to najmniejszego problemu, bo nie wymaga demontażu płyty głównej.
Jedynym wyjątkiem jest zestaw Thermaltake Contac 16, który wymaga umieszczenia pod spodem płyty specjalnej metalowej ramki, do której następnie przyczepia się radiator. Przy wadze zestawu wynoszącej ok. 400 g jest to zupełnie nieuzasadnione. To jeden z powodów umieszczeniazestawu Contac 16 na ostatnim miejscu w naszej tabeli.
Zastrzeżenia mamy również do innych zestawów. Xigmatek TYR SD962 montuje się w sumie standardowo, ale ma on tak mocną sprężynę, że wymaga użycia wyjątkowej siły przy zakładaniu i zdejmowaniu radiatora. Niewykluczone, że przy którejś z kolejnych prób zakończy się to ułamaniem plastikowych elementów ramki procesora. Z kolei Arctic Freezer 7 Pro jest dokręcany śrubami do ramki procesora, ale żeby to zrobić, trzeba zdjąć wentylator, co jest dodatkową czynnością komplikującą montaż.
Najlepsze w użytkowaniu
Mało który producent podaje parametry takie jak oporność termiczna radiatora, nieco więcej firm informuje o wymuszanym przez wentylator przepływie powietrza – ale to nie szkodzi, bo i tak parametry te nie przekładają się bezpośrednio na skuteczność chłodzenia.
Można zakładać, że im więcej ciepłowodów, tym lepsza skuteczność, ale to też nie jest regułą. Przykładowo zestaw LC-CC-97 z jednym ciepłowodem okazał się tak samo dobry jak Spire Kepler (dwa ciepłowody) i prawie tak samo skuteczny jak Raijintek Rhea (trzy ciepłowody).
Ogółem rzecz biorąc najbardziej skuteczny w kategorii tanich produktów okazał się Zalman CNPS5X Performa, wyposażony w trzy ciepłowody. Po jego zamontowaniu maksymalna temperatura procesora była o 6 stopni niższa niż w przypadku najmniej skutecznych zestawów w teście i o 9 stopni niższa niż przy zastosowaniu miedzianego chłodzenia firmy AMD. To najlepszy dowód na to, że warto stosować takie chłodzenie.
Jeśli dla kogoś wydatek 75 zł jest zbyt duży, można zdecydować się na zestaw Xigmatek (55 zł) – z tym że trzeba się liczyć z utrudnieniami w montażu, o czym pisaliśmy wcześniej.
Kolejnym godnym uwagi kandydatem jest SilentiumPC Spartan 3 LT HE1012 (65 zł), który jest również bardzo skuteczny, i to przy niewielkiej prędkości obrotowej wentylatora, a jego montaż nie nastręcza trudności. Właśnie połączenie tych wszystkich cech sprawiło, że produkt SilentiumPC znalazł się na pierwszym miejscu naszego zestawienia.
Warto podkreślić, że skuteczność testowanych produktów nie zależy od past termoprzewodzących poszczególnych producentów, bo wszystkie zestawy były testowane na paście Arctic Silver 5. Testy były przeprowadzane na procesorze AMD FX-8150 oraz płycie Asus Crosshair V Formula. W BIOS-ie pyty głównej ustawilismy standardowy profil chłodzenia. W przypadku innych platform lub ustawień wyniki byłyby nieco inne.
Skuteczność past
Skoro mowa o pastach termoprzewodzących, sprawdziliśmy również skuteczność kilku popularnych produktów (z domieszkami metali) na jednym i tym samym zestawie chłodzącym (SilentiumPC Fortis 2 – nie brał udziału w teście). Zanotowaliśmy maksymalną temperaturę procesora po zastosowaniu każdej pasty – wyniki pokazujemy na wykresie obok.
Średnia temperatura to 58 stopni – w zależności od pasty wynosi 57–59 stopni, a więc w zakresie błędu pomiarowego. Nieważne, czy dotyczy to pasty za złotówkę (AAB TG1), czy za ponad 20 zł (Arctic Silver, Zalman).
Test trwał krótko, bez kilkudniowego wygrzewania, co jest potrzebne do ustabilizowania związków chemicznych wchodzących w skład pasty. Jednak z doświadczenia wiemy, że w przypadku niektórych past po kilku dniach temperatura może spaść o 1–2 stopnie, a więc również bardzo nieznacznie. Zatem wniosek jest taki, że tak naprawdę wystarczy jakakolwiek pasta z domieszką metalu, by zapewnić dobry kontakt termiczny między procesorem a radiatorem. Jej parametry mają niewielkie znaczenie ze względu na minimalną grubość warstwy, jaka jest nakładana.