4chan ukarany przez Wielką Brytanię. Działania regulatorów zbierają żniwo
Zakończyło się wstępne dochodzenie prowadzone przez brytyjski organ regulacyjny, w związku z czym definitywnie podjęto decyzję o nałożeniu na 4chana kary w postaci grzywny.
Spór między 4chanem a Ofcomem, czyli brytyjskim organem regulacyjnym, nie jest niczym nowym, a o potencjalnej karze serwis został poinformowany już kilka miesięcy temu. Obiektem konfliktu stała się zgodność z panującymi na terenie Wielkiej Brytanii wytycznymi, a raczej brak jakiejkolwiek komunikacji w jej temacie. 4chan nie poczuwa się do winy i próbuje się zasłonić łatką amerykańskiej firmy, niemniej czas pokaże, czy przyniesie to jakikolwiek rezultat. Na chwilę obecną stanęło na tym, że na kontrowersyjny portal została nałożona grzywna w wysokości 20 000 funtów, a każdy dzień zwłoki w jej opłaceniu skutkuje dodatkowymi opłatami.
4chan ukarany przez Wielką Brytanię
Jak podaje portal The Verge, poczynając od dzisiaj, tj. 14 października 2025 r., 4chan podlega dodatkowo dziennej karze w wysokości 100 funtów. Grzywna będzie naliczana przez okres 60 dni lub do momentu, aż serwis zdecyduje się wreszcie udzielić odpowiedzi na pytania wystosowane przez Ofcom. Maksymalna kwota kary, wliczając w to już tę bazową, wynosi 26 000 funtów.
Wydarzeniem tym pochwalił się Ofcom na swojej stronie internetowej. Na niej też możemy znaleźć następujący ustęp, potwierdzający wcześniejsze informacje co do podjęcia zdecydowanych działań wobec 4chana:
Dostawca serwisu 4chan nie odpowiedział na nasze żądanie dostarczenia kopii oceny ryzyka nielegalnych szkód ani na drugie żądanie dotyczące jego kwalifikujących się przychodów światowych. W rezultacie Ofcom nałożył na serwis 4chan grzywnę w wysokości 20 000 funtów. Od jutra będziemy również nakładać dzienną karę w wysokości 100 funtów przez 60 dni lub do momentu dostarczenia nam tych informacji przez serwis 4chan, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.
Reprezentująca urząd regulacyjny Suzanne Cater nadmieniła, że "dzisiejszy dzień stanowi jasny sygnał, że każda usługa, która w rażący sposób nie współpracuje z Ofcom i nie wywiązuje się ze swoich obowiązków wynikających z ustawy o bezpieczeństwie w Internecie, może spodziewać się zdecydowanych działań egzekucyjnych".
Dochodzenie przeciw 4chanowi wciąż trwa, a omawiana kara jest wynikiem wstępnych ustaleń oraz braku chęci do współpracy ze strony serwisu. Brytyjski Online Safety Act, czyli ustawa o bezpieczeństwie w sieci, zakłada, że, w przypadku drastycznego naruszenia jej zapisów, nałożona może zostać grzywna w wysokości sięgającej nawet 18 milionów funtów, niemniej na taki krok Ofcom jeszcze nie zdecydował się w żadnym z przypadków. 4chan nie jest jedyną usługą, która podpadła organowi.
4chan nie jest jedyną platformą, która podpadła brytyjskiemu organowi regulacyjnemu. W podobnej sytuacji co tytułowy portal znalazły się dwa inne: Im.ge oraz ten prowadzony przez AVS Group Ltd. Sporo zastrzeżeń wystosowano również do działalności prowadzonej przez dostawcę usług pornograficznych Youngtek Solutions Ltd. Działania regulatorów przyniosły zaś już skutek w przypadku czterech platform wykorzystywanych do dzielenia się plikami, m.in. Krakenfiles, Nippydrive, Nippyspace, a także Nippyshare.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl