AktualnościGoogle zarządziło wielki powrót do biur. Pracownicy otrzymali ultimatum

Google zarządziło wielki powrót do biur. Pracownicy otrzymali ultimatum

A jeśli ktoś mieszka zbyt daleko od biura, powinien przeprowadzić się w jego okolicę, aby mieć wygodniejszy dojazd do miejsca pracy.

Google zarządziło wielki powrót do biur
Google zarządziło wielki powrót do biur
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Jak poinformował serwis CNBC, poszczególne działy Google wysłały do swoich pracowników wiadomości, wedle których stawiennictwo w biurach firmy co najmniej trzykrotnie w przeciągu tygodnia staje się obowiązkowe. Jeśli któraś z osób nie jest w stanie sprostać temu zadaniu, ryzykuje ona utratę pracy, co dość dobitnie przekazano, acz na razie nie podkreślono konkretnymi przykładami.

Pracownicy Google wracają do biur

Już na początku wypada wspomnieć, że gigant z Mountain View nie jest wcale prekursorem powrotu do pracy z biura. Podobny trend panuje w całej Dolinie Krzemowej, a giganci technologiczni prześcigają się w tym, któremu z nich uda się wyciągnąć z domowego zacisza jak najwięcej osób. Na analogiczne rozwiązanie zdecydował się m.in. nowy prezes Intela, Lip-Bu Tan, który przy okazji podkreślił, że pragnie ukrócić zbędną administrację wewnątrz firmy oraz pozbyć ciągnących się praktycznie w nieskończoność spotkań absorbujących zbyt dużo czasu pracowników.

Teraz, przeszło pięć lat od startu pandemii, praca zdalna w wielu sektorach coraz bardziej zdaje się stawać pieśnią przeszłości. Jak już wspomniano, większość pracowników Google otrzymała informację, że albo zacznie stawiać się osobiście w najbliższej placówce korporacji, albo ich posady znajdą się pod znakiem zapytania.

Idzie to w parze ze względnie świeżą wypowiedzią jednego ze współzałożycieli amerykańskiego przedsiębiorstwa, Sergey'a Brina, który wprost przekazał, że osoby zajmujące się rozwojem sztucznej inteligencji powinny spędzać nad tym zadaniem 60 godzin tygodniowo, co jest "optymalnym punktem" produktywności.

Wedle słów przedstawiciela Google, decyzja co do ściągnięcia pracowników do biur została złożona w ręce szefów poszczególnych działów, a sama firma nie narzuca odgórnie żadnego poglądu w tej kwestii.

Jak powiedzieliśmy wcześniej, osobista współpraca jest ważną częścią tego, jak wprowadzamy innowacje i rozwiązujemy złożone problemy. Aby to wesprzeć, niektóre zespoły poprosiły pracowników zdalnych, którzy mieszkają w pobliżu biura, o powrót do pracy osobistej przez trzy dni w tygodniu.

Courtenay MenciniStanowisko rzecznika Google wystosowane do redakcji CNBC

Do przejścia na hybrydowy model pracy na pewno "poproszeni" zostali zatrudnieni w działach usług technicznych i operacji kadrowych giganta z Mountain View. Pracownicy pierwszej z jednostek mogą przy tym liczyć na jednorazowe wsparcie w przeprowadzce w dowolne miejsce w promieniu 50 mil od wybranego biura.

Pod koniec ubiegłego roku Google zatrudniało ok. 183 000 osób. Mimo że liczba ta robi wrażenie, jest mniejsza od tej, która pojawiała się we wszelkiej maści zestawieniach dwa lata wcześniej, jako że wtedy w korporacji pracowało przeszło 190 000 informatyków, techników, księgowych i przeróżnych specjalistów.

W kontekście Google warto wspomnieć o tym, że obecnie przedsiębiorstwo ma na karku Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, który chce wymusić na nim sprzedaż popularnej przeglądarki internetowej. Jak się szybko okazało, chętnych na Chrome'a nie brakuje, a swoją kandydaturę jako potencjalny nabywca zgłosiło nawet OpenAI.

Źródło artykułu:CNBC

Wybrane dla Ciebie