AktualnościU Intela wciąż krucho. Spodziewane wyniki poniżej oczekiwań analityków

U Intela wciąż krucho. Spodziewane wyniki poniżej oczekiwań analityków

Prognozowane przychody i zyski Intela za drugi kwartał bieżącego roku okazały się być znacznie poniżej szacunków analityków z Wall Street, w czym sporą zasługę mają obecne napięcia na linii USA-Chiny.

Intel
Intel
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Mimo że Intel doczekał się wreszcie nowego prezesa, wychodzi na to, że Lip-Bu Tanowi nie udało się zdziałać cudów w przeciągu pierwszych miesięcy swojej kadencji. Co prawda CEO amerykańskiej korporacji ma plan, jak przywrócić ją do dawnej chwały, niemniej jego wdrożenie wymaga nieco więcej czasu, niż pierwotnie zakładano. Oznacza to, że złej passy Intela raczej nie uda się odwrócić w przeciągu najbliższych tygodni, co nie umknęło uwadze analityków.

Zła passa Intela trwa

Jak donosi redakcja Reuters, podczas konferencji z inwestorami, Lip-Bu Tan podzielił się swoim pomysłem na odświeżenie przedsiębiorstwa i przywrócenie go w łaski konsumentów i partnerów handlowych. Tan pragnie, aby ograniczono do minimum liczbę przeprowadzanych spotkań i wewnętrznej pracy administracyjnej, pracownicy firmy otrzymają nakaz stawiania się w biurach co najmniej czterokrotnie w przeciągu tygodnia.

Żarliwe przekonywanie jednak na coś się zdało, jako że akcje spółki nieco wzrosły, i to pomimo panujących do niedawna pesymistycznych nastrojów wśród jej inwestorów oraz ekspertów giełdowych.

Akcje Intela [stan na dzień 25.04.2025 r.]
Akcje Intela [stan na dzień 25.04.2025 r.]© Podsumowanie rynków Google

Największą bolączka wytykaną Intelowi jest przespanie boomu na sztuczną inteligencję i niewkroczenie na rynek w momencie, gdy ten wciąż się kształtował. Pozwoliło to uzyskać przewagę konkurentom przedsiębiorstwa, takim jak AMD i Nvidia, ono samo zaś kontynuowało produkcję tradycyjnych układów.

Te zaś sprzedawały się całkiem nieźle w minionym kwartale bieżącego roku, jako że wiele osób zaopatrywało się w nie ze względu na obawy przed nadchodzącymi cłami zapowiedzianymi przez prezydenta Stanów Zjednoczonych – Donalda Trumpa. Dyrektor finansowy Intela, David Zinsner, oznajmił, że było to pojedynczym przypadkiem, a drugi kwartał bez wątpienia wypadnie pod tym kątem gorzej na tle pierwszego. Co więcej, dokładne prognozy wydają się niemożliwe do przeprowadzenia ze względu na nieustanne zawirowania ekonomiczne na globalnym rynku.

Bardzo płynna polityka handlowa w Stanach Zjednoczonych i poza nimi, a także ryzyko regulacyjne, zwiększyły szansę na spowolnienie gospodarcze i rosnące prawdopodobieństwo recesji. To sprawia, że trudniej jest prognozować, jak będziemy radzić sobie zarówno w tym kwartale, jak i w całym roku.

David ZinsnerDyrektor finansowy Intela w trakcie konferencji z analitykami

Zinsner nadmienił przy tym, że jego korporacji udało się uzyskać rządowe dofinansowanie w wysokości 1,1 miliarda dolarów, a rzeczony zastrzyk gotówki został przyznany w ramach CHIPS Act. Szacowane wydatki inwestycyjne Intela na obecny rok plasują się na poziomie 8-11 miliardów zielonych, acz dokładna wysokość kwoty nie jest znana ze względu na "ze względu na niepewność co do terminu wypełnienia przez rząd USA zobowiązań wynikających z umowy CHIPS podpisanej z Intelem".

Gigantyczne zwolnienia

Intela czeka pokaźnych rozmiarów restrukturyzacja, co oczywiście wiąże się z masowymi zwolnieniami. O fakcie ich przeprowadzenia w przeciągu kolejnych miesięcy poinformował Lip-Bu Tan, aczkolwiek, wedle tego, co zostało już napisane, cięcia mają dotknąć głównie działów administracyjnych, a nie inżynierskich.

Co więcej, świeżopowołany prezes amerykańskiego przedsiębiorstwa spotkał się C.C. Weiem, czyli głową TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing). Celem schadzki tych dwóch panów było znalezienie potencjału do nawiązania współpracy w wybranych obszarach oraz "stworzenie sytuacji korzystnej dla obu ze stron".

Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl

Źródło artykułu:Reuters

Wybrane dla Ciebie