Messenger i Signal mają nową konkurencję? X uruchomił funkcję szyfrowanych wiadomości
Nowy Chat, bo takie miano otrzymał wbudowany w serwis społecznościowy, cóż – czat, oferuje szyfrowanie typu end-to-end, znikające wiadomości oraz blokadę wykonywania zrzutów ekranu przy otwartej konwersacji.
Odświeżony czat, oferujący znacznie więcej opcji chroniących prywatność użytkowników, zadebiutował na X-ie w miniony piątek. Mimo to dostęp do funkcji nie został jeszcze przyznany wszystkim użytkownikom. Na pierwszy ogień poszli posiadacze sprzętu z system iOS oraz osoby korzystające z przeglądarkowej odsłony portalu. Właściciele smartfonów z Androidem muszą uzbroić się w cierpliwość, niemniej stosowna aktualizacja powinna trafić na ten system już niedługo. X przypomina przy tym, aby pobrać najnowszą wersję aplikacji, jako że bez tego nie zobaczymy żadnych zmian w jej wyglądzie ani działaniu.
X chce stać się komunikatorem
Jak już zostało napomknięte we wstępie, nowy Chat na X-ie doczeka się szeregu udogodnień, wliczając w to szyfrowanie end-to-end przesyłanych wiadomości oraz plików. Pierwsze ze wspomnianych będzie można przy tym swobodnie edytować, kasować, a nawet sprawiać, aby same znikały po upływie określonego czasu.
Ciekawym dodatkiem jest również opcja blokowania zrzutów ekranu, dzięki której konwersacje mogą zostać poufne – o ile ktoś nie zrobi zdjęcia ekranowi, na którym są wyświetlone. Co więcej, każda próba wykonania screenshota będzie skutkowała wysłaniem odpowiedniego powiadomienia do naszego rozmówcy.
X zapewnia, że w jego odświeżonym komunikatorze nie ma miejsca dla reklam i gwarantuje on "absolutną prywatność". Serwis przekonuje przy tym, iż nie ma zamiaru wtykać nosa w sprawy użytkowników, a szyfrowanie ma utrzymać przesyłane przez nich komunikaty z dala od nieupoważnionych oczu. Jak jednak słusznie zauważył Dominic Preston z The Verge, wychwalane szyfrowanie nie obejmuje dość istotnego elementu, jakim są metadane wiadomości. Oznacza to, że dostępne pozostają informacje nt. tego, kto, kiedy i z kim się porozumiewał – zabezpieczona pozostaje jedynie treść, uwzględniając wszelkiej maści linki, pliki multimedialne, a nawet otrzymane reakcje. Wyjaśnione zostało to na stronie wsparcia portalu Elona Muska, na której możemy przeczytać:
Treść zaszyfrowanej wiadomości bezpośredniej jest zawsze szyfrowana, w tym wszelkie linki, multimedia lub pliki. Reakcje na zaszyfrowane wiadomości bezpośrednie są również szyfrowane. Należy pamiętać, że chociaż sama treść wiadomości jest szyfrowana, powiązane metadane (np. odbiorca, czas utworzenia itp.) nie są szyfrowane. Jeśli posty są udostępniane w zaszyfrowanym czacie, X będzie posiadać zapis, że posty te zostały udostępnione.
Główną zmianą względem poprzednich wersji rozwiązania jest możliwość szyfrowania wiadomości przesyłanych w ramach grupowych czatów.
Gwoli przypomnienia – na chwilę obecną opisywana funkcja dostępna jest jedynie z poziomu przeglądarkowego X-a i apki przeznaczonej na iPhone'y oraz iPady. Aby z niej skorzystać, musimy spełnić przynajmniej jeden z warunków: obserwować rozmówcę (na X-ie, nie bezpośrednio), wcześniej się z nim kontaktować lub zaakceptować otrzymaną od niego zaszyfrowaną wiadomość bezpośrednią.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl
