Aktualności"Naszym największym rywalem nie jest inna konsola". Xbox nie walczy już z PlayStation, tylko TikTokiem i filmami

"Naszym największym rywalem nie jest inna konsola". Xbox nie walczy już z PlayStation, tylko TikTokiem i filmami

W dobie wszechobecnych mediów społecznościowych i dominacji krótkich treści rozrywkowych konsole powinny trzymać się razem – a przynajmniej tak uważa Matt Booty, szef ds. zawartości gier i studiów Xboksa. Mężczyzna dał jasno do zrozumienia, że to nie Sony i PlayStation są wrogami w oczach marki.

Xbox
Xbox
Źródło zdjęć: © Xbox

Kto jest największym rywalem Xboksa? Jeśli odpowiedzieliśmy, że Sony i jego PlayStation, to zdecydowanie nie dzielimy poglądów z szefem ds. zawartości gier i studiów Xboksa. Matt Booty, bo o nim mowa, jest zdania, iż głównym zagrożeniem dla Microsoftu i należącej do niego marki o długiej tradycji są nie inne konsole, a alternatywne sposoby spędzania czasu, które ostatnimi czasy znacznie przybrały na znaczeniu. Wychodzi więc na to, że Xbox powinien bać się nie PS5, ani nawet nie nadchodzącego PS6, a TikToka i Netfliksa.

Kto jest największym zagrożeniem dla Xboksa?

Niemałe zamieszanie wybuchło przy okazji ogłoszenia, że seria Halo pojawi się na sprzęcie Sony. Remake na silniku Unreal Engine 5 w postaci Halo: Campaign Evolved zmierza na wszystkie główne platformy, tj. PC, Xboksa oraz PlayStation. Obecność na liście ostatniej z pozycji wywołało niemałe oburzenia, a w sieci wręcz zawrzało od głosów wieszczących upadek Xboksa i zarzutów co do utraty tożsamości przez markę. Negatywne nastroje postanowił nieco uspokoić wspomniany w poprzednim akapicie Matt Booty, który jasno dał do zrozumienia, że reprezentowana przez niego firma nie traktuje japońskiej korporacji jako głównej konkurencji.

Booty miał okazję udzielić wywiadu redakcji New York Times w kontekście ujawnienia Halo: Campaign Evolved. Jak powiedział:

Wszyscy staramy się spotykać ludzi tam, gdzie się znajdują. Naszym największym konkurentem nie jest inna konsola. Coraz bardziej konkurujemy ze wszystkim, od TikToka po filmy.

Matt Booty

W skrócie – Matt jest zdania, iż to pora na zakończenie wewnętrznych waśni w obrębie branży gier, jako że do bram puka zupełnie nowy, a zarazem niezwykle potężny, wróg. Mężczyzna podkreślił przy tym, że konsumenci coraz mniej zwracają uwagę na to, na jakim sprzęcie grają i nie przywiązują się do poszczególnych marek w taki sposób, jak miało to miejsce podczas poprzednich generacji konsol. Zasłynęły one głośnymi walkami między fanami Xboksów i PlayStation, a i pecetowcom zdarzało się oberwać w trakcie nader licznych potyczek słownych na forach internetowych.

Jeszcze nieco ponad dekadę temu konsole obu producentów mogły pochwalić się obszernymi katalogami tytułów ekskluzywnych, teraz zaś większość wydanych na nie produkcji prędzej czy później ląduje na urządzeniu ze stajni rywala. Warto przy tym podkreślić, że tyczy się to nie tylko Microsoftu, ale również Sony. Nie tak dawno na Xboksach wylądowała kooperacyjna strzelanka Helldivers 2, PlayStation 5 otrzymało zaś dostęp do Forzy Horizon 5 oraz Gears of War: Reloaded.

W kontekście Xboksów warto wspomnieć o pogłoskach na temat nowego przedstawiciela rodziny. Nie wszystkich zadowoli fakt, że zapowiedziany on został jako "hybryda konsoli i peceta" i ma być niezwykle wydajnym, a co za tym idzie – także drogim, sprzętem. Mimo to część graczy doszła do wniosku, że posunięcie takie może pozwolić Microsoftowi wrócić do gry, a takie urządzenia mają szansę zostać ciekawą alternatywą dla tradycyjnych komputerów.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Źródło artykułu:New York Times

Wybrane dla Ciebie