Ile będzie kosztowało PS6? Znany insider wskazuje na cenę dwukrotnie niższą niż za nowego Xboksa

Ile będzie kosztowało PlayStation 6? Jest to pytanie, na które nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi, jako że jest zbyt wcześnie, aby rzucać konkretnymi kwotami. Nie przeszkadza to internautom snuć domysłów w tym kontekście, a do dyskusji przyłączył się nawet Kepler_L2. Znany sygnalista na swoim koncie ma już wielokrotne przedwczesne zdradzenie informacji, które później okazywały się prawdziwe. Czy w kontekście ceny PS6 również ma rację? Tego akurat prędko się nie dowiemy, niemniej i tak warto pochylić się nad tematem.

Szczegóły na temat nadchodzącej konsoli Sony wciąż pozostają nieznane, aczkolwiek rąbek tajemnicy został uchylony podczas ostatniej rozmowy Marka Cerny'ego z Sony z Jackiem Huynhem reprezentującym AMD. W trakcie niej dowiedzieliśmy się, że napędzający urządzenie układ graficzny ma być niezwykle potężny, niemniej prace nad nim dalekie są od zakończenia, a inżynierowie wciąż eksperymentują z nowymi rozwiązaniami. Można by sądzić, że za tak zaawansowaną technologię przyjdzie nam słono zapłacić, niemniej wychodzi na to, że może czekać nas niespodzianka – i to akurat ta z gatunku przyjemnych.

Wspomniany w pierwszym akapicie Kepler_L2 utrzymuje bowiem, że japońska korporacja wyceni swój sprzęt w momencie premiery na 600 dolarów. Dla porównania, PlayStation 5 na początku swojego żywota opatrzone było metką z kwotą 499 USD (wersja z napędem) oraz 399 USD (wersja bez napędu). Z biegiem czasu obie ceny jednak znacząco wzrosło, a obecnie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych za konsole Sony muszą zapłacić odpowiednio 549 i 499 "zielonych". Wersja z "Pro" w nazwie to z kolei koszt rzędu 699 dolarów. Przewidywania Keplera_L2 prezentują się więc na tym tle dość optymistycznie.

Doniesienia te idą w parze ze złymi wieściami dla zwolenników Microsoftu i sprzętu spod szyldu Xboksa. W jego przypadku tanio już było, o czym zresztą wspomnieliśmy przy okazji ostatniego tekstu poświęconego marce i jej przyszłości. Przyszłe urządzenie ze stajni giganta z Redmond, mające być hybrydą konsoli oraz komputera osobistego, będzie bowiem kosztować aż 1200 dolarów (ok. 4 382 zł bez podatku) – a przynajmniej tak sugeruje sprawdzony insider. Jest to kwota dwukrotnie wyższa od tej spodziewanej za PlayStation 6, a więc nowy Xbox będzie miał trudną walkę do stoczenia.

Skąd tak ogromna cena za rzeczoną "konsolę"? Jest ona wynikiem wysokiego kosztu produkcji maszyny. Kepler_L2 podkreślił, że Xbox będzie potrzebował ok. 42% więcej krzemu i 20% więcej pamięci niż propozycja Japończyków. Doliczyć do tego należy również ceny pozostałych podzespołów i chłodzenia, spory udział w ustaleniu tej kwoty miał też fakt, że sprzęt ma otworzyć się na sklepy stron trzecich.

Warto jednak mieć na uwadze, że omówione zostały przecieki, a nie oficjalne dane przekazane przez producentów. Niemniej, jeśli powyższe informacje okażą się prawdziwe, Sony prawdopodobnie zdominuje rynek. Co prawda propozycja Microsoftu będzie mogła pochwalić się większą mocą obliczeniową, niemniej przepaść cenowa dzieląca ją od PlayStation 6 bez wątpienia zniechęci wielu potencjalnych nabywców do zakupu.