Nawet 70 klatek w Baldur's Gate 3. Układy Apple M5 radzą sobie świetnie w najważniejszych produkcjach

Sprzęt Apple nie bez powodu przez długie lata był uważany za nienadający się do gry. Co prawda Maci i MacBooki były w stanie uruchomić wąskie grono produkcji, niemniej wydajność podczas zabawy pozostawiała wiele do życzenia – szczególnie biorąc pod uwagę kwoty, jakie najpierw trzeba było wysupłać na komputer sygnowany logiem nadgryzionego jabłka. Za sprawą debiutu układów M5 sytuacja uległa jednak diametralnej zmianie i mimo że wyposażone w nie maszyny raczej nie stanowią alternatywy dla komputerów powstałych z myślą o grach wideo, tak wreszcie pozwalają na komfortową rozgrywkę nawet w wymagających tytułach.

Wydajność chipów Apple M5 w akcji sprawdził youtuber Andrew Tsai, które zamieścił na swoim kanale obszerny materiał poświęcony testom.

Tytułowe układy zostały przetestowane w sześciu grach: Cyberpunku 2077, Baldur's Gate 3, Docie 2, Elden Ringu, Red Dead Redemption 2 oraz Metal Gear Solid Delta. Tsai sprawdził także, jak świeże MacBooki Pro radzą sobie z emulacją tytułów wydanych oryginalnie na konsolę Nintendo Switch.

Poczynając od pierwszej z wymienionych produkcji, czyli rodzimego Cyberpunka 2077 – dzieło CD Projket RED działa w stabilnych 40/50 klatkach (w zależności od obszaru, w jakim się znajdziemy) w rozdzielczości 1080p oraz w wysokich detalach. Zmniejszenie ich do średnich pozwala wycisnąć kilka FPS-ów więcej, co przekłada się na jeszcze bardziej płynną zabawę.

Kolejną z przetestowanych gier zostało Baldur's Gate 3, będące jednym z najlepszych RPG-ów ostatnich lat. Sztandarowy twór Larian Games pozwala na zabawę nawet w 70 klatkach na sekundę, aczkolwiek liczba ta znacząco różni się pomiędzy lokacjami. Warto przy tym zaznaczyć, że podobny problem tyczy się komputerowej wersji rzeczonego tytułu, jako że trzeci akt był powszechnie krytykowany za kłopoty z wydajnością.

Osobny akapit wypada poświęcić Red Dead Redemption 2, które, mimo upływu lat, wciąż pozostaje fenomenalnie wyglądającą produkcją. W tym przypadku wydajność M5 nie robi już takiego wrażenia, jako że na rozgrywkę pozbawioną nieprzyjemnych dla oczu przycięć możemy liczyć dopiero w niskich detalach. Podniesienie ich do poziomu ultra skutkuje spadkiem liczby FPS do 30, co dla niektórych osób będzie w pełni wystarczające, a dla innych wręcz nie do pomyślenia. Należy się przy tym liczyć z faktem, że w dziele Rockstar Games płynność też jest uzależniona od tego, co w danym momencie dzieje się na ekranie.

Warto też mieć na uwadze, że rzeczona gra nie jest natywnie dostępna na systemie MacOS, a do jej uruchomienia wykorzystano oprogramowanie CrossOver Preview + D3DMetal 3.0b5 – podobnie jak w przypadku dwóch kolejnych tytułów, czyli Elden Ring oraz Metal Gear Solit Delta. Pierwszy z nich umożliwia wyciśnięcie stabilnych 60 FPS-ów, co jest sporym zaskoczeniem. Nawet po ustawieniu wysokich opcji graficznych liczba klatek rzadko kiedy spada poniżej 50, więc w tym konkretnym przypadku nie trzeba szukać kompromisu między jakością a płynnością.

Co zaś tyczy się napomkniętego Metal Gear Solid Delta – tutaj nawet niskie detale nie pozwalają na przekroczenie pułapu 30 FPS-ów, niemniej gra jest powszechnie krytykowana za swoją kiepską optymalizację, która jeszcze bardziej uwydatnia się na sprzęcie Apple.

Sporo powodów do zadowolenia mają za to fani Doty 2, jako że popularna MOBA na układach M5 śmiga aż miło popatrzeć – i to w najwyższych dostępnych detalach.

A jeśli interesuje nas wspomniana emulacja Switcha, to po szczegóły w jej kontekście zapraszamy do odwiedzenia kanału Andrew Tsaia, który opisał to zagadnienie w swoim filmie.