"Polskie piramidy". W okolicy Poznania odkryto starożytne grobowce
Na terenie Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego, a dokładniej w Parku Krajobrazowym im. gen. Dezyderego Chłapowskiego, odkryto liczące sobie przeszło 5,5 tys. lat grobowce ziemne.
O nietypowym odkryciu poinformowano na facebookowym profilu wspomnianego we wstępie Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego. Jak napisano w zamieszczonym na nim poście, podczas prowadzenia analiz krajobrazowych Artur Golis dostrzegł "tajemnicze nasypy ziemne". Zdecydowano się przeprowadzić weryfikację archeologiczną dwóch ze znalezionych obiektów, ta zaś wykazała, że są one datowane na 5,5 tys. lat wstecz. To zaś oznacza, że są starsze od Piramid w Gizie, które przypuszczalnie zostały wzniesione w latach 2575-2465 p.n.e.
W okolicy Poznania odkryto starożytne grobowce
Rzeczone ziemne nasypy zostały zidentyfikowane w miejscowości Wyskoć przynależącej do gminy Kościan. Jak podaje portal Nauka w Polsce, badania wykopaliskowe zostały przeprowadzone przez zespół naukowców z Wydziału Archeologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Przedsięwzięcie nadzorowały dr hab. Iwona Sobkowiak-Tabaka oraz dr Danuta Żurkiewicz.
W toku weryfikacji archeologicznej tych obiektów udało się potwierdzić, że są to długie grobowce ziemne, które powstały przeszło 5,5 tys. lat temu z inicjatywy zamieszkującej wówczas te tereny ludność kultury pucharów lejkowatych. Miało to miejsce w neolicie, czyli u schyłku epoki kamienia.
Jak stwierdzono, rzeczone grobowce to tzw. megality, potocznie określane mianem "polskich piramid" lub "łoży olbrzymów", ewentualnie, bardziej oficjalnie, grobowcami typu kujawskiego. Konstrukcje takie mogą posiadać od kilkudziesięciu do nawet 200 m długości i były wznoszone na planie trójkąta o wydłużonych ramionach. Jego podstawa cechowała się zazwyczaj szerokością rzędu kilkunastu metrów, zaś wysokość mierzyła ok. 4 m. Jak podkreślono w artykule, nasyp kurhanów przechodził w tzw. ogon za sprawą stopniowego obniżania się i zwężania.
Największe głazy wchodzące w skład grobowca można zaś było znaleźć w okolicy jego czoła. Kamienie te były układane pionowo, a przy okazji dbano o ich stabilizację, nierzadko również podwyższano przy pomocy mniejszych skał.
Artur Golis, odkrywca kurhanu sprzed wieków, tak wypowiedział się na temat swojego znaleziska w rozmowie z Polską Agencją Prasową:
Podczas prac odsłonięto szczątki konstrukcji wykonane z kamienia. Bardzo ładnie udało się uchwycić elementy obstawy kamiennej tego obiektu. Oczywiście są poprzesuwane, bo 5,5 tysiąca lat jednak wpłynęło na konstrukcję, nie ma już tych największych głazów, które stanowiły czoło megalitu. Od tysięcy lat ludzie potrzebują kamienia, więc zabierali te kamienie, rozłupywali, przez co obiekt został dość silnie zdegradowany.
Na ten moment na terenie Parku Krajobrazowego im. gen. Dezyderego Chłapowskiego dostrzeżono pięć potencjalnie interesujących obiektów, zaś do tej pory archeologom udało się dostać do dwóch z nich. Warto przy tym wspomnieć, że nie jest to pierwsze tego typu odkrycie na terenie Wielkopolski. W 2019 r. badacze z UAM i Muzeum Archeologicznego w Poznaniu przy pomocy ALS (systemu lotniczego skanowania laserowego) namierzyli pięć grobowców w pobliżu miejscowości Rokietnica. Kolejne przedwieczne miejsca spoczynku zostały zidentyfikowane w okolicach Sierpówka w gminie Szamotuły.