Test Sony Xperia Z - Cztery rdzenie w Full HD

Xperia Z ma ekran Full HD przy przekątnej 5 cali. Wyświetlany na nim obraz prezentuje się znakomicie (mimo nie najlepszych kątów widzenia), ale w codziennym użytkowaniu trudno docenić tak dużą ilość pikseli.

Smartfon jest bardzo duży, ale wciąż poręczny – głównie dzięki ograniczeniu szerokości i grubości. Jednak nie zmieści się do każdej kieszeni spodni.

Smartfon spełnia normę IP57 – ma szczelną obudowę i można zanurzyć go w wodzie na głębokość 1 metra przez 30 minut. Pochodną tej cechy jest wykonanie urządzenia. Wszystkie porty smartfonu są zamknięte szczelnymi zaślepkami (co może być kłopotliwe, np. przy częstym podłączaniu słuchawek), a każdą z powierzchni pokryto szklanymi panelami. Dzięki nim smartfon ma bardzo nowoczesny i elegancki wygląd.

Smartfon korzysta z mocy czterordzeniowego procesora najnowszej generacji Krait i uzyskał rekordowe wyniki w uruchamianych przez nas benchmarkach. Mimo to zauważyliśmy, że telefon nie najlepiej radzi sobie z płynnym wyświetlaniem przezroczystych elementów interfejsu.

Wbudowany aparat z matrycą aż 13 megapikseli robi zdjęcia o świetnych parametrach a sama aplikacja fotograficzna jest bardzo rozbudowana (trzystopniowe wykrywanie uśmiechu, zdjęcia HDR, stabilizacja obrazu). Mniej zaawansowanym użytkownikom przyda się tryb inteligentny, który rozpoznaje charakter fotografowanej sceny i dobiera parametry naświetlania.

Po smartfonie tej klasy spodziewamy się znacznie lepszej wydajności akumulatora. Zmierzona wydajność wypadła przeciętnie, ale trzeba zaznaczyć, że Xperia Z ma kilka opcji oszczędzania energii, np. aktywacja Wi-Fi tylko w wybranych lokalizacjach.

Interfjs Xperii Z nie jest szczególnie innowacyjny. Nakładka graficzna wprowadza więcej zmian wizualnych niż funkcjonalnych.

Sony zadbało o wyposażenie smartfonu w autorskie aplikacje. Są wśród nich: odtwarzacz filmów, przeglądarka zdjęć, aplikacja społecznościowa oraz narzędzie do wykonywania kopii zapasowej. Bardzo przypadł nam do gustu odtwarzacz muzyki (walkman) ze świetną funkcją poprawiającą jakość dźwięku z plików MP3.

Mimo wszystkich zalet Xperia Z nie jest warta swojej ceny – płacenie ponad 2700 zł za jakikolwiek smartfon nie jest uzasadnione. Sony zaszalało z parametrami sprzętowymi, a zapomniało zadbać o najnowszą wersję systemu (zapowiedziano tylko aktualizację). Być może, gdyby zrezygnowano z ekranu Full HD, a procesor wymieniono na znany z Xperii T układ dwurdzeniowy, cena smartfonu spadłaby do akceptowalnych 2000 zł. Dyskusyjna jest także przydatność normy IP57 w codziennym użytkowaniu tak drogiego smartfonu. Niewielu użytkowników zaryzykuje świadome narażenie Xperii Z na zalanie wodą lub ekstremalne ubrudzenie.