Atak hakerski na amerykańskie agencje federalne
Wykryto włamanie do sieci należących m.in. do Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Jądrowego.
Zmasowana operacja
Dziennik „The Independent" poinformował o udanym ataku na amerykańskie agencje nadzorujące broń jądrową.
Zaczęło się w marcu
Ofiarą hakerów padły Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Jądrowego (National Nuclear Security Administration) i Departament Energii (Department of Energy), które chronią amerykańskie zapasy materiałów rozszczepialnych i broni jądrowej. Sam atak był częścią większej operacji szpiegowskiej przeciwko różnym agencjom federalnym.
Podejrzaną działalność wykryto w sieciach komputerowych Federalnej Komisji Regulacji Energetyki (Federal Energy Regulatory Commission), laboratoriach Los Alamos i Sandia w stanie Nowy Meksyk oraz w terenowym biurze Departamentu Energii w Richland.
Shaylyn Hynes, rzeczniczka Departamentu Energii, powiedziała dziennikarzom „The Independent", że w stwierdzono pojawienie się złośliwego oprogramowania w biznesowej części sieci komputerowej; nie wpłynęło ono na podstawowe funkcje departamentu w zakresie bezpieczeństwa narodowego ani na Narodową Administrację Bezpieczeństwa Jądrowego. Zainfekowana część sieci została odłączona od pozostałej części systemu
Amerykańska Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa i Infrastruktury (Cybersecurity and Infrastructure Security Agency) jest zdania, że atak rozpoczął się w marcu bieżącego roku. Urzędnicy podejrzewają, że dokonali go rosyjscy hakerzy.
