Groźna luka w Windows 10

Matt Nelson postanowił zgłosić Microsoftowi zagrożenie, które zostało znalezione w systemie Windows 10. Poprzez sprytne wykorzystanie skrótów ustawień, bystry atakujący może utworzyć specjalne sekwencje pozwalające na uruchomienie dowolnego programu czy nawet zainstalowanie trojana oraz złośliwego oprogramowania. Co najgorsze w całej sytuacji, błąd jest rozpoznawany zaledwie przez 10 z 60 dostępnych silników antywirusowych.
Póki co amerykański gigant z Redmond nie wydał stosownej poprawki, mimo iż firma wiedziała o problemie od lutego 2018 roku. Sprawa jest badana oraz szeroko komentowana i bardzo możliwe, że użytkownicy w końcu doczekają się stosownej aktualizacji łatającej wspomnianą podatność.