Groźna luka w procesorach Intela

Naukowcy z zespołu VUSec (zrzeszającego badaczy Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie oraz Politechniki Federalnej w Zurychu) odkryli w marcu kolejną groźną lukę w zabezpieczeniach procesorów Intela; wczoraj udało się eksperymentalnie potwierdzić jej obecność. Wynika ona z funkcjonalności wprowadzonej przez firmę w 2011 roku. Dla poprawy wydajności Intel stworzył mechanizm DDIO, który pozwala kartom sieciowym i peryferiom komunikować się bezpośrednio z pamięcią podręczną CPU.
Wcześniej połączenie odbywało się za pomocą pamięci systemowej. Uproszczona droga pozwoliła zmniejszyć opóźnienia i obniżyć zapotrzebowanie na energię. Naukowcy odkryli jednak, że mechanizm można wykorzystać jako keyloggera - istnieje możliwość zdobycia za jego pośrednictwem np. informacji o naciskanych klawiszach, co może posłużyć do odtworzenia haseł.
Aby udowodnić swoją tezę, naukowcy opracowali scenariusz ataku określonego mianem Network Cache Attack, którego celem było przesłanie na serwer informacji o naciskanych klawiszach. Zdaniem badaczy najprostszym sposobem załatania luki będzie wyłączenie mechanizmu DDIO podczas połączenia z niezaufaną siecią.
Intel otrzymał już informację o zagrożeniu, ale zostało ono zakwalifikowane jako luka niskiego ryzyka, głównie ze względu na dużą złożoność procesu. Jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób firma zamierza usunąć usterkę.
fot. Intel