Rosja pozywa gigantów
Moskiewski sąd nakłada kary
Władze utrzymują, że firmy te nie usunęły lub nie zablokowały treści uznanych za nielegalne.
Moskwa podjęła w ostatnich miesiącach kroki w celu ograniczenia potęgi operatorów mediów społecznościowych i koncernów technologicznych. Według Kremla ma to zapobiec zagranicznej ingerencji w wewnętrzne sprawy kraju. Przełożyło się to na nałożenie serii grzywien, a w przypadku Twittera – spowolnienie działania usługi.
Pozwane firmy na razie nie odpowiedziały na prośby o komentarz w sprawie zgłoszonych zarzutów.
Trzy doniesienia administracyjne związane z nieusunięciem treści zostały wniesione przeciwko holdingowi Alphabet w Sądzie Rejonowym Tagansky w Moskwie – donosi Interfax. Gigant technologiczny został ukarany grzywną w wysokości 12 milionów rubli (166 210 dolarów).
Google został ukarany grzywną w zeszłym miesiącu za nieusunięcie z wyników wyszukiwania treści, które – według Moskwy – zachęcały nieletnich do przyłączenia się do styczniowych protestów, uznanych przez władze za nielegalne. Ludzie w całej Rosji wyszli wówczas na ulice, by wesprzeć opozycjonistę i krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego tuż po jego zatrzymaniu.
Jak poinformował Interfax, właścicielom aplikacji Telegram również postawiono trzy zarzuty i nałożono na nich grzywnę w wysokości ok. 16 milionów rubli. Po dwa zarzuty zostały postawione Facebookowi i Twitterowi (którego działanie wciąż jest w Rosji spowalniane). Obydwu przedsiębiorstwom grozi maksymalna grzywna w wysokości 8 milionów rubli.
fot. Pixabay