Raczej nie do pisania

Wykonanie

Klawiatura jest bardzo dobrze wykonana i robi wrażenie dobrego produktu. Mała, płaska i lekka – idealna do przenoszenia. Jednak jej błyszczący plastik, choć ładnie wygląda, to bardzo łatwo się brudzi.

Do klawiatury jest dołączone etui zabezpieczające ją podczas transportu, a także miniaturowy odbiornik USB, dla którego przewidziano malutką wnękę pod spodem obudowy. Co ciekawe, nie wciska się go, jak w wielu innych produktach, lecz mocuje na magnes, dzięki czemu łatwo jest wyjąć odbiornik z wnęki i nie ma zagrożenia, że sam z niej wypadnie. Za to konstrukcja odbiornika utrudnia wyjęcie go z portu USB, szczególnie zagłębionego kilka milimetrów w obudowie komputera.

W praktyce

Klawiatura ogólnie sprawdza się dobrze: stabilnie leży na biurku, nie przesuwa się po nim. Klawisze są tylko trochę mniejsze niż standardowe (10x11 mm), a do ich pracy nie można mieć zastrzeżeń.

Niestety, sam układ klawiszy jest bardzo nietypowy. Zamiast czterech klawiszy strzałek zamontowano jeden przycisk krzyżowy. Klawisze funkcyjne są tylko od [F1] do [F6], a pozostałe, [F7]–[F12], działają w połączeniu z klawiszem [Fn]. Za to w górnej części umieszczono [Home], [End], [PgUp], [PgDown], [Ins], [Del]. Zmieściły się jeszcze trzy klawisze do ustawiania siły głosu. Zatem możliwości nie są bogate – stąd niska ocena produktu.

Dla polskich użytkowników, często korzystających z prawego klawisza [Alt], używanie klawiatury będzie bardzo utrudnione z jeszcze innego powodu: bardzo szerokiego klawisza spacji. Sięga on tam, gdzie powinien już być prawy [Alt] czy prawy klawisz [Windows]. Próbując odruchowo nacisnąć te klawisze, zawsze wciśniemy spację. Dlatego osoby, które piszą bezwzrokowo, będą miały nie lada problem. Można go było uniknąć, rozmieszczając klawisze bardziej tradycyjnie, np. jak w notebookach (ze względu na obecność klawisza [Fn]).

Arc Keyboard wygląda bardzo ładnie, ale swoją podstawową funkcję spełnia niestety nie najlepiej – słabo nadaje się do pisania.