STOP! Nie rób tego!

Utrata danych to najbardziej przykra sytuacja, jaka może się przytrafić podczas awarii systemu, komputera czy też infekcji wirusowej. Z reguły jednak można jej uniknąć – wystarczy zadbać o podstawowe środki bezpieczeństwa i unikać ryzykownych sytuacji. Często wielu użytkowników komputerów zapomina o tych zasadach, ignoruje je bądź po prostu nie zdaje sobie sprawy, czego nie należy robić. Podpowiadamy, jak bezpiecznie używać peceta.

Jedno hasło dostępu

Przeciętny użytkownik korzysta zwykle z kilkunastu usług, które wymagają ochrony hasłem. Skuteczne zabezpieczenie dostępu do nich wymaga za każdym razem innego hasła. Stosowanie jednego klucza ułatwia życie, ale to proszenie się o kłopoty. Nawet przypadkowe włamanie do jednej z usług może spowodować utratę dostępu do innych, prywatnych informacji, a nawet środków z rachunku bankowego. Jeżeli nie możesz zapamiętać wielu haseł, korzystaj z narzędzia do przechowywania, np. KeyDepot ( 74).

Podejrzane strony www

Korzystając z internetu, trzeba zachowywać czujność. Darmowe witryny (w tym serwisy erotyczne) są często źródłem programów szpiegujących, mechanizmów tworzonych w celu kradzieży tożsamości, danych, prywatnych informacji, poznania zainteresowań. Płatne serwisy podczas rejestracji żądają wielu danych, co sprawia, że w razie włamania atakujący może zdobyć komplet informacji, łącznie z numerem karty kredytowej – nawet jeśli bazy danych są szyfrowane.

Nieaktualne aplikacje

Aktualizuj regularnie system operacyjny i programy, których używasz. Oprogramowanie bez najnowszych łatek jest wrażliwe na ataki, łatwo przejąć nad nim kontrolę, dostać się do zasobów na dysku. Nieaktualny komputer może posłużyć do ataku na innych użytkowników. Antywirus bez regularnie odświeżanej bazy sygnatur jest mało skuteczny. Aby nie zapomnieć o zainstalowaniu poprawek, warto korzystać z mechanizmów i narzędzi automatycznie wyszukujących i aktualizujących aplikacje.

Brak dobrego antywirusa

Nie można pozwolić sobie na rezygnację z używania programów antywirusowych. Brak aktywnej ochrony to ogromne zagrożenie nie tylko dla plików na dysku, ale także dla prywatnych danych i zasobów innych komputerów w sieci lokalnej czy internecie. Dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z pakietu AVG Internet Security 2016. W tym numerze rozpoczynamy akcję specjalną, dzięki której stali czytelnicy PC Formatu będą mogli aktualizować ten pakiet co miesiąc przez rok.

Udostępnianie danych

Modne jest dziś wrzucanie do sieci wszystkich informacji na swój temat – internauci opisują swoje zainteresowania, publikują prywatne zdjęcia, publicznie opisują w szczegółach swoje życie, przyzwyczajenia i zachowania. To niepotrzebne i groźne – hakerzy chętnie korzystają z tzw. inżynierii społecznej.

Źródła zasilania

Żelazną zasadą powinno być podłączanie komputerów do sieci elektrycznej przynajmniej za pomocą listew antyprzepięciowych. Trzeba się jednak liczyć z tym, że w razie zadziałania konieczna będzie wymiana części ich podzespołów. Lepszym rozwiązaniem są UPS-y, które zapewniają tymczasowe źródło energii w razie spadku lub braku napięcia w sieci.

Bubliczne hotspoty

Sieci Wi-Fi to popularna i wygodna metoda korzystania z internetu. Czym innym jest jednak własna sieć domowa, a czym innym niezabezpieczony punkt dostępowy w miejscu publicznym. Staraj się ograniczać korzystanie z publicznych hotspotów, a gdy już chcesz skorzystać z takiej sieci, upewnij się, że należy ona do instytucji, która ją teoretycznie udostępnia. Często obok właściwych sieci publicznych uruchamiane są bowiem punkty-pułapki. Nieświadomy niczego użytkownik, który połączy się z taką siecią, wystawia swoje dane na poważne niebezpieczeństwo. Jednocześnie pamiętaj, by mieć uruchomiony na komputerze firewall, programy antywirusowy i antyspyware. Po podłączeniu warto również ograniczyć przeglądanie zasobów internetu do witryn stosujących protokół HTTPS.