AktualnościApple szykuje rewolucję w MacBookach. Firma pracuje nad modelem z dotykowym wyświetlaczem

Apple szykuje rewolucję w MacBookach. Firma pracuje nad modelem z dotykowym wyświetlaczem

Pierwszy w historii firmy laptop z dotykowym wyświetlaczem ma zadebiutować pod koniec przyszłego roku lub na początku 2027 r., aczkolwiek Apple nie ogłosiło jeszcze oficjalnie istnienia tego projektu.

Apple
Apple
Źródło zdjęć: © Pexels | Armand Valendez

Wygląda na to, że Apple ma zamiar się przełamać i wypuścić na rynek MacBooka z dotykowym ekranem. Nie stanie się to jednak z dnia na dzień, jako że pogłoski przedstawione przez Marka Gurmana z Bloomberga wskazują na końcówkę przyszłego roku lub początek 2027. Wyświetlacze reagujące na nacisk trafią w pierwszej kolejności do modeli MacBook Pro, znanych na ten moment jedynie pod swoimi nazwami kodowymi: K114 oraz K116. Końcowe cyfry odnoszą się prawdopodobnie do przekątnych ekranu, w związku z czym możemy liczyć na laptopy z 14- oraz 16-calowymi ekranami.

MacBooki Pro z dotykowymi wyświetlaczami

Laptopy z dotykowymi wyświetlaczami nie są niczym nowym, a na sklepowych półkach można je znaleźć już od przeszło dekady. Mimo że pozostali producenci mają takie urządzenia w swoich portfolio, Apple przez wiele lat trzymało się z dala od takiego rozwiązania, zamiast tego stawiając na swoją markę tabletów iPad.

Wedle przytoczonych przez Bloomberga informacji, pierwsze plotki na temat prac związanych z "dotykowymi" MacBookami pochodzą jeszcze ze stycznia 2023. Od tamtej pory niewiele jednak działo się w tym temacie i dopiero wczoraj okazało się, że projekt wciąż żyje i, co więcej, jego realizacja ma już wstępnie zaplanowaną datę.

Kolejną ciekawostką jest, że nadciągające laptopy mają zostać wyposażone w wyświetlacze OLED stworzone w analogicznym standardzie jak te, które trafiają do iPhone'ów i iPadów. Co więcej, ramki wokół części wyświetlającej obraz mają być cieńsze niż w dotychczasowych modelach. Drobna zmiana czeka również wcięcie na obiektyw kamery, jako że to zostanie zastąpione przez rozwiązanie zbliżone do dynamicznej wyspy ze smartfonów. Oznacza to, że między górną krawędzią obudowy a aparatem będzie widoczny fragment ekranu. Wszystko wskazuje też na to, że za wydajność będą odpowiadały autorskie układy M6.

Podkreślono przy tym, że implementacja ekranu dotykowego nie będzie wiązała się z eliminacją touchpada i klawiatury, dzięki czemu użytkownicy preferujący tradycyjne korzystanie z komputera nie będą musieli zmieniać swoich nawyków w obliczu sprzętu nowej generacji.

Korzystanie z dotyku ma zaś być przyjemne i bezproblemowe. Taki stan rzeczy zagwarantują wzmacniane zawiasy utrzymujące wyświetlacz stabilnie w miejscu i niedopuszczające do jego cofania się pod wpływem nacisku.

Z opublikowanych przez Marka Gurmana wieści wynika, że Apple nie planuje pełnoskalowej ekspansji w segmencie dotykowych pecetów mobilnych. Zamiast tego przedsiębiorstwo chce sprawdzić, jak poradzą sobie nowe MacBooki Pro i na tej podstawie ocenić opłacalność podobnych przedsięwzięć w przyszłości. Przewiduje się przy tym, że innowacyjne (na miarę możliwości giganta z Cupertino) urządzenia będą o kilkaset dolarów droższe od swoich tradycyjnych odpowiedników.

Na koniec wypada ponownie podkreślić, że powyższe informacje nie zostały potwierdzone przez Apple. Ich źródłem jest Mark Gurman z redakcji serwisu Bloomberg, niemniej jego źródła już wielokrotnie okazały się godne zaufania, przez co warto zwracać uwagę na dostarczane przez nie wieści.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Źródło artykułu:Bloomberg

Wybrane dla Ciebie