Test zestawów audio (Audio w domu)

W artykule:

• Jakie ważne funkcje mają tanie zestawy audio
• Co wpływa na jakość dźwięku
• Jakie inne czynniki trzeba wziąć pod uwagę przy zakupie
• Podsumowanie testu pięciu zestawów audio
• Tabela z wynikami testów
• Recenzje wybranych produktów

Zestaw audio z prawdziwego zdarzenia może kosztować wiele tysięcy złotych, ale mało kto dysponuje taką kwotą na sprzęt. Prawda jest też taka, że mało kto potrzebuje tak wyśmienitej jakości dźwięku – większości osób wystarczy przeciętna, dlatego największą popularnością cieszą się zestawy audio za 200–500 zł, które mają wszystko co potrzebne, nie zajmują w domu zbyt wiele miejsca i zapewniają wystarczająco dobrą jakość. Przetestowaliśmy pięć zestawów (najdroższy za 430 zł) by sprawdzić, które są warte polecenia.

Tradycyjnie zestaw audio musi odtwarzać muzykę z płyt CD, powinien mieć również radio. Kilkanaście lat temu standardem były odtwarzacze kasetowe, ale dziś już mało kto ich potrzebuje. Rosną za to możliwości choćby odtwarzaczy płyt kompaktowych, które obsługują nie tylko tłoczone płyty CD-Audio, ale również nagrywane płyty CD‑R oraz CD‑RW, jak również CD-MP3, na których mieści się 10-krotnie więcej muzyki. Zdarzają się także zestawy obsługujące nośniki DVD z muzyką, a także wspierające standard dźwięku WMA.

Wieże dotrzymują tempa rozwojowi technologii mobilnych – wiele z nich ma port Bluetooth do odtwarzania muzyki np. ze smartfonu, ewentualnie stację dokującą do jego bezpośredniego podłączenia. Uniwersalność tego ostatniego rozwiązania jest niewielka, bo zwykle dostępne jest tylko złącze do urządzeń firmy Apple. Ewentualnie można wykorzystać port USB, który jest już w takim sprzęcie standardem, i podłączyć do niego pamięć flash, dysk albo smartfon. Jeśli nawet to zawiedzie, można wykorzystać analogowe wejście audio i podłączyć do niego dowolne urządzenie muzyczne z wyjściem analogowym.

Zestaw audio może nie tylko grać, ale miewa również sporo innych funkcji. Standardem jest cyfrowy zegar, który może pełnić funkcję budzika. Dzięki temu codziennie rano może budzić cię muzyka z radia, pyty CD albo urządzenia USB – zależnie od ustawień budzenia.

Oprócz zestawu funkcji bardzo istotna jest jakość dźwięku. Trudno ją ocenić, nie mając dostępu do konkretnego produktu. Niewiele łatwiej jest, gdy słyszysz dany sprzęt, a nie masz porównania z innym urządzeniem.

Czym musi się cechować dobry sprzęt audio? Musi wiernie odtwarzać dźwięk, szczególnie muzykę, która jest bardzo trudnym materiałem audio. Zawiera całe pasmo tonów niskich, średnich i wysokich – wszystkie muszą być odtwarzane w taki sposób, by nie górowały nad innymi. W przeciwnym wypadku dźwięk będzie słaby (bez basu), stłumiony (bez wysokich tonów), albo drażniący (ze zbyt dużą ilością średnich lub wysokich tonów). Muzyka wymaga także dużej dynamiki, by do słuchacza prawidłowo dotarły zarówno subtelne dźwięki, jak i najmocniejsze uderzenia.

Nie bez znaczenia jest moc zestawu (tzw. RMS, czyli moc skuteczna). Do małego pokoiku wystarczy kilkanaście watów, do większego – przynajmniej kilkadziesiąt. Taka powinna być moc wyjściowa wzmacniacza, a głośniki powinny mieć moc przynajmniej o połowę wyższą, żeby zapewnić odpowiedni zapas. Same głośniki (tzn. kolumny głośnikowe) powinny być konstrukcjami dwu- albo trójdrożnymi, czyli zawierającymi dwa lub trzy przetworniki.

Oczywiście każdy słuchacz ma inne preferencje co do brzmienia. Dostosowanie zestawu audio do własnych upodobań jest możliwe za pomocą korektora barwy dźwięku, ewentualnie za pomocą dodatkowych funkcji poprawiających tylko bas albo poszerzających bazę stereo. Nawet jeśli początkowo zestaw brzmi słabo, być może da się z niego wycisnąć znacznie więcej.

Podczas codziennego użytkowania zestawu audio ważne okażą się różne drobne detale – na przykład to, czy w nocy można przyciemnić wyświetlacz, by nie przeszkadzał. Przyda się także funkcja timera – automatyczne wyłączanie muzyki po upływie określonego czasu.

Nie bez znaczenia jest wielkość poszczególnych elementów zestawu (jednostki centralnej oraz głośników), a także długość kabli połączeniowych. Problem może pojawić się wtedy, gdy głośniki mają za krótkie kable, a jednocześnie są one zakończone niestandardowymi wtyczkami i nie da się ich łatwo przedłużyć.

Elementem wpływającym na wygodę jest także pilot zdalnego sterowania. Powinien być duży i wygodny, taki jak np. do telewizora (choć najczęściej jest w tym zakresie dużo gorszy). Musi dawać dostęp do wszystkich funkcji zestawu audio, a dodatkowo wszystkie funkcje powinny być powielone na panelu samej wieży, by móc ich szybko użyć w razie zagubienia pilota.

Naszym celem było sprawdzenie możliwości zestawów audio w cenie do 500 zł, ale jeszcze bardziej interesowały nas zestawy tańsze, np. świetnie sprzedający się Krüger&Matz KM0811 za 230 zł.

Wszystkie testowane zestawy wyglądają podobnie, a miniwieża Pioneera oraz oba modele Philipsa niemal identycznie. Różnią się jednak nieco wyposażeniem. Najwyższą ocenę otrzymał Philips MCM2150, zestaw ze wzmacniaczem o najwyższej mocy (35 W na kanał), a także z dwudrożnymi głośnikami.

Każdy z testowanych zestawów ma elementy niezbędne do realizacji podstawowych funkcji. Jest więc radio i odtwarzacz CD, a także port USB do podłączenia pamięci zewnętrznej oraz wejście analogowe do podłączenia dowolnego urządzenia audio. Jedynie Krüger&Matz KM0811 ma gniazdo na karty SD, a także uchwyty umożliwiające powieszenie głośników i samej wieży na ścianie. Niestety, plastikowa konstrukcja oraz wzmacniacz o bardzo małej mocy niwelują te zalety. W dodatku zestaw ma bardzo niewygodnego pilota membranowego z nieczytelnymi opisami przycisków.

Mimo bardzo podobnej konstrukcji, zestaw możliwości urządzeń jest bardzo różny. Odtwarzanie z płyt odbywa się podobnie, ale przez USB już nieco inaczej – zestawy Philips i Pioneer potrafią odtwarzać pliki z dysków zewnętrznych, o ile te są sformatowane w systemie plików FAT16 lub FAT32 – NTFS nie jest obsługiwane. Znacznie większą różnicę stanowi odtwarzanie przez Bluetooth, możliwe tylko w przypadku zestawów Krüger&Matz KM1533 oraz Philips BTM2310. Pioneer X-EM12 jest z kolei jedynym zestawem, który potrafi odtwarzać pliki w formacie WMA, choć w praktyce nie ma to wielkiego znaczenia.

Z tych różnic wynika, że ogółem rzecz biorąc największe możliwości ma Krüger&Matz KM1533, który otrzymał najwyższą ocenę ogólną.

W tym przypadku najwyższą ocenę otrzymał również zestaw KM1533, choć subiektywnie oceniając, równie dobre są zestaw Philips MCM2150 z dwudrożnymi głośnikami, a także Pioneer X-EM12.

Elementem zestawu KM1533 są głośniki w solidnych, drewnianych obudowach – na pierwszy rzut oka nie robią dobrego wrażenia, ale potrafią zagrać naprawdę dobrze. Nieco lepiej gra zestaw Philips MCM2150, ale mimo wyższej teoretycznej mocy dźwięk jest jednak słabszy, a funkcje korekcji barwy dźwięku nie działają tak dobrze, jak powinny. Natomiast Pioneer X-EM12, mimo niewielkich głośników, zaskakuje swoją mocą, choć zaczyna jej brakować przy dynamicznych utworach i po ustawieniu maksymalnej głośności.

Żaden zestaw nie otrzymał oceny bardzo dobrej za jakość dźwięku, bo po prostu na nią nie zasłużył. Nawet w najlepszym produkcie brzmienie jest dużo gorsze niż w przypadku tanich kolumn głośnikowych podłączonych do taniego wzmacniacza audio. Jak na produkty po kilkaset złotych, oferowana jakość jest jednak zadowalająca.

• Jakość dźwięku Każdy sprzęt audio musi dobrze grać. Za kilkaset złotych nie będzie to brzmienie idealne, ale ważne jest, by ci się ono podobało.
• Zestaw funkcji Dla większości osób radio, odtwarzanie plików MP3 ze źródła podłączonego przez USB i bezprzewodowe odtwarzanie przez Bluetooth stanowią najlepszy zestaw.
• Dodatki Większość zestawów ma funkcję zegarka i budzika. Bardzo ważny jest pilot zdalnego sterowania, który umożliwia wygodne korzystanie ze wszystkich funkcji.
• Wykonanie Metalowa obudowa będzie chronić sprzęt audio przed zakłóceniami, a drewniane obudowy głośników poprawią jakość dźwięku. Zwróć uwagę na wymiary elementów zestawu (czy zmieszczą się na półce) i długość kabli połączeniowych.

Opisy wybranych miniwież

Zestaw z ładnie wykonaną, w całości metalową jednostką centralną. Ma możliwości podobne do innych produktów tego typu: pozwala odtwarzać muzykę z płyt CD (również pliki MP3), z pamięci USB flash, a także z urządzeń mobilnych poprzez Bluetooth. Ma również radio, zegar, budzik, korektor barwy dźwięku, a dodatkowo funkcję loudness poprawiającą brzmienie niskich tonów przy niewielkiej głośności. Wiele funkcji jest dostępnych bezpośrednio na panelu jednostki centralnej, a reszta na całkiem wygodnym pilocie (uwaga, nie jest to pilot ze zdjęcia!). Zestaw ma jednodrożne głośniki w drewnianych obudowach, które mają interesujące, mocne, dynamiczne brzmienie. Niektórym użytkownikom spodobają się bardziej ze zdjętymi maskownicami.

PLUSY:

• Jakość dźwięku
• Dobre wykonanie
• Port Bluetooth

MINUSY:

• Brak możliwości odtwarzania z dysków

Zestaw z jednostką centralną o bardzo typowych gabarytach 18x12x22 cm, za to z dwudrożnymi głośnikami, co w połączeniu ze wzmacniaczem o mocy 2x35 W daje wyjątkowo czyste i zarazem mocne brzmienie. Co ciekawe, wcale nie jest to okupione wysokim poborem energii, bo maksymalna zmierzona podczas testu moc wynosiła 11 watów. Zestaw odtwarza muzykę z radia, różnych odmian płyt CD oraz poprzez USB, łącznie z dyskami zewnętrznymi, o ile pobierają prąd poniżej 500 mA i mają system plików FAT. Zdecydowanie największym minusem zestawu jest brak wsparcia dla technologii Bluetooth.

PLUSY:

• Jakość dźwięku
• Moc wzmacniacza
• Dobre wykonanie

MINUSY:

• Brak portu Bluetooth