AktualnościUwięzieni na ISS astronauci spędzą tam jeszcze trochę czasu. "Misja ratunkowa" została odroczona

Uwięzieni na ISS astronauci spędzą tam jeszcze trochę czasu. "Misja ratunkowa" została odroczona

W wyniku problemów z rakietą Falcon 9, jej lot został odwołany ok. 45 minut przed startem.

ISS
ISS
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Sebastian Kaulitzki

Suni Williams i Butch Wilmore to dwójka astronautów NASA, która udała się na Międzynarodową Stację Kosmiczną na pokładzie Starlinera Boeinga. W wyniku problemów z rzeczonym statkiem kosmicznym ośmiodniowa misja wydłużyła się na nieokreślony czas, a obecnie mija już dziesiąty miesiąc, jaki spędzają wewnątrz ISS.

Astronauci wrócą jeszcze później, niż zakładano

W ubiegłym roku postanowiono, że załoga ta powróci wraz z ekipą lotu Crew-9, w ramach którego na Międzynarodową Stację Kosmiczną udała się nie czwórka załogantów, a dwójka, aby pozostawić miejsce dla Suni Williams i Butcha Wilmore'a. Statek Crew-9 jest obecnie bezpiecznie zadokowany na stacji, niemniej w drogę powrotną na ojczystą planetę uda się dopiero wtedy, kiedy zastąpi go pojazd biorący udział w locie Crew-10.

Przygotowaliśmy się na długi pobyt, choć planowaliśmy krótki. Na tym właśnie polega narodowy program lotów kosmicznych, na przygotowywaniu się na nieznane, nieoczekiwane sytuacje.

Butch WilmoreJeden z astronautów pozostałych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Niestety, ostatni ze wspomnianych statków nie wystartował zgodnie z planem, czyli 12 marca. Chwilę przed startem inżynierowie wykryli problem z układem hydraulicznym po stronie naziemnej, w związku z czym lot został odwołany, a znajdujący się już na pokładzie rakiety astronauci musieli odpiąć pasy i powrócić do bazy. Podkreślono jednak, że z samym statkiem wszystko było w jak największym porządku i przynajmniej tutaj obejdzie się bez żadnych poprawek lub zmian.

Ciągnący się już od wielu miesięcy pobyt Williams oraz Wilmore'a na ISS stał się podłożem do rozgrywek na tle politycznym, a Donald Trump i Elon Musk postanowili wykorzystać opisany incydent jako pretekst do dyskredytacji Joego Bidena i jego administracji. Musk pokusił się nawet o stwierdzenie, że astronauci zostali celowo pozostawieni na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z "politycznych pobudek", acz nie raczył rozwinąć swojej myśli. Doprowadziło to dość ostrej (przynajmniej z jednej strony) wymiany zdań, w trakcie której duński astronauta Andreas Mogensen, otwarcie niezgadzającymi się ze słowami wypowiedzianymi przez miliardera, dowiedział się od niego, że jest "zupełnie upośledzony".

Wedle dostępnych informacji, lot Crew-10 odbędzie się nie wcześniej, niż w piątek 14 marca o godzinie 23.03 UTC, co w przypadku naszej strefy czasowej równa się trzem minutom po północy w najbliższą sobotę.

Wybrane dla Ciebie