Australia chce ograniczyć dominację Facebooka i Google'a
Według raportu „Digital Platforms Inquiry" w każdym miesiącu 19,2 mln Australijczyków używało wyszukiwarki Google'a, 17,6 mln korzystało z YouTube'a (należącego do Google'a), 17,3 mln – z Facebooka, a 11,2 mln z należącego do Facebooka Instagrama. Z każdych 100 dolarów kanadyjskich wydanych na reklamę online 47 trafiło do Google, 24 do Facebooka, a 29 USD do pozostałych firm. Jak stwierdził podczas piątkowej konferencji prasowej Josh Frydenberg, skarbnik w rządzie australijskim, nigdy w historii świata tak wiele danych handlowych i osobowych nie było agregowanych w zaledwie dwóch firmach. Dlatego też w raporcie ACCC (Australian Competition and Consumer Commission) przedstawiono 23 zalecenia dotyczące prawa konkurencji, ochrony konsumentów oraz regulacji odnoszących się do mediów i prawa prywatności.
Specjednostka
W ramach ACCC powstanie nowy oddział zajmujący się platformami cyfrowymi. Będzie on analizował działalność gigantów technologicznych, ze szczególnym naciskiem na badanie konkurencyjności rynku i zdobywanie wiedzy o funkcjonowaniu platform cyfrowych, w tym stosowanych przez nie algorytmów. Monitorowane będą przypadki antykonkurencyjnych zachowań, m.in. w obszarze usług reklam internetowych, które mogły narazić na szkody konsumentów, reklamodawców lub innych użytkowników biznesowych.
Badanie obejmie okres co najmniej pięciu lat, a nowa jednostka ma być wyposażona w uprawnienia i narzędzia zmuszające objęte analizą firmy do udostępnienia istotnych informacji. W praktyce ACCC skoncentruje swoje dochodzenia na największych platformach cyfrowych, czyli Google i Facebooku, ponieważ – jak wykazał raport – to one znacząco oddziałują na australijski rynek, społeczeństwo i gospodarkę.
Zalecenia
Przedstawione w raporcie „Digital Platforms Inquiry" zalecenia wymuszą na Google i Facebooku stworzenie dokładniejszych niż dotąd regulacji dla rynku australijskiego dotyczących ochrony prawa konkurencji i konsumentów czy prawa prywatności. Powinny one objąć także produkty reklamowe tych firm oraz algorytmy decydujące o tym, co wyświetlane jest w kanałach informacyjnych użytkowników i w wynikach wyszukiwania.
Platformy będą musiały opracować m.in. kodeks postępowania gwarantujący, że działające na australijskim rynku firmy medialne będą traktowane w sposób sprawiedliwy i transparentny, oraz kodeks regulujący sposób rozpatrywania skarg w sprawie nieuprawnionego lub niewłaściwego rozpowszechniania informacji.
Zalecenia ACCC skierowane są także do australijskiego rządu. Jednym z nich jest nowelizacja ustawy o ochronie prywatności. Prawo to powinno zapewniać użytkownikom platform cyfrowych większą kontrolę nad ich danymi osobowymi, możliwość ich przenoszenia z jednej firmy do drugiej, prawo do wyraźniejszego wyrażania zgody na gromadzenie danych osobowych oraz do żądania ich usunięcia. Kolejna sugestia to zmiana w prawie regulującym fuzje – ACCC postuluje wprowadzenie konieczności informowania Komisji przez przedsiębiorstwa o wpływie planowanych fuzji na konkurencyjność rynku.
Zawarte w raporcie wskazówki odnoszą się też m.in. do kwestii finansowania lokalnych mediów oraz odliczania od podatku darowizn dla organizacji non-profit zajmujących się dziennikarstwem publicznym.
Celem wszystkich zaleceń jest ograniczenie dominacji rynkowej Facebooka i Google w Australii. Jak powiedział Josh Frydenberg, firmy będą miały 12 tygodni na odpowiedź na raport, zanim formalnie odniesie się do niego rząd.
fot. 123RF