Groźny scam na Facebooku

Eksperci z firmy antywirusowej Eset przestrzegają - w pułapkę kolejnego oszustwa rozprzestrzeniającego się na Facebooku wpadło już ponad 63 tys. internautów.
Zagrożenia wykorzystujące profile użytkowników Facebooka do rozprzestrzeniania się w sieci nie są niczym nowym. Zwykle są to pułapki, które działają w oparciu o następujący schemat - zauważasz, że jeden z twoich znajomych na Facebooku polubił kontrowersyjny filmik, klikasz i gotowe - niechcący polubiłeś stronę z szokującą zawartością i wiedzą już o tym wszyscy twoi znajomi.
Zasadzka, o której donosi Eset została skonstruowana w taki sposób, aby zwracała uwagę możliwie jak największej liczby użytkowników Facebooka. Należytą "popularność" ma zapewnić wykorzystanie kilku elementów: kontrowersyjnego tytułu i zdjęcia oraz silnej promocji, bazującej na modelu, w którym osie czasu nieostrożnych internautów stają się tablicami reklamującymi wspomnianą pułapkę.
Jeśli nieostrożny internauta, zwabiony sensacyjnym tytułem i zdjęciem, kliknie w odnośnik-pułapkę, trafi na stronę z artykułem i zdjęciem, imitującym kadr z filmu z YouTube. Zanim jednak użytkownik będzie miał szansę uruchomić rzekomy film, zostanie poproszony o przepisanie do specjalnego okna kilku cyfr. Spełnienie prośby kończy się opublikowaniem pułapki na facebookowym profilu nieostrożnego internauty i polubieniem strony na Facebooku o nazwie "Nastolatki bawiły się w słoneczko. Trzy z nich jest w ciąży" (pisownia oryginalna).
Co zrobić by pozbyć się niechcianego wpisu ze swojego profilu? Najlepiej odszukać go na swojej osi czasu i usunąć, a następnie usunąć z polubionych stronę "Nastolatki bawiły się w słoneczko. Trzy z nich jest w ciąży". Kamil Sadkowski z firmy Eset radzi wszystkim, którzy zauważą na profilach swoich znajomych podejrzany link, aby poinformować ich o swoim odkryciu. Im szybciej ofiara dowie się o odnośniku, tym większe prawdopodobieństwo, że w pułapkę nie wpadną kolejne osoby.
Liczba osób które kliknęły pułapkę i próbowały obejrzeć kontrowersyjny film wynosi obecnie ponad 63 tys. i stale rośnie. W momencie pisania tej informacji strona nadal była aktywna w serwisie Facebook. Przedstawiciel firmy Eset zgłosił tę stronę administratorom Facebooka.