Korea: roje dronów sprawdzają kadłuby samolotów
Szybciej, dokładniej i bezpieczniej
Dotychczas badaniem stanu kadłubów zajmowali się specjaliści od konserwacji. Mogli to robić z wysokości nie mniejszej niż 20 m, a praca zajmowała im 10 godzin. Jednak cztery drony skonstruowane przez koreańskie linie lotnicze mogą bardziej zbliżyć się do kadłuba, a wizualna kontrola jego stanu zajmuje tylko cztery godziny.
Drony mają metr szerokości i ważą 5,5 kg. Każdy z nich jest wyposażony w zaawansowane technologicznie kamery zdolne do rozpoznawania detali o wielkości nawet 1 mm. Urządzenia działają pod kontrolą oprogramowania, które kieruje je do zbierania obrazów z określonych części samolotu. Jeśli jedna lub więcej maszyn ulegnie awarii podczas pracy, pozostałe drony są tak zaprogramowane, że przejmą zadanie i skończą pracę „za kolegów". „Inspekcje prowadzone przez drony poprawiają bezpieczeństwo w miejscu pracy i pozwalają na większą dokładność i szybkość" – twierdzi przewoźnik.
Wykorzystanie systemu dronów jest na razie na etapie testów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Korean Air wdroży system w przyszłym roku.
fot. Korean Air