Namalował penisa na dachu, żeby wyróżniać się w Google Earth
Owo oryginalne dzieło dostrzegł pilot helikoptera, który przelatywał nad domostwem. Rodzice dowiedzieli się o fakcie, gdy zadzwonił do nich pracownik angielskiej gazety The Sun. – To chyba primaaprilisowy żart? – spytał z niedowierzaniem ojciec malarza. Kiedy Pan McInnes zadzwonił do syna, który obecnie przebywa w Brazylii, ten skwitował – O! w końcu go znalazłeś! Ojciec oznajmił, że po powrocie dostanie szczotkę i wszystko będzie musiał usunąć.
(fot. Telegraph)
Źródło: Telegraph